Dzień dobry!
Jestem Igor i czytam to forum "anonimowo" od około 3 miesięcy.
W kawę "wpadłem" ok. 3 lata temu, gdy stwierdziłem, że dzięki jej cudownym właściwościom jestem w stanie w końcu normalnie funkcjonować
Początkowo pijałem najgorsze z możliwych
, byle tylko się obudzić.
Później przyszedł czas na gotowe mielonki przygotowywane w kawiarce. Jakieś 2,5 roku temu, po mielonkach, zabrałem się za świeżo mieloną kawę z marketowych ziaren. Ze względu na ówczesny studencki budżet przemiał odbywał się w ręcznym młynku "Made in China" z "Alebazarku" za 30 zł. Po tym upewniłem się tylko po raz kolejny, że nie stać mnie na tanie rzeczy (no dobra... na całkiem tanie), gdyż ceramiczne "żarna" rozleciały się po miesiącu. Akurat dostałem wówczas w prezencie stary, ciężki, solidny, prawdopodobnie poniemiecki, ręczny młynek. Używam go do dzisiaj.
W tzw. międzyczasie zażyczyłem sobie pod choinkę Aeropress, sam sobie dokupiłem French Pressa, a ostatnio kolekcja poszerzyła się o dripa Hario (nie miałem pojęcia, że kawa przez którą coś widać może być taka pyszna!), Fellow Prismo (jeszcze nie testowany), nową kawiarkę Bialetti Brikka (niestety przyszła uszkodzona, więc muszę ją odesłać
) i co najważniejsze - ekspres i młynek gastronomiczny!
Ekspres to La Pavoni Hotel V - dwugrupowa (58 mm) gastronomiczna bestia ważąca ok. 50kg.
Młynek to również gastronomiczny La Pavoni (żarna płaskie 63,5 mm).
Ekspres i młynek kupiłem używane - oczywiście "wszystko sprawne!"...
Otóż sami możecie sobie wyobrazić, jak wygląda "sprawny" ekspres, który od roku stał w nieogrzewanym garażu z bojlerem wypełnionym wodą do połowy. Na szczęście w nieszczęściu nic nie było rozsadzone, tylko pompa wody dokonała żywota, więc konieczna jest jej wymiana.
Aktualnie ekspres jest całkowicie rozebrany, prawie wszystkie elementy zostały odkamienione, stelaż wyczyszczony i odmalowany. Pozostało mi zakupić uszczelki, wspomnianą pompę, wypolerować wszystko i liczyć na to, że moja dokumentacja fotograficzna z rozbiórki pozwoli mi złożyć wszystko z powrotem
Cieszę się, że takie forum istnieje w polskim internecie i zrzesza tylu aktywnych pasjonatów kawy.
Mam nadzieję, że zechcecie przyjąć mnie do tego szlachetnego grona
Pozdrawiam,
Igor