Autor Wątek: Czasy poezji  (Przeczytany 20700 razy)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Czasy poezji
« dnia: 21 Marzec 2021, 22:01:57 »
Dziś jest światowy dzień poezji. Ostatnio słyszałem takie zdanie, że w obecnych czasach potrzebujemy poezji zamiast wiadomości. Tak więc kochani rzucam Wam i sobie wyzwanie, aby codziennie dzielić się poezją.

Wiersz Filipa Zawady

--
Kogut zaczyna pisać list.

Po chwili zaczyna pisać list od nowa
i tym razem idzie mu znacznie lepiej.
W skrócie chodzi w nim o to, żeby spróbować być sobą
i żyć w przyjaźni i pokoju.
Odpowiadać za gówna, które zostawia się za sobą
i nie oceniać gówien, które ma się przed sobą.

Pomagam mu go zaadresować.

do szanownego fakira, który chodzi po gównie,
jak po gwoździach

ul. nie dotykając ich 13

czeska republika

--

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Marzec 2021, 23:57:13 »
Pieśni rdzennych mieszkańców Meksyku grupy językowej nahuatl
 PiesnMeksyk.jpg

Przełożył z hiszpańskiego Edward Stachura.

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Marzec 2021, 08:54:58 »
Jeżeli mogę się wtrącić w wątek, to pewnie jak i większość osób nie jestem obyty z poezją. Dlaczego? Wciąż pamiętam czasy ogólniaka i starą polonistkę, męczącą nas, uczniaków nudnymi utworami, które na dodatek każdy miał zinterpretować. Każdy powiedział jak zinterpretował, a potem jak zwykle okazało się, że źle, bo Pani wie lepiej co autor miał na myśli... Po co kazała nam to wtedy interpretować? Do tego wiersze jak i zresztą lektury w szkole są niedostosowane do czasów i zainteresowań uczniów. Lepiej chyba z ciekawością przeczytać książkę dla młodzieży, niż morderczo czytać nieciekawą lekturę, lub jak większość, przeczytać tylko opracowanie, plan wydarzeń czy  charakterystykę. Dzieła wielkich polskich pisarzy można omówić w dużo bardziej przystępny sposób.
Ten pierwszy wiersz który wrzuciłeś jest nawet fajny, myślę, ze dużo ciekawszy niż to co w szkole... Ale ten drugi, to już kojarzy mi się właśnie z takim szkolnym wierszem.

Offline Henry Mężczyzna

  • Wiadomości: 649
  • Ekspres: Sage Dual Boiler BES920, Gaggia Classic "Automat" (mod), Cafe phin
  • Młynek: Baratza Sette 270, Kazak Tura, MYM54
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Marzec 2021, 09:40:12 »
Do tego wiersze jak i zresztą lektury w szkole są niedostosowane do czasów i zainteresowań uczniów.

Telewizja też była niedostosowana do poziomu odbiorców i dlatego powstał Polsat i TVN ;-)

Ja przyjmuję poezję tylko w formie śpiewanej. Czerwony Tulipan czy Grechuta zawsze mam wgrane na mp3-trujce.

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Marzec 2021, 10:03:07 »
@Damian oczywiście, że możesz wtrącać się w wątek. Po to jest forum. A ten wątek jest po to żeby każdy mógł się podzielić tym co znajdzie, lubi itd. Tak więc wrzucajcie. Damianie, możesz poszukać i wrzucić coś co Ci przypadnie do gustu.

Ten wczorajszy wpis, to są pieśni ludów, które żyły w regionach kawowych, zanim przybyli tam biali kolonizatorzy i uznałem, że może być także z tego względu ciekawe.

Ja z poezją na co dzień nie mam za dużego kontakt i myślę, że podobnie jest z większością ludzi. Gdy zastanowię się chwilę nad tym zdaniem, które usłyszałem, że za dużo jest w naszym życiu wiadomości, a za mało poezji, to stwierdziłem, że jest to smutny fakt. Chciałbym coś z tym zrobić. Tak powstał ten wątek. Więc skoro nie wyraziłem tego od razu zrozumiale. Wrzucajcie tutaj wszyscy ciekawe rzeczy, które można uznać za poezję.

@Henry to może być też nagranie ulubionego utworu. :)

EDIT: jeszcze tak pomyślałem sobie Damian, że warto czasem olać takie obciążęnia związane z rzeczami które się wydarzyły i pozwolić utworowi po prostu wybrzmieć - być takim jakim jest. Może Ci się spodobać, może nie ale nie musimy szufladkować go czy jest bardziej jak to co podawano nam w szkole czy coś innego. Twórczość w moim odczuciu jest przede wszystkim do przeżywania czegoś, oczywiście jeśli zadziała. Więc przeżywajmy i olejmy to co reszta świata o tym myśli. :)
« Ostatnia zmiana: 23 Marzec 2021, 10:11:47 wysłana przez krystians »

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Marzec 2021, 10:25:07 »
Kruk - Edgar Allan Poe

Raz w pół­noc­nej, głu­chej do­bie, gdym znu­żo­ny sie­dział so­bie
Nad księ­ga­mi daw­nej wie­dzy któ­rą wie­ków po­krył kurz -
Gdym się drze­miąc chy­lił na nie, usły­sza­łem nie­spo­dzia­nie
Lek­kie, ci­che ko­ła­ta­nie, jak­by u drzwi mo­ich tuż.
"To gość ja­kiś - wy­szep­ta­łem. - Puka snadź przy drzwiach mych tuż;
Nic in­ne­go chy­ba już."

(...)

https://poezja.org/wz/Poe_Edgar_Allan/5588/Kruk


Robak Zdobywca - Edgar Allan Poe

Patrz gala w Nocy lśni salonach —
Od dawnych, smutnych lat
Strojnych aniołów chór w zasłonach,
Ze łzami w oczach siadł —
Niby w teatrze siadł — i patrzy
Na dramat łez i krwi.
Orkiestra zaś w ton najbogatszy,
Melodią sfer im brzmi.
 
Aktorzy — Boga obraz sam —
Coś krążą, coś biegają —
Coś szemrzą — szepczą tu i tam.
Ach, lalki, które drgają
Na rozkaz istot bezforemnych,
Co scen zmieniają krąg —
Roznosząc szmerem skrzydeł ciemnych
Jęk niewidzialnych mąk.
 
Pstra iście sztuki tej intryga —
Każdy ją pomni widz:
Widziadło, które wiecznie ściga
Tłum, co nie ujmie nic.
W jednakim wiecznie krążąc kole —
Na jeden punkt powraca:
Szaleństwo — grzechy i niedole —
I strach, co życie skraca.
 
Lecz, spojrzyj! W ciżbę tych aktorów
Coś pełznie, coś się pląta:
Czerwonych sunie rój potworów
Z pustego sceny kąta.
Sunie a sunie, aż się zerwie
I ciała graczy ssą.
Płaczą anioły, widząc czerwie —
Przesiąkłe ludzką krwią.
 
Zagasły światła — wkoło mrok
Śmiertelnym — patrz! — piorunem
Na każdy ludzki spada wzrok
Kurtyna swym całunem. —
Anioły, ze łzą u swych powiek,
Żałują nieszczęśliwca —
Bo słuchaj: Dramat ten — to Człowiek.
Bohater? Robak Zdobywca!




Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Marzec 2021, 11:31:04 »
A propos Edgara Alana Poe powstały m.in. takie nagrania




Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10558
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Marzec 2021, 12:00:30 »
Piękny temat. Poezja zaczęła mnie "kręcić", gdy miałem naście lat (ustrojowe przewały itp.). Szkolne lata miały pewnie jakiś swój w tym udział, ale najbardziej rozpaliły mnie poezje Osipa Mandelsztama. Tutaj wyśpiewana przez Jacka Kaczmarskiego poezja o Osipie Mandelsztamie:


Offline GostRado Mężczyzna

  • Wiadomości: 5291
  • Ekspres: 》La MARZOCCO Linea Micra 》ELEKTRA Micro Casa 》ECM classika PID 》AP + FP 》BRA cafetera bella 1tz/2tz 》FOREVER miss diamond 4tz 》GIANNINI giannina 1tz/3tz 》BIALETTI venus 2tz 》MELITTA dripper 101 》
  • Młynek: 》CEADO e37S 》1Zpresso K-plus 》
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Marzec 2021, 14:42:36 »
W szkole średniej, na samym początku podpadłem nauczycielce od polskiego za ironiczną odzywkę. Jej konikiem, było to, że jak najwięcej mamy umieć na pamięć, więc jak nas odpytywała, to zawsze jej wzrok najpierw padał na mnie i musiałem deklamować zadany wiersz, poemat. Biegałem (nauczyciel od wuefu chciał zrobić z nas maratończyków) i powtarzałem. Ile fragmentów to z Pana Tadeusza znałem na pamięć, ale najtrudniejsza dla mnie była Oda do młodości Mickiewicza: 77 wersetów!



Do dziś pamiętam trochę Świtezianki, cytuję z pamięci:

Słuchaj dzieweczko
Ona nie słucha
To dzień biały, to miasteczko
Przy tobie nie ma żywego ducha
Co tam w koło siebie chwytasz
Kogo wołasz, z kim się witasz
Ona nie słucha
« Ostatnia zmiana: 23 Marzec 2021, 14:46:59 wysłana przez GostRado »
》tertium non datur《

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Marzec 2021, 19:00:35 »
John Ashbery
kwestiaNiepokojuAshbery.jpg

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Marzec 2021, 13:13:18 »
Zmarłęgo kilka dni temu Adama Zagajewskiego wspomniał wczoraj Filip Zawada w udostępnionej przeze mnie rozmowie. Więc oto i jeden wiersz:


Nowe doświadczenia

Autorem wiersza jest Adam Zagajewski
https://poezja.org/wz/Zagajewski_Adam/

Zdo­by­li­śmy nowe do­świad­cze­nia –
ra­dość, po­tem smak klę­ski, smu­tek,
od­ro­dze­nie się na­dziei –
nowe do­świad­cze­nia, któ­re moż­na też
od­na­leźć w dzie­więt­na­sto­wiecz­nych
pa­mięt­ni­kach.
Co więc jest w nich no­we­go?
Przy­jaźń? Czu­łość?
Związ­ki po­mię­dzy ludź­mi?
Od­wa­ga wy­zwo­lo­na na mo­ment i z po­wro­tem
zwi­nię­ta, jak trans­pa­rent.
Bi­cie ser­ca? Ta chwi­la, nad ra­nem,
kie­dy wy­da­wa­ło się nam, że na­praw­dę
je­ste­śmy ra­zem, oswo­bo­dze­ni nie tyl­ko
od lęku, ale i od ob­co­ści?
Dźwięk dzwo­nów ko­ściel­nych, lek­ki
i czy­sty, jak­by śpie­wa­ła waż­ka?
Okru­chy prze­żyć? Wie­dza?
Zna­ki za­py­ta­nia?
« Ostatnia zmiana: 24 Marzec 2021, 13:16:13 wysłana przez krystians »

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #11 dnia: 24 Marzec 2021, 13:35:56 »

Janusz A. Zajdel
Modlitwa Pańska 1981

O, Ojcze nasz, któryś jest w niebie!

Wplątani w najdziwniejszą z wojen,

ustami, które dławi knebel

wołamy: święć się imię Twoje,

i: przyjdź królestwo Twoje święte,

otocz opieką kraj nasz cały

niechaj na karki nasze zgięte

nie spada więcej ciosów pały.

Bądź wola Twoja! Pozwól ziścić

gorące naszych serc pragnienie:

niech szpicle, zdrajcy, komuniści

przestaną deptać polską ziemię!

Niechaj moc Twoja zerwie pęta

tych, co bezprawnie uwięzieni,

niech gości sprawiedliwość święta

jako w niebie, tak i na ziemi.

Chleba naszego powszedniego

i cierpliwości daj nam dzisiaj

abyśmy dożyć mogli tego

dnia, kiedy zdrajca będzie wisiał;

i odpuść nam dziś nasze winy,

niech żądza zemsty nasz nie plami,

i błędy odpuść, jako i my

już lat czterdzieści odpuszczamy,

a naszym winowajcom Panie

za udręczony naród polski,

za zdradę przemoc i tyranię,

sam wymierz słuszny wyrok Boski.

Niechaj im zdrad i zbrodni brzemię

do dnia sądnego kark ugniata,

i nie wódź nas pokuszenie

by nikt z nas nie wyręczał kata.

Racz nie opuszczać ludu swego

Co szloch rozpaczy w piersi tłumi,

ale nas zbaw od tego złego,

które na imię ma komunizm.

Amen

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Marzec 2021, 22:19:32 »
Daniił Charms

Wiersz.jpg

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Marzec 2021, 22:25:46 »
Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on tobie.

John Donne

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6206
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Czasy poezji
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Marzec 2021, 22:41:08 »
Harry Matthews - dorwałem "Osobne przyjemności" będąc w podstawówce i ubawiłem czytając to. Mam rozterkę czy powinni to wprowadzić do lektur czy zabronić żeby więcej osób przeczytało :)

Tu można też posłuchać jak aktorzy czytają niektóre fragmenty
https://www.biuroliterackie.pl/biblioteka/dzwieki/osobne-przyjemnosci-fragment-2/

Ubrana w bawełniany trykot, jedenastoletnia dziewczynka masturbuje się w pustym pokoju bawialnym w Glasgow. Siedząc okrakiem na piłce do rugby, kołysze się w przód i w tył, w umiarkowanym tempie. Na ekranie telewizora biegają gołonodzy rugbyści, stale wpadając na siebie z impetem. Kiedy dochodzi do szczytu, mocno wciska w krocze tępy czubek piłki.

Sześćdziesięcioośmioletni mężczyzna masturbuje się, leżąc na niezasłanym łóżku. Pokój, zawalony kuframi i meblami, mieści się w pięknym domu z widokiem na Kapsztad; mężczyzna właśnie został właścicielem posesji. Przez całe życie, przy każdej przeprowadzce odkrywał, że dopóki nie odda się w nowym mieszkaniu masturbacji, dopóty nie potrafi myśleć o nim jak o swoim domu. Żona nalega, żeby się nie ociągał.

W Naha, na Okinawie, sześćdziesięcioletnia kobieta masturbuje się w obecności swojej ulubionej kotki, syjamki. Spojrzenie kotki, kiedy przygląda się kobiecie, zwinięta w kłębek u stóp maty, na której tamta leży, sugeruje nieco złowrogą obojętność. Właśnie to spojrzenie kobietę podnieca i uzasadnia obecność zwierzęcia. Kotka nagle ziewa – w tej samej chwili kobieta zanurza się w orgazmie, jak panierowana krewetka w skwierczącym oleju.

Trzydziestopięcioletni mężczyzna lada chwila przeżyje orgazm w jednym z lepszych apartamentów w Gazie. Masturbuje się, ale ani ręka, ani żaden przedmiot nie dotyka jego sztywnego prącia: pięć ułożonych w koło suszarek do włosów kieruje strumienie ciepłego powietrza na newralgiczny punkt. Mężczyzna zatkał sobie uszy kuleczkami wosku.

Wchodząc do kuchni w stanie szaleńczego podniecenia, kobieta ze Spokane, zbliżająca się do trzydziestego trzeciego roku życia, zaczyna masturbować się każdym przyrządem, jaki jej wpadnie w ręce – gruszką bastera, końcem wałka do ciasta, rączką garnka, solniczką, gumową szpatułką, stanowiącą nasadkę do elektrycznej ubijaczki, stożkiem wyciskarki do cytryn – i zadowala się w końcu rurką bastera wypełnionego gorącą bitą śmietaną.

Jednym z religijnych ośrodków Sri Lanki jest położone na wyżynie miasto Kandi, gdzie, na werandzie eleganckiego bungalowu, stoi kobieta po trzydziestce (jej rozchylona, szkarłatna, sięgająca kostek suknia odsłania śniade, namaszczone olejkiem ciało) i patrzy z góry na dwudziestodwuletniego przybysza z Zachodu, który masturbuje się na podłodze u jej stóp, wijąc się w oblepiającym go kurzu. Spogląda błagalnie na kobietę; ilekroć wykona ruch w jej stronę, ta odpycha go długą obrzędową laską. Kiedy podniecenie mężczyzny osiąga szczyt, kobieta przesuwa koniec laski po wewnętrznej stronie jego uda pod jądra, i mocno dźga: nasienie wznosi się ku niej łukiem, którego krzywizna stanowi odwrotność krzywizny jej przenikliwego, dwuznacznego uśmiechu.

Kobieta z miejscowego plemienia zaszyła się w dżungli, w górę rzeki od Manaus. Jest sama. Chce zrobić coś, co tak często zwykła robić, aż po dzień swoich piętnastych urodzin, dziesięć lat temu, kiedy stała się kobietą: jeszcze raz dosiąść sprężystego pniaczka młodego drzewa kauczukowego.

Jadąc po raz pierwszy motorówką w wieku sześćdziesięciu dziewięciu lat, mieszkaniec Szanghaju przemyka ukradkiem na rufę tego nowego środka transportu miejskiego i masturbuje się szybko i nerwowo w mulisty kilwater. Zdaje sobie sprawę ze swojej podatności na “pobudzenie autobusowe”: każdy pojazd wprawiany w drżenie przez wibracje silnika o wewnętrznym wytwarzaniu ciepła wywołuje w nim nieodpartą potrzebę orgazmu. Z nostalgią zaczyna myśleć o Rewolucji Kulturalnej i jej spartańskich obyczajach.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi