Ja mam mieszane odczucia.
Obecnie używam tamperów 58.5 do sitek IMS. Dla mnie największą zaletą ubicia większej powierzchni ciastka jest to, że ubita kawa mniej brudzi prysznica
Nigdy, nawet gdy uczyłem się parzyć espresso i stosowałem tamper 58mm, nie miałem kanałowania na brzegach (w miejscach nieubitych) , ale na pewno przepływ wody jest tam inny.
Patrząc z peryspektywy mogę napisać, że dobrany tamper usunie część wątpliwości związanych z nauką poprawnej ekstrakcji, ale potem nie jest niezbędny. Obecnie to czy ubijam tamperem 58.0 czy 58.5 nie ma znaczenia, efekt finalny jest podobny.
Mielenie i ubijanie jest bardzo istotne dla poprawnej ekstrakcji, ale pewien margines niedoskonałości nie niweczy efektu w filiżance.
Ale wspomnę tu jeszcze o innym aspekcie - wizualnym. Personalizowane tampery po prostu cieszą oczy domowników, są piękne i dlatego warto je posiadać. A aspekty finansowe.... w pierwszej chwili wydają się naprawdę drogie, ale gdy spojrzymy na miesięczne wydatki na ziarno... tanie jak barszcz
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka