Autor Wątek: Kolumbia Geisha Valle del Cauca - palarnia kawy Mastro Antonio, linia Synestezja  (Przeczytany 2611 razy)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Kolumbia Geisha Valle del Cauca - palarnia kawy Mastro Antonio, linia Synestezja

Legendarne już ziarenka odmiany Geisha pochodzące z Kolumbii. Sposób obróbki - myte, jasno palone, z przeznaczoniem przede wszystkim do metod przelewowych. Mają wyjątkowy aromat, bardzo miły i intensywny, słodko - owocowo - kwiatowy. W przemiale dominują cytrusy i kwiaty.
Sposób przygotowania: dripper Tiamo V60 - 01, białe filtry Hario i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa - 6 g kawy na 100 ml wody, temperatura wody około 95°C, czas parzenia nieco poniżej trzech  minut, preinfuzja 30 sekund, bez mieszania. Przyjemny zapach ulatniający się z drippera w czasie parzenia sugeruje, że efekt w filiżance powinien być smaczny. Aromat dripa jest słodko - cytrusowy, miły. W smaku jest podobnie, dominują delikatne cytrusy, jest dużo słodyczy, akcenty kwiatowe i minimalna nuta cytrusowej goryczki. Napar jest bardzo dobry, owocowo - słodki, słabo kwaskowaty, ale nie kwaśny, bez goryczki. Także złożony i bogaty, zrównoważony, stworzony do picia małymi łyczkami, żeby się nim dłużej delektować. Posmak podobny, z czasem z kwiatowymi akcentami.
Kolumbijska Geisha mi smakowała, choć pita solo wydawała się zdecydowanie nie wyróżniać spośród innych ziarenek. Żeby to sprawdzić, zaparzyłem ją symultanicznie, jednocześnie z inną dobrą Kolumbią, która smakowo wydawała mi się podobna do Geishy. I przy takim przemiennym piciu z dwóch filiżanek, widać sporą różnicę na rzecz Geishy, która była smaczniejsza i bardziej aromatyczna. A czy jest warta wysokiej ceny, którą trzeba za nią zapłacić, to już inna sprawa, bardziej indywidualna. Na pewno warto jej spróbować, bo Geisha w filiżance jest czysta w smaku, szlachetna i elegancka. Jednak to legendarne ziarenka, wiodące prym na międzynarodowych zawodach. Warto także wziąć pod uwagę, że walory smakowe ziarenek nie rosną proporcjonalnie do ich ceny. To znaczy, że jak są trzy razy droższe, to automatycznie nie będą trzy razy lepsze. Im bliżej „szczytu”, tym przyrost jakości jest mniejszy. Wizualnie można to porównać do trójkąta z wierzchołkiem skierowanym w górę.

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Bardzo dyplomatyczna recenzja :D

Offline Sala Mężczyzna

  • Wiadomości: 378
  • Ekspres: ASCASO ARC; Chemex, Aeropress; Drip V01;02; Phin
  • Młynek: Mahlkonig Tanzania; MKIII
Takie samo wrażenie odniosłem :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Ale, że jak?

Ta kawa (piłem wersję paloną latem) czy inne kawy wysoko punktowane, właśnie takie są. Niby nic specjalnego, nie wiadomo za co się tyle płaci, jest dobrze, ale czy wybitnie? Taka Rocko czy inna Konga wybijają się ze stołu od razu, a tańsze znacznie. Tylko jak się zastanowić, jak wypełnić rubryczki, to kawy najwyższych lotów mają punkty, bo są: bardzo słodkie, bardzo czyste, bardzo dobrze zbalansowane, o przyjemnym i złożonym aromacie (nie jeden deskryptor, a siedem się przeplatających) -- takie sprawy umykają w pierwszym wrażeniu picia kawy. Taki paradoks, że wysoko punktuje się wybitną przeciętność ;)
Tak samo jest w muzyce, na co dzień wpadają nam w głowę różne hity, ale grane ciszą kompozycje trzeba przesłuchać w odpowiednim skupieniu.

No i absolutnie zgadzam się z:
Warto także wziąć pod uwagę, że walory smakowe ziarenek nie rosną proporcjonalnie do ich ceny. To znaczy, że jak są trzy razy droższe, to automatycznie nie będą trzy razy lepsze. Im bliżej „szczytu”, tym przyrost jakości jest mniejszy.

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044


nie jeden deskryptor, a siedem się przeplatających

Rozumiem. Jednak z powyższej recenzji jakoś nie bije ogromny zachwyt że mnogość deskryptorów przeplata się i jest czym rubryki zapełniać :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
dominują cytrusy i kwiaty
Chodzi o to, że nie możesz (ja przynajmniej nie mogłem) się zdecydować które to są kwiatki: bratki, stokrotki, łąka cała? a do tego cytrusy, ale bergamotka czy limonka z cytryną, a może mandarynka? A w takiej rocko masz te poziomki/truskawki i tyle.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi