Comandante - ręczny ubermłynek

[krystians]

Pytanie czy kiedykolwiek był najlepszy, a właściwie czy jest młynek najlepszy do wszystkiego, a więc czy w ogóle takie określenie ma rację bytu? Dlatego jestem przeciwnikiem określeń stopniujących w tematach wątków.

[cpu]

Zapytaj może do jakiej metody potrzebujesz młynka to polecimy konkretnie coś dobrego.

[Nikopol]

Hmm tu nie chodziło konkretnie o pytanie "jaki młynek wybrać" - bo tych pytań są setki a odpowiedzi nie mniej...

Bardziej właśnie o to, jak przeciętny człowiek, który o większości sprzętów co najwyżej czytał lub oglądał na YT postrzega niektóre rzeczy. I tak oto Comandante jawi się jako swego rodzaju Święty Graal... (trochę jak EK43 wśród elektrycznych, albo Kopi Luvak/Java Blue Mountain wśród kaw, albo właśnie iPhone wśród telefonów itp itd) w konfrontacji z opiniami żywych użytkowników.

Tym bardziej, że niestety ale telefon/słuchawki/telewizor można jeszcze pooglądać na żywo w jakimś markecie, a młynka już nie...

[cpu]

Marketing, już powiedziane było przed chwilą, liczyłem na bardziej rzeczowe pytanie

[lukaszde]

Ja nie wiem. Mam Comandante i jestem zadowolony z przemiału i tego co mi daje w filiżance. Nie mam ambicji posiadania najlepszego młynka. Kupiłem, bo był rekomendowany przez wiele osób. Teraz używam i sam rekomenduje😉
Ja młynek kupiłem u Deskowego, mogłem sobie pomielić na Wilczej. W Krakowie w kilku kawiarniach też go mają.

[krystians]

Marketing, już powiedziane było przed chwilą

Nie jest tak do końca, to nie jest sam marketing. Ten młynek bardzo dobrze mieli kawę do przelewów. Jeśli ktoś ma takie pieniądze do wydania i spełnia jego oczekiwania, to jak najbardziej jest godny polecenia.

[cpu]

To że jest taki popularny to głównie zabieg marketingowy, świetny młynek, ale innych na tym poziomie jeszcze kilka jest tylko żaden nie jest tak mocno wspierany marketingowo. iPhone też jest świetny, i Samsung, ale są inni tylko no właśnie marketing. Miałem C40 - świetny młynek. Tylko dlaczego rozmawiamy o tym jaki on fajny?

[piomic]

czy po tych niemal 6 latach Comandante to wciąż NAJ NAJ NAJLEPSZY młynek ręczny jaki można mieć?

Kinu jest lepszy. Gdyby jeszcze był dostępny w normalnej sprzedaży (sklepy, części zamienne, serwis itp) byłoby to bezdyskusyjne, w obecnej sytuacji wielu wybiera komesia ze względu na bezpieczeństwo serwisowo-częściowe, no i cenę pośrednio też.

[Ali7]

C40 w promocji można było kupić ok. 850 PLN.
W przypadku Kinu nie było żadnej szansy na zbliżenie się do tej wartości (może obecnie za ten nowy, mniejszy model).

[untoldex]

Ale zdaje się że Kinu M47 ma większe żarna, stąd chyba ta różnica w cenie.
Jeszcze do rozważenia http://www.madebyknock.com/store/p40/Feldgrind.html, z przesyłką i vatem ok 730 PLN. Młynek dosyć popularny na zachodzie, u nas trochę mniej.

[piomic]

Różnica w cenie jest znaczna, byłaby usprawiedliwiona jakością gdyby młynek był dostępny normalnie w sklepach, z serwisem i częściami.

[Ali7]

Ale zdaje się że Kinu M47 ma większe żarna, stąd chyba ta różnica w cenie.

Żarna (porównując dwa modele Kinu) są chyba takie same, natomiast obudowa mniejszego (Traveler) jest z aluminium zamiast stali. Co w zależności od oczekiwań może być wadą lub zaletą (waga). I pojemnik Travelera na normalny o-ring zamiast słynnych magnesów.

Gdybym wybierał dzisiaj - kupiłbym pewnie ten mniejszy Kinu zamiast C40.

[Drinker]

Czytając Wasze rozważania na temat comandante cały czas się zastanawiam który młynek jest lepszy niż comandante z normalną dostępnością i serwisem?

[donkiszot]

Ofiara własnego sukcesu?
Od jakiegoś czasu wkradł się cichy hejt na komesia. Nie mam pojęcia z czego wynika, czy z niechęci do popularności, czy z zazdrości, czy z rozczarowania, nie wiem ¯\_(ツ)_/¯  Co ciekawe, niezadowolonych użytkowników jest niewielu, zadowolonych całkiem sporo. Nie wiem też czemu cena jest wciąż zaokrąglana do 1000zł skoro co chwila można go kupić za sporo poniżej 900zł, a czasem i taniej. Ale ja mam komesia i jestem nim zauroczony odkąd zobaczyłem pierwszą wersję w internetach, więc nie jestem obiektywny, ba jestem nawet (ponoć) funboyem Niemniej, do tej pory nie miałem w rękach żadnego młynka, na którego chciałbym zamienić C40MK3.

[cpu]

Spokojnie można kazaka dodać do tej dwójki - Kinu i C40. Ja powiem tyle: w podróż C40 bym zabrał, Kinu na pewno nie. Miałem C40, mam Kinu, muszę kupić coś w podróż i będzie to chyba Aergrind.