forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Młynki => Wątek zaczęty przez: pytlakos w 15 Czerwiec 2018, 17:21:02
-
Cześć, nie kojarzę takiego tematu, więc robię podobny na podobieństwo tego o commandante :).
Na forum jest zdaje się parę osób używających tego młynka, powiedzcie proszę jaki obrót kołnierza trzeba wykonać, żeby przejść od espresso do V60,aeropressu lub french pressa?
-
Dobre pytanie. Ale jednoznacznej odpowiedzi raczej nie będzie. To jest zależne od wielu czynników. Kawa, wilgotność powietrza, stopień palenia, ostrość żaren i pewnie coś jeszcze się znajdzie. Ja miałem zaznaczone punkty w różnych kolorach na tarczy SJ i musiałem je zacząć numerować, bo kolorów mi brakło. Od espresso do przelewu nie było wcale daleko, jakieś 20-25 stopni i o ile pamiętam, nie było to stałe dla różnych kaw...
-
Stopień, czyli ta pionowa kreseczka na krawędzi kołnierza? Czyli jakieś dwa pełne numery z małym haczykiem?
Ja w sumie rzadko zmieniam ustawienie z espresso, stąd moje pytanie. Ale właśnie do aeropressa około dwóch pełnych numerków zmieniałem, czyli widzę, że podobnie. To dobrze :).
-
Pisząc o stopniach mam na myśli 360 dookoła. Powstaje inny problem. Mazzer jest dobry do espresso, ale dużo grubsze przemiały już mu gorzej wychodzą. Dlatego pasjonaci mają dwa młynki...
-
Nie wiem, czy dobrze rozumiem - 360 - to jeden pełny obrót, a do przelewów ustawienie zmieniałeś o 20-25 stopni?
Początkowo też używałem Mazzera do wszystkiego, ale potem dla wygody był jeszcze kolejny młynek i kolejny, i tak do pięciu. A niestety na tym nie koniec :picardpalm:
-
No tak właśnie myślę, pełny obrót to 360 stopni, a ja zmieniałem około 20-25 stopni. Niestety jak napisałeś, na jednym młynku ciężko poprzestać. Nie wiem, czy jest jakiś uniwersalny młynek, myślę że nie.
-
Czyli dobrze rozumiem. Pewnie każdy młynek ma ustawienie, przy którym najlepiej pracuje. Ciekawe czy Mahlkönig EK 43 byłby uniwersalny? (pomijając cenę i brak możliwości zabrania go w podróż)
-
Żarna w młynkach mają różną geometrię nacięć. Dlatego żarna z jednego młynka mogą słabo się spisywać w innym. Wydaje mi się, że każdy młynek ma swojego rodzaju punkt pracy czy obszar pracy dla niego najlepszy i przemiał pod jedną metodę może się mieścić w tym obszarze, a pod inną już nie. Gdzieś już to było omawiane, czy i jaki młynek jest najbardziej uniwersalny. Ale jak wiadomo, skoro coś jest "do wszystkiego" to w sumie jest do niczego.
-
Ale jak wiadomo, skoro coś jest "do wszystkiego" to w sumie jest do niczego.
I to będzie najlepszym podsumowaniem odnośnie uniwersalnych młynków.
-
uniwersalnych młynków
A jak w tym kontekście zchwuke się forumowy ubermłynek, czyli Commandante?
-
Comandante to będzie mój kolejny zakup, także ciężko mi się póki co wypowiedzieć. Z tego co czytałem na forum - brakuje mu większej ilości ustawień do espresso. Podobno nowa oś ma to zmienić. Najlepiej byłoby, gdyby wypowiedzieli się posiadacze Comandante.
-
Jeżeli chodzi o jakość przemiału w zakresie espresso to jest dobrze, ale to wciąż patrząc po wykresach młynek unimodal a nie bimodal, czyli bardziej EK43 niż Mythos.
Ergonomia? Słabo, za duży skok, długo i ciężko się mieli jasne twarde ziarenka. Dozą trzeba regulować czas ekstrakcji, bo regulacja stopniowa zbyt mało dokładna. Tylko dla pasjonatów :) Da się i wyjdzie dobrze, ale za dużo zachodu. To młynek do przelewów :).
-
I dla koneserów -- nie ma mowy o obsłudze większej ilości kaw, gości np.
-
unimodal a nie bimodal,
A to ciekawe, bo o ile doczytałem, dwie grubości dominujące są typowe dla młynków stożkowych, jedna - dla młynków o płaskich żarnach. A wymienione przez Ciebie EK-43 i Mythos oba mają żarna płaskie.
-
Oczywiście te krzywe różnią się przy różnych kawach ale mniej więcej widać różnicę:
[ You are not allowed to view attachments ]