@tytoos w takich ładnych okolicach wszystko lepiej smakuje
. Ale Buku jest wybitnie fajną kawą. Ze wszystkich Etiopii jakie mieliśmy, ta ma chyba najmniejsze ziarna. I najbardziej treściwe. Ostatnio odwiedziły mnie dwie sympatyczne panie z Warszawy. Zaparzyłem 4 x espresso, po kolei: Ariadna, Chocolate Wave, Buku i La Claudina. Samo testowanie było bardzo ciekawe. Bo jedna z pań odstawiła Buku jako coś niedobrego, ale gdy coś tam wspomniałem o aromacie leśnych jagód, od razu się zapaliła
. Druga z pań odkryła w Buku jakieś południowoamerykańskie cudownie aromatyczne fasolki... Szkoda, że nie zapisałem sobie tej nazwy. Pewnie mi uwierzycie, że pierwsza z pań kupiła Ariadnę a druga Buku i Chocolate Wave.
Niedawno zrobiłem sobie też inny test i zaparzyłem nasze 3 naturalne kawy do espresso: Buku, Honduras Comsa i Claudina. Wszystkie były fajnie wypalone, nie za jasno do espresso, i wszystkie były ciekawe i miały ten wspólny "mianownik". Buku wiadomo, ale te amerykańskie ziarna również mają swój urok.
Red Ela starała się czynić wyjątkową mieszanką do wyjątkowego espresso. W składzie więc mamy zawsze jakąś niebagatelną Brazylię i jakiś fajny "natural". Składniki palone są osobno w nieco różnym stopniu. Stąd różne wynikają trudności... Ostatnia wersja była może odrobinę za ciemna.