Eeee... Ten, to jest w świetnym stanie. Miałem w dużo gorszym, zmieniłem łożysko pod żarnami, bo stare już było nie do ruszenia, wyciąłem dozownik i zamontowałem lej.
To świetny młyn, byłem z niego dużo bardziej zadowolony niż z Mazzera SJ, choć żarna u mnie miały te same. Młyn nie bryli, do espresso cudowny, ale właśnie nie z dozownikiem.
Na zdjęciach załączam, że może być gorzej, niż u Ciebie, ale nie ma się czym przejmować. Możesz spróbować skontaktować się z serwisem przy św. Filipa 9A w Krakowie, ale ja takie dłubaniny lubię sam robić.