Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 670958 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #105 dnia: 24 Czerwiec 2013, 09:42:22 »
Olu, jasne że tak.

To jest chyba przypadłość Japończyków, że nie zależy im na współpracy z... przypadkowymi ludźmi. Nie wiem czemu, ale wrażenia mam najlepsze po każdym spotkaniu z chemexem. Bibułki takie czy owakie nie dorównują chemexowym. Może dlatego, że ryzyko niedoparzenia i podekstrakcji jest tu najmniejsze. Kawa zaparza się długo, a efekty są zawsze dobre. I to mnie zdumiewa.

Zewsząd słyszę, że trzeba krótko dripy zaparzać. Wtedy właśnie cuchną brudną szmatą albo papierem toaletowym ;). Chemex daje mi tutaj niesamowitą wygodę: nie zastanawiam się nad niczym, a efekt jest pierwszorzędny. O dziwo, woda w postaci stosunkowo wysokiego słupa stojącego nad kawowym czubkiem wcale nie szuka sobie krótkiej drogi przez bibułę lecz spokojnie spływa na dół... Odkąd mam chemexa, odstawiłem na bok jego jakże skromnych i pokracznych braci ;).

« Ostatnia zmiana: 25 Czerwiec 2013, 16:08:47 wysłana przez Antonio »

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #106 dnia: 26 Czerwiec 2013, 11:22:48 »
Brudna ścierka, papier toaletowy? Robisz oryginalną reklamę swoich wyrobów Antonio, odważną.
Każdy pije, to co lubi. Z dripów najbardziej mi smakują właśnie te krótkie, dynamiczne. Pewnie dlatego, że szukam w nich innych wrażeń niż w espresso, chemexie czy aeropressie. A określenie ścierka dobrze pasuje do ostatnich kropel ekstrakcji, zwłaszcza przedłużonej.
Chemex to rzeczywiście świetne urządzenie, sukces zapewniają mu grube fitry i przemyślany kształt. Woda nie szuka innej drogi niż przez przemiał, bo nie znajdzie. Filtr szczelnie przylega do górnego kielicha, a od strony wylewki jest wielowarstwowy. Chcąc nie chcąc, woda musi zasuwać przez przemiał.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #107 dnia: 26 Czerwiec 2013, 21:23:57 »
To, że od strony wylewki jest wielowarstwowy nic w tym przypadku nie znaczy. Nawet bez ścisłego przylegania filtru do szkła, woda płynie na dół...

Zauważyłem, że jesteś wielkim miłośnikiem metod przelewowych. Musiałeś się zatem spotkać z aromatem niedoparzonej kawy przelanej przez papier. Czymże są te papierowe filtry? Mnie przypominają toaletowy papier, zwłaszcza te marki tiamo :).

A do moich jasnych ziaren zapraszam :).

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #108 dnia: 26 Czerwiec 2013, 21:37:48 »
Po wpisie WS akurat przyjrzałam się dokładniej temu jak zaparzanie w chemexie wygląda u mnie. Filtr przylegał nie specjalnie dokładnie a stopień przepływu był raczej podobny do poprzednich prób na tej samej kawie, przy tej samej grubości przemiału. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że czynnikiem zmiennym był w tym przypadku tylko i wyłącznie filtr. Temperature wody pomijam, jako czynnik mający minimalny wpływ na przepływ wody. Muszę tutaj skłonić się do opinii Antonia, że faktycznie filtry chemexa są grubsze i może z innego rodzaju papieru, to nie cienka bibułka. Wiecie po czym rozpoznaję, że to inny rodzaj, jakby gatunek papieru? Po zapachu. Zwykle dość obficie polewam filtr przed rozpoczęciem ekstrakcji - zawsze wodą cieplejszą niż do zaparzania. Filtry do CD, czy te papierowe do zaparzacza plastikowego nie pachną - są cienke a ten od chemexa zwykle muszę polać dwukrotnie, bo pachnie mokrym papierem. Sądzę, że tutaj chodzi też o równomierne spęcznienie włókien papieru, który w ten sposób zapewnia przepływ wody tylko dołem przez zmielone ziarna?
Tak sobie kombinuję wieczorem...  :redface:
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #109 dnia: 26 Czerwiec 2013, 22:50:06 »
Mam nieco inne zdanie, jeśli chodzi o przyleganie filtra z przemiałem do szkła w Chemexie w czasie ekstrakcji.
Jakiś czas temu mój Chemex wyzionął ducha na podłodze, ostatnio używam karafki Pasabahce, oczywiście z chemexowskimi filtrami, bo są najlepsze. Doza 30 g, uzysk 500 ml. Karafka nie ma wylewki jak Chemex, dlatego między filtrem, a szkłem musi być jakaś szczelina, taki odpowietrznik. Ja dystansuję filtr od szkła sondą termometru do mleka. Bez kanału odpowietrzającego para z naparu podnosi filtr wraz z zawartością do góry, dosłownie podskakuje on w karafce. Jest to dowód na „szczelność” tego układu. Gdyby filtr dokładnie nie przylegał do szkła, tego zjawiska po prostu by nie było. Dla mnie jest to dowód, że w Chemexie problemu z omijaniem przemiału przez wodę praktycznie nie ma. Woda ma do wyboru przemiał albo potrójnie złożony gruby filtr.


Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #110 dnia: 27 Czerwiec 2013, 00:19:28 »
W takim razie po co są te wypukłe kanaliki w V60? Z przekory zrobili aby było gorzej? ???

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #111 dnia: 27 Czerwiec 2013, 17:26:24 »
Z przekory raczej nie. Ktoś by się wyłamał, choćby z wygody produkcji, a jeszcze nie spotkałem „wewnętrznie łysych” dripperów, wszystkie mają jakieś użebrowanie. Myślę, że chodzi o odsunięcie filtra z przemiałem od ścianek drippera, a co za tym idzie zwiększenie przepływu. W porównaniu do Chemexa dolny otworek w V60 jest niewielki, a co za tym idzie, przepływ również. 

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #112 dnia: 27 Czerwiec 2013, 17:53:13 »
No i właśnie. Mamy dripery, w których otwór jest mniejszy, ale są kanaliki po ściankach, i mamy Chemex, w którym jest ścisłe przyleganie i większy otwór. I jaki z tego wniosek?

Z tego co piszesz o Chemexie wynika, że boczny przepływ jest niepożądany, a jednak w driperach jest on specjalnie wymuszany -- gdzie tu logika? Dlaczego dripery nie mają większych otworów i gładkich ścianek -- w takim razie?
Dlaczego nie ma filtrów przepuszczalnych tylko od dołu (nie mówię, że papierowych, bo to może być problem techniczny, ale np. filtrów stałych typu kona czy coś)?

Moim zdaniem w Chemexie kawa też cieknie bokami -- i właśnie dlatego że cieknie to nie ma tam już miejsca dla powietrza, tylko cieknie ona filtrem, bliżej filtra, na styku: szkło-papier, a nie przez filtr i potem po driperze.

Dla mnie to nadal to samo. Ech, nie spocznę póki nie sprawdzę wszystkich 4 kombinacji* jednocześnie w gronie przynajmniej kilku testerów. ;)


*Ta sama kawa, przy tych samych parametrach, parzona jednocześnie w V60 + filtr hario; V60 + fitlr chemex; w chemexie + filtr chemex; w chemexie + filtr hario.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #113 dnia: 27 Czerwiec 2013, 21:16:51 »
Myślę, że boczny przepływ, ekstrakcja czy jak to tam można nazwać, jest w ogóle niepożądany w obu tych urządzeniach, dripperze i Chemexie. Powodem jest ryzyko, że część wody będzie omijać przemiał. Odsunięcie filtra z przemiałem od ścianek drippera to, można powiedzieć konieczność, spowodowana niewielkim dolnym otworem. Bez tego ekstrakcja trwałaby zbyt długo. I może dlatego do takiej budowy urządzenia dopasowano technikę polewania w środek przemiału. Minimalizuje ona ryzyko niekorzystnego przepływu wody.
Dlaczego dripery nie mają większych otworów i gładkich ścianek
Próbowałem już kawy z gładkiego drippera, dokładnie lejka do wody. Powodem był pośpiech i słaba pamięć. W podróż zabrałem wszystko co jest potrzebne do sporządzenia dripa, oprócz drippera, niestety. Kupiłem więc lejek, ekstrakcja trwała bardzo długo, a napar to była porażka.

Dlaczego nie ma filtrów przepuszczalnych tylko od dołu (nie mówię, że papierowych, bo to może być problem techniczny, ale np. filtrów stałych typu kona czy coś)?
Metalowy filtr z dziurkami różnej wielkości byłby dobrym rozwiązaniem. Pewnie też kosztownym, bo klasyczny do Chemexa/V60 kosztuje 35 - 40 funtów, a taki wymyślny, będzie znacznie droższy.

Kombinacje filtrów i urządzeń mam już za sobą, co prawda bez grona testerów. Klasyczne połączenia to strzał w dziesiątkę, a drugą i czwartą możesz sobie odpuścić. W drugiej ekstrakcja będzie trwała długo, przełoży się to niekorzystnie na smak, choć nie tak bardzo, jak w przypadku dripperowych filtrów. Natomiast w czwartej, jeżeli do filtra załadujesz ze 30 g kawy, to prawdopodobnie pęknie ci w czasie przelewania i będzie po ptakach.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #114 dnia: 27 Czerwiec 2013, 21:39:20 »
Wszystko to brzmi logicznie, ale i połowicznie.

Czy owy lejek zaopatrzyłeś w otwór godny gładkich ścianek? Właśnie używam takiego obciętego lejka (otwór jak w większym v60) i napary wychodzą jeszcze lepiej niż w Cleverze, czy aeropresie. Ekstrakcję mogę zamknąć nawet w 1 minucie. Owszem, gdy zaopatrzyłem go w wypukłości (z wykałaczek do szaszłyków) przeciek był jeszcze szybszy, ale nie jest mi to na co dzień potrzebne.
No i nadal nie wiem czemu Hario zdecydowało się na wypukły driper zamiast zwiększyć otwór. No chyba, że prawa patentowe Chemexa tego zabraniają -- w takim razie nie mówcie nikomu o moim lejku. ;)


Nie wiem też dlaczego mniej otworów w filtrze stałym miałoby znacznie podnieść cenę -- chyba tylko przez podatek od nowości.
Swoją drogą, wietnamski phin jest właśnie takim stałym filtrem z otworami wyłącznie od dołu i kosztuje mniej niż jakikolwiek inny zaparzacz do kawy.

Czemu mam od razu sypać 30 g kawy? przecież chcę tylko rozwiązania zagadki, a nie udowodniania, że się nie da. Przemiał i dozę, moim zdaniem, należy dostosować do warunków. Potem te warunki uśrednić aby wszystkie 4 napary były spójne, ale i najlepsze jakie mogą być zarazem.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #115 dnia: 27 Czerwiec 2013, 22:23:37 »
Lejka używałem w wersji oryginalnej, nieokaleczonej, tak jak go zaprojektowała i wykonała jakaś skośnooka fabryka. Mogłem kombinować z grubością mielenia, ale kawę miałem wtedy świetną, nie chciałem jej marnować na eksperymenty. Wielkości otworu Chemex raczej nie mógł opatentować. A Hario poszło inną drogą, swoją.

Chemex, to dla mnie urządzenie stworzone do zaparzania większych ilości kawy. Mniej jak 30 g, to mi do niego nie pasuje, jakoś tak nie po chrześcijańsku.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #116 dnia: 27 Czerwiec 2013, 22:56:58 »
No tak, i się nawet zgadzam, ale to nie jest rozwiązaniem mojej zagadki.

Co innego przeznaczenie i optymalne wykorzystanie. A co innego odpowiedź na pytanie: w czym tkwi sekret danego systemu. Muszę się sam przekonać. :)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #117 dnia: 27 Czerwiec 2013, 23:11:40 »
Przekonać się we własnej filiżance, to zawsze najlepiej, wiadomo. Część sekretu czy też sukcesu, tych systemów stanowią filtry. A w V60 także dynamika przelewania. Takie jest moje zdanie. Ale i tak, zależy czego w takiej kawie szukasz.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #118 dnia: 28 Czerwiec 2013, 10:07:27 »
A czego oczekujesz? ;) Żeby się tego dowiedzieć, musielibyśmy się spotkać. A czego oczekują inni? Nie przestaję się dziwić, gdy ktoś lekką i kwaskowatą kawą nazywa mocną, a mocną i gorzką nazywa delikatną ;).

Dlatego, zachęcam Cię WS, do ostrożnego posługiwania się słowem, tzn. do nieformułowania jakichś absolutnych praw i zasad dotyczących przelewania :).

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #119 dnia: 28 Czerwiec 2013, 19:15:44 »
Pozwól Antonio, że o własnych doświadczeniach będę pisał w sposób jaki mi odpowiada. Dzielę się spostrzeżeniami, nie formułuję absolutnych praw i zasad dotyczących przelewania. A ciebie zachęcam do redukcji belferskich zapędów.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi