Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 670915 razy)

Offline pawelradzio

  • Wiadomości: 101
  • Ekspres: Ascaso Dream, Bialetti Venus 4tz, Hario V60-02, Aero, Chemex
  • Młynek: Rhinowares, Baratza Vario
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #570 dnia: 12 Sierpień 2015, 18:17:16 »
Trudno konkretnie powiedzieć. Staram się skończyć równo 3:00. Dziś trochę wody by jeszcze przez filtr przeleciało, ale bałem się, że wyjdzie mniej smaczna (Kenya Iyego Gatuba od Coffeelab)

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #571 dnia: 13 Sierpień 2015, 13:18:39 »
Ale finalnie smakuje :) wiec tym się kieruj

Te 3 minuty nie są złe  :ok:

Można by zmielić drobniej i odsiać pył i zobaczyć jak to się ma do twojego ulubionego smaku.
LMWDP #469

Offline intersekt Mężczyzna

  • Wiadomości: 374
    • Blog o kawie CoffeeTribune
  • Ekspres: Rocket CELLINI V3 PID || Alternatywy: Chemex, Hario V60-01&02, Kalita 155, Melitta, Aeropress, Phin, Bialetti Moka Express 3tz, Bonavita
  • Młynek: EUREKA Mignon, BARATZA Encore, COMANDANTE MK3, Rhinowares
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #572 dnia: 13 Sierpień 2015, 13:52:44 »
Trudno konkretnie powiedzieć. Staram się skończyć równo 3:00. Dziś trochę wody by jeszcze przez filtr przeleciało, ale bałem się, że wyjdzie mniej smaczna (Kenya Iyego Gatuba od Coffeelab)

Przy tak grubym przemiale jest duże ryzyko niedoparzenia kawy. W doborze grubości mielenie dobrze jest się kierować posmakiem jaki kawa zostawia w ustach. Jeśli jest on krótki, płaski, taki wręcz papierowy wtedy na pewno trzeba zejść w dół z grubością przemiału. Oczywiście taką grubość mielenia możesz kompensować wyższą temperaturą lub sposobem zalewania.
Lepiej zmielić drobniej i obniżyć temperaturę - frakcja drobniejszego przemiału będzie bardziej regularna i dzięki temu uzyskamy bardziej równomierną ekstrakcję.

Blog o kawie: coffeetribune.pl || Moje zdjęcia: https://500px.com/michaldmorawski

Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #573 dnia: 04 Październik 2015, 23:24:07 »
Jeszcze wczoraj byłem święcie przekonany, że kawa to tylko espresso, a cała reszta mieści się w kategorii lura, czego w sumie pić nie warto.

Wyszło jednak tak, że na ladzie w empikowej kawiarni zobaczyłem V60 i postanowiłem spróbować. Młode dziewczę powiedziało, że mogę wybrać Kenię, która smakuje czymś tam (nie pamiętam) lub Etiopię, która smakuje czymś. Generalnie jakieś owoce.Uśmiechnąłem się na to tylko i wybrałem Etiopię. W życiu nie czułem w kawie owoców i raczej nie zakładałem, że to może się zmienić. W ogóle nie pokładałem wielkiej wiary w tym, że taka kawa może smakować.

Cóż, łatwo zgadniecie, że się myliłem ;) Było owocowo, bardzo lekko, ale naprawdę fajnie  :)

Zacząłem się więc zastanawiać jak to może być gdyby użyć dobrej kawy (bo ta empikowa pewnie daleka od tego była) i dopracować metodę zaparzania? Dzisiejszy dzień upływa zatem pod hasłem czytania, oglądania itp.

Wniosek jest taki, że chciałbym spróbować, ale...

V60 czy Kalita Wave?

Co Waszym zdaniem lepsze?

Offline lubusz Mężczyzna

  • Wiadomości: 495
  • Ekspres: FE-AR La Peppina, Aeropress, Hario, Kalita
  • Młynek: Mazzer Mini Electronic Type A, Baratza Precisio
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #574 dnia: 04 Październik 2015, 23:37:39 »
V60 czy Kalita Wave?

Kup to i to. Różnica w smaku zauważalna, ale jednakowo smaczna. Ja wolę Kalitę, żona V60.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #575 dnia: 05 Październik 2015, 00:01:04 »
W życiu nie czułem w kawie owoców i raczej nie zakładałem, że to może się zmienić.
Coś Ty do tej pory do macapa sypał?  :o ;)

Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #576 dnia: 05 Październik 2015, 08:24:36 »
Od jakiegoś czasu wyłącznie antoniowe espresso 2.1

Raczej trzymałem się z daleka od wszystkiego potencjalnie owocowego ;)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #577 dnia: 05 Październik 2015, 09:02:32 »
Wniosek jest taki, że chciałbym spróbować, ale...

V60 czy Kalita Wave?
A może phin? Przelewy z niego mogą być najbardziej owocowe, soczyste i żywe.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #578 dnia: 05 Październik 2015, 09:04:14 »
O kurcze nie wiedziałem że phin jest taki fajny. Póki co owoce wyciagam z chemex.

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2377
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #579 dnia: 20 Listopad 2015, 16:00:11 »
Podzielę się spostrzeżeniami na temat zakupionego składanego dripa firmy GSI. Na razie jest po zaparzeniu jednej kawy w domu, niestety nie było i prędko nie będzie okazji na test polowy.
W podróżach początkowo używałem Aeropressa (praktyczny w przypadku samotnych wojaży w pociągu i samolocie), później V60-1 oraz V60 zrobionego z dolnej części grindrippera, jednak te rzeczy dość "trudno się pakują".
Silikonowy dripper GSI jest z pewnością bardziej kompaktowy, choć pewnie mógłby być jeszcze mniejszy.
Standardowy filtr wymaga zagięcia u dołu.
Moim zdaniem dziurka w dnie drippera jest zdecydowanie za mała i myślę nad jej powiększeniem - ekstrakcja jest znacznie wydłużona w porównaniu z Hario, co niektórym może odpowiadać, ale mnie nie jest w smak - wolę drobniej zmielić bez mechanicznego i niech przemiał sam w sobie będzie naturalnym "flow restrictorem", bez spowalniania mechanicznego.
Generalnie - całkiem użyteczny gadżet, czy się przyda - obaczym :)




Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #580 dnia: 20 Listopad 2015, 16:18:24 »
A gdyby powiększyć otwór do rozmiarów tego z V60 - w sumie to minuta roboty :)

LMWDP #469

Offline ruseus

  • Wiadomości: 65
  • Ekspres: -
  • Młynek: -
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #581 dnia: 10 Grudzień 2015, 20:32:48 »
Hej. Odebrałem dzisiaj kawę od gregorio, i mam małe problemy z parzeniem. Robię wszystko tak.
1) Mielę kawę.
2) gotuje wodę w czajniku elektrycznym, po zagotowaniu otwieram pokrywkę i czekam 10 minut aż trochę wystygnie.
3) przelewam jakieś 100ml wody przez sam filtr założony na dripa (szklany hario 02, filtry tez hario). Ogrzewam dripa i serwer.
4) wylewam przelaną wodę i wsypuje do dripa kawę. (Zmielona rozmiarowo na piasek, może lekko drobniej)
5) wlewam ostrożnie z czajnika 50-60 ml wody (przy 18g kawy) i czekam (preinfuzja).
I tu się pojawia problem. Kawa nie pęcznieje tak jak na filmikach. Jakby miała wywalone ma wodę, po prostu ścieka i nic.
6) następnie ostrożnie wlewam resztę do dripa, ogrzewam szklankę i pije. Niestety smak po prostu kwaśny. Przy czym Tanzania i Brazylia blue diamond (obie od gregorio) smakują identycznie, mimo ze powinny mieć (według opisu zupełnie rożne nuty). Stad przychodzi mi do głowy myśl ze coś robię nie tak.


Tapnięte dłutem do kamienia

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2377
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #582 dnia: 10 Grudzień 2015, 20:39:09 »
10 minut stygnięcia to sporo. Spróbuj 4. Pęcznieniem się nie przejmuj, mi też nie zawsze pęcznieje  :mrgreen:
Ma się równomiernie zwilżyć, i tyle. Ostatnio nawet olewam preinfuzję.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #583 dnia: 10 Grudzień 2015, 20:40:58 »
Hej. Odebrałem dzisiaj kawę od gregorio, i mam małe problemy z parzeniem. Robię wszystko tak.
1) Mielę kawę.
2) gotuje wodę w czajniku elektrycznym, po zagotowaniu otwieram pokrywkę i czekam 10 minut aż trochę wystygnie.
3) przelewam jakieś 100ml wody przez sam filtr założony na dripa (szklany hario 02, filtry tez hario). Ogrzewam dripa i serwer.
4) wylewam przelaną wodę i wsypuje do dripa kawę. (Zmielona rozmiarowo na piasek, może lekko drobniej)
5) wlewam ostrożnie z czajnika 50-60 ml wody (przy 18g kawy) i czekam (preinfuzja).
I tu się pojawia problem. Kawa nie pęcznieje tak jak na filmikach. Jakby miała wywalone ma wodę, po prostu ścieka i nic.
6) następnie ostrożnie wlewam resztę do dripa, ogrzewam szklankę i pije. Niestety smak po prostu kwaśny. Przy czym Tanzania i Brazylia blue diamond (obie od gregorio) smakują identycznie, mimo ze powinny mieć (według opisu zupełnie rożne nuty). Stad przychodzi mi do głowy myśl ze coś robię nie tak.


Tapnięte dłutem do kamienia

Mi pięknie pęcznieją kawy z xCafe. Natomiast też robiłem dziś tą Tanzanię i niestety nie pęcznieje ;-) ale smakuje. Ogólnie z mojego doświadczenia powiem tak że Afryki nie pęcznieją chyba :-) Grubiej miel baw się temperaturą.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #584 dnia: 10 Grudzień 2015, 20:41:48 »
nawet olewam preinfuzję

Hmmm trzeba olać preinfuzję no bo jak inaczej :-)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi