Witam Kawoszy!
Jak tydzień temu wrzuciłem luźniejszy temat, tak i na ten weekend, choć jak najbardziej „pieniężny”. Proszę o wybaczenie
Ludzie w Polsce coraz więcej piją wartościowej kawy i to ziarnistej oraz jej poszukują, zaś mielona marketowa tylko po otwarciu opakowania pachnie, dlatego konsumenci powoli od niej odchodzą. Kupują lub wymieniają na lepsze młynki i ekspresy kolbowe, ewentualnie wyższej klasy automaty oraz do alternatywnych metod zaparzania. To oni dziś wyznaczają standardy jakościowe kawy poprzez popyt, nawet ci co piją z kafieterki, french pressa lub tzw zalewajkę. Teraz kawowi konsumenci nie chcą pić byle czego, szczególnie że można kupić dobre i świeże ziarno już od 60zł/kg. Dzięki takim pozytywnym nawykom Polek i Polaków następują kilkuprocentowe stabilne roczne przyrosty sprzedaży kawy między Odrą a Bugiem i morzem a górami. Chciałoby się powiedzieć: NARESZCIE i LEPEJ PÓŹNIEJ NIŻ WCALE!!!
Po co ten wstęp? A mianowicie: któregoś razu miałem do zrobienia ponad 400km, a że miałem długie przejazdy między poszczególnymi klientami słuchając audycji, snułem pewne rozważania na temat małego interesu związanego ze sprzedażą kawy (popularyzacja i krzewienie kultury picia świeżo palonych kaw) oraz sprzętu i akcesoriów kawowych pod nazwą:
TYLKO ŚWIEŻA KAWA: ZIARNISTA i MIELONA Niektóre aspekty prowadzonego sklepu:
1. Umiejscowienie stoiska:
na terenie centrum handlowego w tzw alejkach, nie wydzielonych sklepach (taniej i nie zawsze klient chce wejść do sklepu), duży ruch klientów, którzy i tak muszą chodzić ciągami pieszymi, a przestrzeń roznoszącego się zapachu mielonej kawy, przyjemnie docierającego do nosa jest nieograniczona.
2. Nieduży asortyment:
a. Kawa ziarnista około 10 rodzajów, co jakiś czas zmiana na inne palarnie (cena od 60zł/kg) dostarczana z polskiej palarnii pod brandem sklepu, na bieżąco, zawsze świeża!
b. Młynki w trzech kategoriach cenowych, np: MACAP M2M, Fiorenzato F4 E nano, Ceado E37J oraz do użytku wewnętrznego, mielenie pod klienta Ceado E37SD plus dodatkowo hopper.
c. Ekspres w trzech kategoriach, np: SB: Rancilio Silvia, ECM Casa V, Vibiemme Domobar, Bezzera Unica PID, HX: Nuova Simonelli Oscar II, Rocket Appartamento, DB: Profitec PRO 300, MB: Expobar Brewtus IV Leva
d. Trochę akcesoriów, chemii.
e. Waga i torebki do pakowania.
3. Obsługa: dwóch pracowników plus właściciel.
4. Regały: niewielki koszt ze względu na małą powierzchnię (ja już posiadam drewniano-stalowe z poprzedniej działalności!)
Oczywiście rozwiązania mogą ewoluować, ale generalnie ma być prosto, niedużo, a najważniejsze ze świeżą kawą, która ma systematycznie przynosić dochód przy jak najmniejszym finansowym starcie. Co o tym myślicie? Czy taki interes mógłby być dochodowy? Proszę o merytoryczne komentarze, te krytyczne, jak i entuzjastyczne
PS1
Na alternatywach kompletnie się nie znam, ale i to można by było wcisnąć, z zależności od skali potrzeb na danych terenie, tyle że espresso
ma większą „siłę rażenia”
PS2
Prawa autorskie niezastrzeżone Smacznej