forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Inne => Wątek zaczęty przez: szubiq w 05 Styczeń 2018, 13:59:10
-
Drodzy forumowicze!
Jako, że moje chaotyczne próby dokonania chociaż poprawnego espresso nie powiodły się, polecono mi powrócić do podstaw, postudiować wątki o espresso itp. Jednak instrukcja mojego "cudownego" ekspresu nie wyjaśnia podstawowych moich wątpliwości, więc postanowiłam zwrócić się z nimi do Was, gorąco licząc na odpowiedź i radę.
1) czy to jest sitko pojedyncze, czy podwójne? Jeśli podwójne, to co to zmienia? Co to, do cholery, są te dwie kreseczki- 1 i 2? Czy chodzi o dozę na 1, lub 2 filiżanki?
2) czy wykonam poprawne espresso posiadając taki tamper (był dołączony do ekspresu)? Moja kieszeń płacze po wydatkach na Aergrind i zmarnowane ziarna (a kolejna już kawa na testy idzie...)? W przyszłości na pewno zaopatrzę się w lepszy, ale w tym momencie byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby jednak wystarczył. Przepraszam za artystyczny nieład w postaci zmielonych przed chwilą ziaren
Serdecznie dziękuję za jakikolwiek odzew :)
-
Cześć. Co to za ekspres? Ze zdjęcia mogę wywnioskować, że masz kolbę z "magicznym" zaworkiem dla sztucznej cremy. Dlatego masz zaznaczone poziomy 1 i 2, żeby nasypać kawy dla 1 lub 2 porcji. Tutaj niewiele da się zrobić, można spróbować usunąć ten zaworek, ale dopóki nie wiemy co to za ekspres i nie ma więcej zdjęć tej kolby z drugiej strony, nie wiemy jaka jest średnica kolby itp, niewiele można Ci doradzić. Skoro masz instrukcję tego ekspresu, to w niej powinno być wyjaśnione co to są te dwie kreski w kolbie.
-
Spróbuj nasypać kawy tyle żeby po rozprowadzeniu powiedzmy kartą kredytową było równo z rantami, dociskasz tamperem i patrzysz, leci za szybko mielesz drobniej, nie leci, kapie - grubiej, młynek masz bardzo dobry, będzie dobrze :)
-
Cześć. Co to za ekspres? Ze zdjęcia mogę wywnioskować, że masz kolbę z "magicznym" zaworkiem dla sztucznej cremy. Dlatego masz zaznaczone poziomy 1 i 2, żeby nasypać kawy dla 1 lub 2 porcji. Tutaj niewiele da się zrobić, można spróbować usunąć ten zaworek, ale dopóki nie wiemy co to za ekspres i nie ma więcej zdjęć tej kolby z drugiej strony, nie wiemy jaka jest średnica kolby itp, niewiele można Ci doradzić. Skoro masz instrukcję tego ekspresu, to w niej powinno być wyjaśnione co to są te dwie kreski w kolbie.
Ekspres to Zelmer ZCM2184X. Uwierz mi, o kreskach nie ma nic, tak jak o wielu innych, istotnych rzeczach, np. są 3 stopnie temperatury parzenia domyślne- niski, wysoki, bardzo wysoki, niestety jakie to są temperatury, to już nie jest wyjaśnione :( dodałam fotkę kolby z drugiej strony do fotek
-
Znalazłem instrukcję tego ekspresu, faktycznie kiepsko z informacjami. Kolbę masz na 100% z zaworkiem sztucznej cremy. Przy takiej kolbie trudno cokolwiek sensownego zrobić. To działa w ten sposób, że przy pewnym ciśnieniu zaworek się otwiera. Jest tak dlatego zrobione, żeby sprzedawać ekspres z jedną uniwersalną kolbą. Jest taniej i baaaaardzo uniwersalnie. Kreski pokazują ile kawy wsypać dla pojedynczego a ile dla podwójnego naparu. Można włożyć też saszetkę ESE, tylko trzeba wybrać co chce się zaparzać. Możesz spróbować założyć inną kolbę bez żadnych "ulepszeń" i spróbować zrobić espresso. Najlepiej zmierz swoją kolbę i spróbuj dokupić coś pasującego, no i oczywiście sitko do tego. Sama musisz ocenić, czy warto. Kolbę zmierz tak jak tutaj jest podane: http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4535.0
-
Czyli ten portafilter jest w ogóle be i nic z niego nie wyjdzie? O rany... nie da się czegoś z tego pf wykręcić po prostu?
-
Nie bardzo, bo tam masz sitko, które nie jest ani do pojedynczej ani do podwójnej dozy. Możesz spróbować wykręcić to sitko z kolby i zobaczysz wtedy co jest pod nim. Może to można wyjąć? Zauważ, że sitko jest w oprawie z gumy, podobnie było kiedyś w prostych ekspresach DeLonghi. Stamtąd dało się wyjąć zaworek ale sitka DeLonghi miał dwa. Pojedyncze i podwójne. Spróbować nie zaszkodzi, jednak marnie to widzę.
PS nic na siłę, żeby czegoś nie uszkodzić. Kolba do Twojego ekspresu kosztuje prawie 150zł.
-
A ile by kosztowała wymiana na kolbe taka, o jakiej mówisz i gdzie taka kolbe znaleźć? Nie będzie problemu z dostępnością?
-
Nie wiem, czy w NORTH mieliby taką pasującą. Możesz szukać też na Allegro czy założyć wątek w dziale "Pchli targ".
-
Czyli co, do czasu wykręcenia zaworka/wymiany kolby w ogóle mam zrezygnować z prób zaparzenia espresso?
-
Przy użyciu tej kolby z zaworkiem nie zrobisz klasycznego espresso, a jak już uporasz się z kolbą, dobierzesz odpowiednie sitka, to się okaże że ekspres nie zapewnia powtarzalności i raz będzie coś niezłego do picia, a pięć razy nie bardzo. To jest ekspres dla osób nie bawiących się w doskonałe espresso, tylko maszynka do zaparzania kawy na szybko. To taki quasi automat. Jeśli chcesz zająć się na poważnie produkcją espresso, to z tym ekspresem (nie wiem jaki masz młynek) będzie Ci bardzo trudno osiągnąć zadowalający rezultat.
-
Mam Aergrind
-
Powiem szczerze, że trochę mnie zdołowałeś tym komentarzem i za bardzo nie wiem co teraz robić
-
Na North jest dostępna jedynie dokładnie taka sama kolba jaką trzymam w rękach
-
Pić kawę i powoli zdobywać wiedzę i doświadczenia.
-
Chciałabym zrobić dobrą kawę z mojego ekspresu, ale to podobno niemożliwe. Dlatego nie wiem co zrobić
-
Te kolby mają małe średnice, do tego zmieniając kolbę musisz mieć sitka. Jeżeli koniecznie chcesz eksperymentować to może jakaś używka z sitkami ale czy to zagra z uszczelką grupy? Jak to mówią jak kogoś nie można zniszczyć to trzeba go pokochać :-) Niestety do dobrego espresso potrzeba dobrego ekspresu :-)
-
Ja prosta kobieta jestem, nie znam się na uszczelkach niestety
-
Donkiszot i Mlopus mają rację. Musisz sobie zdać sprawę, że to nie jest ekspres przeznaczony do produkowania klasycznego wysokiej jakości espresso. Ten ekspres nie jest "słaby". Pompa wibracyjna potrafi dobić ciśnienie do 15 bar, to dużo. Jednak "całe zło" to jest kolba z zaworkiem produkującym sztucznie ciśnienie i cremę. Można coś z tym próbować zrobić usuwając zbędne elementy z kolby. Tu natrafiamy na inny problem, bo jest tylko jedno sitko i właściwie nie bardzo wiadomo jak się zachowa. Czy jest odpowiednie dla pojedynczej, podwójnej dozy, a może dla żadnej z nich? Sitka pojedyncze i podwójne mają różną ilość otworków, więcej dla podwójnej dozy. Można próbować okiełznać ten problem, jednak bez gwarancji sukcesu. Wierz mi, nie da się załadować pojedynczej dozy do podwójnego sitka, bo nie uzyskasz odpowiedniego oporu na kawie dla poprawnego espresso. Co z tego, że będziesz mieć ustalone ciśnienie i ilość wody, jeśli będzie niewłaściwa ilość kawy. Wyobraź sobie taką sytuację. Masz już usunięty zaworek z kolby i jaka będzie ilość wody w filiżance jak zapniesz kolbę bez kawy i puścisz program na przykład 60ml. Zapewne będzie to sporo więcej niż 60ml. Bo nie będzie ŻADNEGO oporu. Opór w normalnym układzie stawia zmielona i ubita kawa. Pompa wytwarza przepływ, zawór nadmiarowy ustala maksymalne ciśnienie jakie pojawi się w kolbie, ale woda musi natrafić na opór, żeby to ciśnienie powstało. Przy większej ilości otworków w sitku (podwójnym), a przy jednakowej ilości kawy i sile ubicia ciśnienie będzie mniejsze niż przy mniejszej ilości otworków (sitko pojedyncze). Sitko w Twojej kolbie może mieć ilość otworów większą niż pojedyncze sitko a mniejszą niż podwójne. Będzie trudno to okiełznać, co nie znaczy że jest to niemożliwe. Chcę Ci jedynie zwrócić uwagę na to, że ciężko będzie "poprawić fabrykę" w sensowny sposób.
-
Donkiszot i Mlopus mają rację. Musisz sobie zdać sprawę, że to nie jest ekspres przeznaczony do produkowania klasycznego wysokiej jakości espresso. Ten ekspres nie jest "słaby". Pompa wibracyjna potrafi dobić ciśnienie do 15 bar, to dużo. Jednak "całe zło" to jest kolba z zaworkiem produkującym sztucznie ciśnienie i cremę. Można coś z tym próbować zrobić usuwając zbędne elementy z kolby. Tu natrafiamy na inny problem, bo jest tylko jedno sitko i właściwie nie bardzo wiadomo jak się zachowa. Czy jest odpowiednie dla pojedynczej, podwójnej dozy, a może dla żadnej z nich? Sitka pojedyncze i podwójne mają różną ilość otworków, więcej dla podwójnej dozy. Można próbować okiełznać ten problem, jednak bez gwarancji sukcesu. Wierz mi, nie da się załadować pojedynczej dozy do podwójnego sitka, bo nie uzyskasz odpowiedniego oporu na kawie dla poprawnego espresso. Co z tego, że będziesz mieć ustalone ciśnienie i ilość wody, jeśli będzie niewłaściwa ilość kawy. Wyobraź sobie taką sytuację. Masz już usunięty zaworek z kolby i jaka będzie ilość wody w filiżance jak zapniesz kolbę bez kawy i puścisz program na przykład 60ml. Zapewne będzie to sporo więcej niż 60ml. Bo nie będzie ŻADNEGO oporu. Opór w normalnym układzie stawia zmielona i ubita kawa. Pompa wytwarza przepływ, zawór nadmiarowy ustala maksymalne ciśnienie jakie pojawi się w kolbie, ale woda musi natrafić na opór, żeby to ciśnienie powstało. Przy większej ilości otworków w sitku (podwójnym), a przy jednakowej ilości kawy i sile ubicia ciśnienie będzie mniejsze niż przy mniejszej ilości otworków (sitko pojedyncze). Sitko w Twojej kolbie może mieć ilość otworów większą niż pojedyncze sitko a mniejszą niż podwójne. Będzie trudno to okiełznać, co nie znaczy że jest to niemożliwe. Chcę Ci jedynie zwrócić uwagę na to, że ciężko będzie "poprawić fabrykę" w sensowny sposób.
Teraz już trochę bardziej rozumiem. A gdyby okazało się, że można wyjąć ze środka wszystko i wsadzić zupełnie inne sitko, pasujące średnicą?
-
To jest jeszcze kwestia stabilności ciśnienia, temperatury. Pytanie czy pompa wytrzyma itp. itd.
-
Jak ekspres niewiele używany najlepiej będzie go oddać w inne ręce, a sobie kupić coś "normalnego"
-
Kolba zelmera jest jaka jest, dość delikatna i mało stabilna jeśli chodzi o temperaturę. Miałem kiedyś podobny model i nawet udało mi się w Chinach kupić podwójne sitko bez super crema i dodatkowego dna, nawet może gdzieś je mam, ale po usunięciu plastikowych wylewek (z nimi sitko się nie mieściło) wypływ kawy był kompletnie niekontrolowalny, pryskało i przypominało strumień wody w kranie. Mój zelmer miał zwykłą kolbę ale sitka z podwójnym dnem, Koledzy mają rację że modyfikacje nie są opłacalne w tym przypadku, popatrz ewentualnie na inne kolby do zelmera może grupa kawowa jest zunifikowana i mają te same średnice.
-
Może jeszcze potestować i nie będzie tak źle jak się dobrą kawę wsypie. Swoją drogą człowiek coś usłyszy że kolba dobra, a tu zonk. Ach ten marketing.
-
Tu nie idzie o to, że ta czy inna kolba jest zła. Na wszystkim można zaparzyć dobrą lub bardzo dobrą kawę. Tylko na jednym sprzęcie zaparzysz 90% dobrego espresso a na innym 10%. To jest niestety problem marketowych ekspresów. Coś tam można poprawić, jednak nie osiągnie się stabilności i powtarzalności ekspresu z masywną kolbą mosiężną i takąż grupą. Z kolbą można sobie jeszcze poradzić robiąc NPF-a, bo wtedy kolba nie ma praktycznie styku z kawą, ale grupa i stabilność temperatury i tak pozostawi wiele do życzenia. Na pewno dobry termoblok z dobrym sterowaniem poprawi tę sytuację, ale ja nie wierzę w to przy tym ekspresie z tematu. :-( Koleżanka jest zdesperowana i potrzebuje jakiejś konkretnej rady. Ja jej nie potrafię pomóc.
-
Jeżyk ma całkowitą rację ewentualnie zrobić NPFa i wstawić prawdziwe sitka, mam takie podwójne o średnicy bodajże 53 mm, pojedynczego nie udało mi się nabyć.
-
Jak ekspres niewiele używany najlepiej będzie go oddać w inne ręce, a sobie kupić coś "normalnego"
Niestety, ze studenckim budżetem to nie wchodzi w grę. Ekspres już niestety nie jest "nówką nieśmiganą", zrobiłam na nim, a raczej usiłowałam zrobić około 50 kaw.
-
To może zacznijmy od początku, jaką kawę chcesz uzyskać?
-
Espresso pod kawy mleczne. Już się pogodziłam z tym, że raczej nie wyjdzie idealne, ale chcę spróbować wyeksploatować sprzęt maksymalnie najlepiej jak się da. Spróbuję rozkręcić sitko w wolnej chwili, jak się uda, to się podzielę rezultatami.
-
To proponuję phin i do tego french press do ubijania mleka. Koszt ~50zł a efekty powtarzalne i smaczne.
-
Kolba zelmera jest jaka jest, dość delikatna i mało stabilna jeśli chodzi o temperaturę. Miałem kiedyś podobny model i nawet udało mi się w Chinach kupić podwójne sitko bez super crema i dodatkowego dna, nawet może gdzieś je mam, ale po usunięciu plastikowych wylewek (z nimi sitko się nie mieściło) wypływ kawy był kompletnie niekontrolowalny, pryskało i przypominało strumień wody w kranie. Mój zelmer miał zwykłą kolbę ale sitka z podwójnym dnem, Koledzy mają rację że modyfikacje nie są opłacalne w tym przypadku, popatrz ewentualnie na inne kolby do zelmera może grupa kawowa jest zunifikowana i mają te same średnice.
Na North są dostępne dwa pf do innych modeli Zelmera, ale niestety mają zupełnie inaczej umiejscowione te boczne zaczepy
-
No i ponownie przekonaliście, panowie! Wyskrobałam ostatnie zaskórniaki z portfela i kupiłam u pana Janusza Ascaso Basic. Zelmer czeka na nabywcę na olx, a temat do zamknięcia :)
-
To jest bardzo dobra decyzja, nie będziesz żałować. Myślę, że jeszcze tu zawitasz po porady. Powodzenia.
-
Serce rośnie jak porady na forum trafiają do adresata
Marek.
-
No dobra, dobra a młyn do tego jaki? :ups:
-
No dobra, dobra a młyn do tego jaki? :ups:
Aergrind. Na razie nie mam miejsca/możliwości, w grę wchodzi póki co tylko ręczny młyn
-
:ok:
-
:ok:
Mam błogosławieństwo? :D
-
Aergrind da radę, widzę że jednak pociąg do espresso wygrał z Zelmerem :D
-
Taa i zawsze ręce się wzmocnią :diabelek:
-
Taa i zawsze ręce się wzmocnią :diabelek:
Nie przesadzajmy
-
Taa i zawsze ręce się wzmocnią :diabelek:
Nie przesadzajmy
no trochę trzeba się namachać żeby zmielić na szybko 14 g kawy :P