Robiąc espresso z kawy dedykowanej pod alternatywy można się spodziewać dużo kwasu, i ostry smak dla kogoś kto zna espresso tylko z kawiarni
Ja mam inne odczucia, zdecydowanie mniej kwasu i prawie 0 gorzkości.
Znów ziarna czy mieszanka espresso w alternatywie będzie ciemna i mało ciekawa w odbiorze.
W moim odczuciu podobnie, kawa espresso w przelewie to porażka.
Po 2 dniach walki z espresso z nowym nabytkiem od Java Brazil cerrado i większości wylanej do zlewu, zaparzyłam Caffe grano Costa rica oczywiście drobniej zmielone i w końcu poczułam przyjemność.. piękny bursztynowy kolor, z mlekiem słoneczny, lekko pomarańczowy beż.
Brazil cerrado wszyła mi jeszcze gorsza od Braziliany Blue Orca, jeszcze bardziej smolista, niebywale gorzka. I ból żołądka do tego.
Zaparzałam z 15 g w podwójnym sitku IMS (zalecana doza do sitka 14-18g). Po dolaniu mleka, kolor beżowo-brunatny, nie wiem czy jestem w stanie uzyskać coś innego, może tak powinna smakować? Nie mogę w to uwierzyć. W żadnej kawiarni nigdy nie piłam czegoś takiego, kawa z Maca bije to kilka razy na głowę, a nie trawię tej kawy.
Aż się boję zabierać za Classica z Javy..