Autor Wątek: Kącik audiofila  (Przeczytany 95705 razy)

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #15 dnia: 01 Maj 2013, 17:51:50 »
Jakiego Dac-a masz? Pochwal się.

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Maj 2013, 17:54:31 »
Obudowa od Rotelowego DACa ( tego co ci kiedyś dawałęm na magazyn caffe z cd zestaw ) ale układ D/A jest zrobiony od podstaw przez takiego gostka :)


pzdr. Łukasz

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #17 dnia: 01 Maj 2013, 18:24:09 »
Czyli ten rotelowski nie był taki dobry?

Offline kafcio Mężczyzna

  • Wiadomości: 686
  • Ekspres: LaMa Micra, Chemex, V60, Kalita, TCA-2, Gene Roaster
  • Młynek: Ceado E37S, Santos#4, C3, 1Zpresso K-max
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #18 dnia: 01 Maj 2013, 19:40:10 »
Muszę pomyśleć o jakimś DACu i cyfrowych nośnikach bo 1200xCD to u mnie masa krytyczna, której przekraczanie przy każdych kolejnych zakupach powoduje grymas na twarzy drugiej połowy. Ale najpierw wzmaka muszę znaleźć.... z lampą, przynajmniej w jednym stopniu....

Offline gsh

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 41
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #19 dnia: 01 Maj 2013, 20:51:08 »
Mi się wreszcie udało pozbierać wszystkie części do budowy klona shigaraki cd :) Bebechy już miałem od jakiegoś czasu, teraz trafo na zamówienie dotarł i idealnie toczony i wyważony docisk do CD, teraz tylko pozostaje wyrzeźbić obudowę do tego. Będzie robić za transport do DACa, który również przeszedł ostatnio mały tuning ( od nowa zrobione zasilanie, lepsze trafo itd + od nowa poskładana sekcja lampizacji ). Miałem też niemiłą przygodę z przesyłką z lampami z USA do wzmacniacza która nigdy do mnie nie dotarła, na całe szczęście udało się odzyskać pieniądze. Więc na nowo szukam lampek.
No i zrodził mi się pomysł związany z moim autem do którego straciłem zapał/siły/chęci w kwestii audio. Pomysł dość prosty - zmiana auta :) Auta jako tako jeszcze nie mam, ale już w głowie mi się rodzi pomysł co tam wsadzę :)



Offline Geralt0073 Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1024
    • wszystkookawie.pl
  • Ekspres: Fracino Cherub, Syfon Hario, Drippery Hario i Tiamo, Phin, Chemex, Tygielek, AeroPress;
  • Młynek: Fiorenzato F83 E, LaCimbali Cadet, Mahlkonig EK 1 BF, Tiamo M. S. H.
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #20 dnia: 01 Maj 2013, 21:21:08 »
Czy słuchanie muzyki jest maniactwem? Wiem. Najprościej i najtaniej ściągnąć pliki muzyczne z netu i jest ok. Kawę też najszybciej można zrobić ropuszczalską. Maniactwem tu jest jak już to podejście do płyty. Myjka, szczotka do czyszczenia, szmatka welurowa do wycierania. Ale i przyjemność. Jeszcze mam przed oczyma jak gramiak doszedł i wyjąłem płytę, jak dzieciaki patrzały. Co on robi. Nie znały już tego. Jak to może grać. Kawał drucika wystający z czegoś tam i jakieś rowki w plastyczanum kółku. A jednak gra. To jest maniactwo. Fajnie jak na forum winylowym pojawiają się coraz młodsi ludzie z zapytaniem co kupić bo gdzieś tam widzieli. Kupują na początek tanie gramofony, jakiś wzmacniacz, kolumienki i cieszą się muzą. Odważę się napisać prawdziwą muzą. Ten trzask czasami. Ha ha. No zdarzy się. Ludzie na audiostereo ożywiają stare magnetofony kasetowe, taśmowe. Piękne jest to ile im to daje radości. To już jest takie małe hobby.

Chodziło mi o to, że to co mam, mi wystarcza. Nie inwestuję w nic lepszego. Przynajmniej na razie, bo teraz jestem maniakiem kawowym ;)
Winyle mam (w spadku po rodzicach) i przyjemnie mi ich posłuchać. To zawsze coś innego. Poza tym zawsze mi się podobały gramofony i winyle, ogólnie lubię stare rozwiązania.
Co to jest włożyć płytkę CD do odtwarzacza? Przy gramofonie wszystko widać i jest to piękne.

Offline Pilot

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Ascaso Steel PID, Phin
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #21 dnia: 01 Maj 2013, 21:36:21 »
Już Cię lubię.  :diabelek:

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #22 dnia: 01 Maj 2013, 22:24:27 »
płyty gramofonowe się zużywają niestety, jak masz "gramofon" tez po rodzicach z tymi starymi drapakami to nie szalej z tym, szkoda płyt :).


Co do CD nie wiem co wam tam przeszkadza :), nie ma co być spaczonym w drugą stronę, ja uważam, że bez problemu jest miejsce i na gramiaka, i na CD, i na Pliki zrobione z tych CD....

Nie ma co być patologicznie spaczonym ku jednej opcji :). Jak już tak lubicie analog to dziwie się, że nie macie jeszcze, dobrego wyregulowanego kaseciaka, Czarna płyta wraca w jakimś stopniu i trochę "lansem" zalatuje uznawanie nagle jednego słusznego formatu jakim jest gramiak, który mimo ZALET ma też kupę problemów, np poprawne mocowanie wkładki, stabilność gramiaka, w ogóle DOBRY gramiak, co za tym idzie DOBRA wkładka, idopwiednie okablowanie ( nie chodzi mi tutaj o drogie hajendowe kable bo to bujda na resorach dla naiwnych, a o prawidłowy kabel z odpowiednio prowadzoną masą ), Regulacja przeciwwagi ramienia ( no trzeba ją zmierzyć z dokładnośćią do 0.01g ), SAMO miejsce ustawienia gramofonu i jego amortyzacja od reszty to też w sumie problem do ogarniecia, żeby nie wzbudzać głośników od drgań, bo można czasem stracić woofery xD albo zobaczyć MAX wychyłu, ewentualnie są montowane filtry subsoniczne w pre, no generalnie idziemy dalej DOBRE PRE gramofonowe, kiedyś waliło się z bambino w mono jakąś pocztówkę, ale nie czarujmy się, jeżeli chodzi o jakość ( o ile w ogóle można tu o niej mówić ) to trochę żalem wieje :).

Idąc dalej PŁYTY bo ciulowym albo zajechanym wydaniem można się zrazić do analogu :), idąc dalej MYCIE płyt, no ogólnie NIE POLECAM tego nikomu jako zabawa na start bo to ostatnia z rzeczy która działa na zasadzie plug and play :]. To w brew pozorom GRUBE i w praktyce dość drogie zagadnienie od strony sprzętowej. Jak ktoś ma starego gramiaka na półce, z kij wie jaką wkładką, kij wie z jakim naciskiem na płytę, podłaczonego do kij wie czego, za po mocą kij wie jakiej kabli który stoi sobie gdzieś luzem i cieszy się i podnieca, że ma "gramofon" i jest PRO dzwięk to tak naprawdę nie ma pojęcia co mówi, a gramiak naprawdę uczy czasem pokory :).


Pzdr. Łukasz

Offline Pilot

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Ascaso Steel PID, Phin
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #23 dnia: 01 Maj 2013, 22:32:13 »
Winylomania to nie jest słuchanie gramofonu. Niestety ale to kosztuje czasem czasu i zabawy. Tak jak Wyspiarz pisze, ustawienia, wkladka, igła. To podstawa do odtwarzania płyt, niekiedy nawet dość drogich, nie ukrywam że się dopiero tego wszystkiego uczę. W gramofony wszedłem dwa miechy temu i już widzę jakie to są koszta. Mając dobry gramofon, dobrze ustawiony mycie płyt nie stanowi wiekszego problemu. Robimy to raz na jakiś czas, wiadomo, płytę nie łapiemy palcami po nacięciach a po krawędziach i ostrożnie.
Co do DAC'ów to do końca nawet nie wiem z czym to się je. To już nie jest mój rocznik.

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #24 dnia: 01 Maj 2013, 22:38:41 »
A jak ustawiałeś igłę? jej nacisk na płytę ??, jakie okablowanie ?? jaki PRE gramofonowy ??

Jak zaczynasz to KUP WAGĘ na allegro z dokładnością do 0.01g i sprawdź nacisk igły, jak i w jakim optymalnym zakresie pracuje twoja wkładka, jak dasz za dużo do w dupę dostanie i wkładka i płyta :), jak za mało to się okaże, że gra to z dupy :)

pzdr. Łukasz

Offline Albinos Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 161
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #25 dnia: 01 Maj 2013, 22:42:37 »

Miłośnik analogów




aktualnie sprzedaje jedno ze "swoich dzieci"


http://allegro.pl/koncert-3401-sd-i3215872629.html




Offline Pilot

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Ascaso Steel PID, Phin
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #26 dnia: 01 Maj 2013, 22:49:15 »
Przedwzmacniacz mam NAd'a PP2i, wzmacniacz również NAD'a  352. Co do innych ustawien jestem spokojny, dużo siedzę na winyle.net, czytam, utrwalam. Jest ok.

Offline gsh

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 41
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #27 dnia: 01 Maj 2013, 22:50:40 »
na winylach to się ciężko beat'uje :)



Offline Pilot

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Ascaso Steel PID, Phin
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Maj 2013, 22:54:44 »
Jak to. przecia beat beat zaczął się na winylu.

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Kącik audiofila
« Odpowiedź #29 dnia: 01 Maj 2013, 23:03:31 »
nie obraź się ale ten PRE to szkoda było w ogóle kupować :).

A jak ustawiałeś wkładkę, mierzyłeś w ogóle nacisk igły ? bo to że czytasz to jedno xD, ale bez wagi nie ustawisz nap 1.75g xD bo jak :)


pzdr. Łukasz

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi