forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: Miklas w 07 Wrzesień 2018, 12:20:41
-
Cześć. Poszukuję sprzętu, który pozwoli mi przygotować espresso - nie "espresso like" mając do dyspozycji jedynie kuchenkę gazową. Proszę o wasze propozycje :)
Na dzień dzisiejszy mogę wykonać "espresso like" z tygielka, kawiarki, Aeropressu + prismo, ale marzy mi się prawdziwe espresso, bez kompromisów, czyli ratio 1:2 w 25 sekund pod ciśnieniem 9 bar :)
Marek.
-
Wydaje mi się że Bacchi miało 9bar ;) http://www.caffemotive.it/bacchi_espresso
https://www.bacchidesign.it/carioca/coffe_and_more_eng.html
-
Poszukuję sprzętu, który pozwoli mi przygotować espresso mając do dyspozycji jedynie kuchenkę gazową.
jest nawet cały temat poświęcony takim właśnie urządzeniom, zajrzyj masz tam cały przegląd różnych modeli:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3483.msg86724#msg86724
-
jest nawet cały temat poświęcony takim właśnie urządzeniom
Nawet widziałem ten wątek, ale gdzieś mi umknął z pamięci. Dzięki :)
Wydaje mi się że Bacchi miało 9bar
Piękna sprawa. Antonio pisze o zawodności tego urządzenia. Na czym ona polega?
Jeśli chodzi o urządzenia to myślałem o czymś pokroju małej dźwigni, może flair espresso, może coś z poprzedniej epoki, ale ten bacchi to naprawdę świetna sprawa :)
Marek.
-
Jest jeszcze espressoforge, wydaje się, że spełnia kryteria.
-
Cześć. Poszukuję sprzętu, który pozwoli mi przygotować espresso - nie "espresso like" mając do dyspozycji jedynie kuchenkę gazową. Proszę o wasze propozycje :)
Cafelat Robot będzie. Ale do tej kuchenki gazowej musiałbyś mieć czajnik albo inny rondelek do podgrzania wody. No chyba, ze ma być naprawdę tylko kuchenka solo.
-
Jest jeszcze espressoforge, wydaje się, że spełnia kryteria.
Wygląda fajnie. Proste urządzenie, wydaje się, że nie ma się co popsuć. Oringi na tłoku i uszczelkę prysznica raczej da się dokupić. Zastanawiam, się ile siły trzeba użyć i czy w czasie gdy będę przykładał siłę nie wyślizgnie mi się i nie potłukę filiżanki oblewając wszystko wokół kawą?
do tej kuchenki gazowej musiałbyś mieć czajnik albo inny rondelek do podgrzania wody.
Znajdzie się. Zakładam, że to wycieczka zmotoryzowana. W przyszłości być może skończy się na caravelu, ale póki nie mam solarów, trzeba jakoś zrobić to espresso ;)
-
przyszłości być może skończy się na caravelu, ale póki nie mam solarów
Podobno lubisz majsterkować :D
https://www.home-barista.com/levers/caravel-1-1-gas-version-t42965.html
-
Podobno lubisz majsterkować :D
https://www.home-barista.com/levers/caravel-1-1-gas-version-t42965.html
Szczęka na podłodze :wow2: To chyba coś dla mnie :)
-
Zastanawiam, się ile siły trzeba użyć
8.2 bar - 18.6 kg
9.6 bar - 21.68 kg
-
skąd te dane, na home barista zdaje się wyliczali że okolo 10 kilo da 9 bar.
Dla caravela (bo może pytanie było o coś innego).
Ale po co go przerabiać na gaz? Elektryczność powinna być, i zawsze można zalać wrzątkiem
-
Taki caravelle zalany wrzątkiem da radę? Jak z rozgrzaniem grupy?
-
Jak zalejesz wrzątkiem, tak z pół litra, co by się zagrzał, spuścisz to przez grupę i wlejesz kolejne świeżo zagotowane pół litra to może się udać.
Trzeba będzie spróbować ;)
-
Czy byłbyś tak łaskawy i zrobił dla mnie taką próbę? A może @pafcio0 @Maciek czy inny użytkownik tego pięknego urządzenia? W sumie zagotowanie jednego litra wody na dobrym palniku gazowym nie powinno stanowić dużego problemu :ok:
-
Pewnie że spróbuję - jedyny problem obecnie to brak czasu ;)
W sumie jak masz wrzątek to może handpresso - miałem okazję tą pompkę używać i dawała bardzo fajne rezultaty - choć zabawy z przygotowaniem jest trochę. Cenowo u nas jakieś 450 PLN, chińskie klony/oryginały na Aliexpress za $60 są dostępne.
Choć przeróbka Caravela na gaz to fajny pomysł - http://coffeegeek.com/forums/espresso/leverespresso/589415
-
@Miklas wczoraj przeglądałem olx i właśnie widziałem że ktoś sprzedaje handpresso (https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-reczny-ekspres-do-kawy-the-portable-espresso-machine-CID628-IDtYHnw.html)
-
@Miklas wczoraj przeglądałem olx i właśnie widziałem że ktoś sprzedaje handpresso (https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-reczny-ekspres-do-kawy-the-portable-espresso-machine-CID628-IDtYHnw.html)
Da się tym nabić 9 atmosfer? Nie chcę kolejnego urządzenia, które robi coś przypominającego espresso, mam już prismo i świetnie się sprawdza, ale jak zwykle w takich urządzeniach prawie robi różnicę.
-
Jeśli zwykłą pompką nabiję w rowerze 9 atmosfer, to myślę że i tu jest taka możliwość ;)
-
No tak, ale wiesz różnie to bywa. W rowerze nabijam około 4 atmosfer i przyzwyczajony do tego napompowałem tak kółka w wózku dziecięcym i się plastikowe felgi rozpadły :picardpalm: . Pytanie czy to handpresso to fajne rowerowe felgi czy plastikowe do wózka dla dzieci ;)
-
Nawet 16bar ponoć ;)
https://www.youtube.com/watch?v=X6Y0TqefjkI
-
Te chińskie podróbki są tylko na ESE pods
-
Ładnie to wygląda :). Czy ktoś używał i potwierdzi, że w realu tak samo ładnie i co ważniejsze smacznie ? Na filmiku cała ekstrakcja trwa 10 sekund a blonding robi się chyba już po 7, czyli coś jak w kapsułkowcu.
-
Do Płocka, Miklas nie masz tak daleko, więc w razie zakupu można się przejechać i wypróbować samemu ;)
-
Chyba nie będę się pchał w wątpliwej konstrukcji wynalazki, tym bardziej, że u Farncesko zawsze jakaś caravellka się znajdzie :)
-
Na YouTube jest sporo filmów z uzytkowania tego wynalazku i 22sekund estrakcji było
-
NO jest jeszcze Cafflano (https://www.coffeedesk.pl/product/6259/Cafflano-Kompresso-Coffee-Maker?gclid=CjwKCAjw8uLcBRACEiwAaL6MSejhdFoFZzPunxpDsWsGoCz7zCwLn9M5G188OHJ69BoSg8dgPWuk3hoCgFkQAvD_BwE)
Też podobno 9bar ;)
Jest jeszcze Wacaco Minipresso - coś jak handpresso, tylko 8 bard daje - i jego kilka klonów (https://bestreviews.com/best-portable-espresso-machines) o tej samej zasadzie działania.
Możesz sobie porównanie (https://ineedcoffee.com/battle-handheld-espresso-makers-handpresso-wild-hybrid-vs-wacaco-minipresso-gr/) przeczytać i test (http://popularcoffee.pl/handpresso-test-espresso-w-dlon/) zrobiony przez @Poe.
Ja organoleptycznie powiem tak - kawa z handpresso wychodzi o niebo lepsza niż z automatu. Nie jest to espresso jak w domu ale jest zdecydowanie lepiej niż w wielu kawiarniach ;)
-
Ja bym jeszcze polecił z „bezprądowych” maszyn do espresso Flair Espresso. Smakowo daje efekty bardzo dobre, choć ma swoje wady - trudno zrobić szybko dwa szoty na raz. No i nie jest to bardzo kieszonkowy sprzęt jak Handpresso. Ale jest w ładnym etui - walizce, więc w podróż samochodem pasuje. Wszystko jest rozkładane na płasko.
Pisałem o Flairze tutaj jakiś czas temu - https://www.coffeedesk.pl/blog/flair-espresso-test/
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
skąd te dane, na home barista zdaje się wyliczali że okolo 10 kilo da 9 bar.
To dotyczyło konkretnie espressoforge. To jest informacja z ich strony.
-
@Miklas, nie daj się. Piękny Caravel z otwartym bojlerem, to dzieło sztuki użytkowej. Historia, tradycja. Od samego patrzenia kawa lepiej smakuje. Jak tylko Ci ktoś potwierdzi, że samo zalanie wrzątkiem da radę, to ja na Twoim miejscu bym się nie dał wpuścić w plastiki ;)
-
No właśnie nie do końca widzę ci potrzebę przenośnych zabawek jak handpresso czy caflano, skoro masz kawiarkę i prismo, to one dadzą ci coś więcej ale jednak jakiś mały kroczek dalej będzie zostawał. Najlepszą ich cechą jest waga i rozmiar ale rozumiem że twoim celem jest przysłowiowa "działka" i nie martwisz się o miejsce w plecaku przy ataku szczytowym.
Gorącą wodę masz z kuchenki to prosi się o dźwignię coś jak flair czy robot z KS czy tam inny ROK albo faktycznie kultowy caravel po tuningu na gaz :) Sam mam dylemat z tył flair, teoretycznie jest dokładnie tym co sam bym chciał, bez bojlera, nowoczesny i poręczny ale jak oglądam filmiki to ten mały tłoczek jakoś tak nie budzi zaufania, a jak czytam o gimnastyce z nagrzewaniem to chyba dochodzi do mnie że jednak bez wygrzania wszystkiego bojlerem się poprostu nie da
-
Przepraszam za małą prywatę, ale bez tła moje wątpliwości mogą być niezrozumiałe. Poniżej link do mojego nowego projektu/hobby nie umiem siedzieć bezczynnie i zamiast oglądać seriale wolę sobie przy czymś podłubać.
https://www.instagram.com/misio_w_teczce/
Tak więc jak widać miejsce się znajdzie na sprzęt typu flair czy caravelle. Ograniczenie to energia elektryczna. Niby w przyszłości będą solary, ale gaz jest dużo mniej kłopotliwy w takich warunkach. Znaczenie ma też woda szara, czyli taka po myciu garów i resztka z kuchni, którą trzeba zbierać do osobnego pojemnika, a później opróżniać w odpowiednich punktach, więc gotowanie litra wody na 50 ml espresso jest trochę niewygodne, choć w sumie wodę po gotowaniu mógłbym gdzieś zbierać i ponownie wykorzystywać do czegoś.
Caravelle do tego przerobiony na gaz wydaje się być idealnym rozwiązaniem.
-
Jest jeszcze staruszka Faemina Baby, do której wystarczy zagrzać ~100 ml wody na szota :)
-
Czyli kłania się cafelat robot
Marek.
-
Marek nie pamiętam czy próbowałeś Rok Espresso? To wszystko pewna namiastka prawdziwego espresso, niby założenia słuszne, podobna konstrukcja i zasada działania ale jednak finalnie efekt nie ten sam. Może gdyby zagrzać i zasilić wrzątkiem caravela ? Chociaż mam wrażenie że i tak nie będzie tego efektu którego oczekujesz, może lepiej poszukać wydajnej przetwornicy i faktycznie wykorzystać małą dźwignię?
-
Tak załapałem się na test rocka i było bardzo dobrze, choć mogło by być lepiej, a tam są plastikowe i silikonowe elementy. Może w tym robocie będzie lepiej. Poczekam na testy i opinie. Na razie Caravelle na gaz to jest to co mi się podoba najbardziej.
Marek.
-
Marku, biorąc pod uwagę Twój camperowy projekt z T4 - nie ma innej opcji, tylko Caravelle
-
@Miklas - Caravelki mają jeszcze jedną zaletę, grzałka ma tylko 550W - więc może wystarczy przetwornica 12/230V? Do przyszłościowych solarów i tak jakiś dodatkowy akumulator podepniesz, a jak by ten dodatkowy akumulator już teraz sobie ładować podczas jazdy, a na postojach zawsze z jego pomocą (i przetwornicy) kawę zrobisz ;)
-
a czemu nie Flair? najprostszy, składany ( w małych przestrzeniach ta cecha szczególnie może się przydać) i dość solidnie wykonany, zagrzać wodę można czymkolwiek i nie potrzeba jej wiele. Metalowa komora, metalowy tłok, sporo pozytywnych opinii. Aktualnie dodali jeszcze NPF.
-
Myślałem o nim, jednak brak bojlera wymaga nagrzania grupy w osobnym naczyniu, trochę to kłopotliwe chyba.
Marek.
-
A nie można nalać wrzątku do grupy i od góry zatkać tłokiem? Potem przecisnąć wodę i powinno być zagrzane.
-
Tylko tak :):
https://www.youtube.com/watch?v=SzAMcupIbG4
-
Fajne to. Ale drogie - ~500USD. Ciekawe jak z czyszczeniem.
-
Może się wydawać,że drogie, ale system jest bardzo fajne! Widać, że projektant spędził na to nie jeden rok.
1. Drewniana izolacja termiczna.
2. System mocowania szklanego kubka.
3. System nagrzewania i zarządzania tłokiem.
-
Cena przesadzona jak dla mnie, mocowanie szklanki mało pewne i mam obawy czy szkło wytrzyma dłużej takie zabiegi, ale ciekawe swoją drogą jakie jest ciśnienie ekstrakcji, bo bezwładność cieplna pewnie trochę lepsza niż aeropress.
Ps. Valerii a może obmyślisz coś takiego ale z wymiennym dolnym modułem młynek/sitko tak żeby jedną maszynką mielić i parzyć kawę ? Wtedy 500 USD pierwszy zapłacę ;-) Tylko jak to czyścić po zmieleniu ziarna hm :mhh:
-
Valerii jakbyś coś takiego stworzył (nawet bez młynka :) ), do tego powiedzmy grzałka grzejąca do 94 stopni i cena bliżej 1000 zł niż 2000 zł, to myślę byliby chętni. (przynajmniej ja :) )
Taka dźwignia korbowa, coś w stylu arin lever, z racji korby mogłoby być mniejsze i łatwiej by było siłę przenosić (korba vs dźwignia)
-
Bez stojaka to $425, czyli bardziej 1600 PLN. Drogie się robi przez koszty wysyłki i ewentualne cło+VAT. Jeśli jest rzeczywiście wykonane przez rzemieślników, ręcznie, niepowtarzalnie (tak piszą, ale być może to tylko marketing), to cena jest raczej ok. To może być jak z tą kawą z Ekwadoru, jest za droga, bo rolnicy dostają godne wynagrodzenie.
Inna sprawa, że podoba mi się to bardzo, a wydatek jednak za duży...
-
Musicie wiedzieć, że to zrzynka z Portaspresso :)
Są wersje zarówno na korbkę, jak i sprężone powietrze.
-
Faktycznie, cena nawet też jak by podobna :mrgreen:
-
Oryginał nawet taniej, to dolary australijskie.
-
Oryginał nawet taniej, to dolary australijskie.
Oczywiście taniej, ponieważ jest on bardziej prosty konstrukcyjnie. Są to wyroby o różnym poziomie.
Nie są drogie ;):
https://www.youtube.com/watch?v=hSAV4Zf-S34
https://ottencoffee.co.id/espresso-maker/prexo-espresso-maker
-
Pafcio0 raczej miał na myśli to urządzenie: http://www.portaspresso.com/page1001.html
-
Ja też.
-
To ja źle zrozumiałem, że załączony filmik odnosił się do portapresso
-
Nie. Film "Prexo" nie ma nic wspólnego ani do portapresso, ani do Aram. To tylko przykład taniej maszyny z śrubą.
Chcę powiedzieć, że Aram na głowę powyżej portapresso, dlatego jest droższe.
-
To prexo widać, że dość niedrogo zbudowane. Natomiast Portapresso i Aram wyglądają solidnie. Co lepiej działa nie wiem, bo nie próbowałem.
-
nie żebym się czepiał, ale czy to będzie lepsze niż prismo i aeropress? Bo wydaje mi się, że efekt w filiżance jest taki sam...
-
aeropress nie wytwarza nawet jednego bara ciśnienia. Te urządzenia pozwalają osiągnąć ekstrakcję na poziomie ekspresów ciśnieniowych, więc różnica jest +/- dziewięciokrotna jeśli chodzi o samo ciśnienie. Ekstrakcja pod większym ciśnieniem będzie zachodzić trochę inaczej więc i napar będzie inny. Czy lepszy, to już każdy musi sam zdecydować.
-
Proste na gaz:
https://www.youtube.com/watch?v=yfPhlY9gVsU
chociaż taka jakby kawiarka.
-
Nie zapominajmy o oryginale, z którego portapresso (https://theportapresso.com/ ) widzę że prawie zajumało nazwę, ala spodnie w 4 paski, a aram jakoś wygląda tak podobnie...
http://www.portaspresso.com/page1003.html
A wykonanie to szczyt precyzji są wersje z manometrem...
P.S> widzę że de facto ktoś to już wskazał wyżej, aczkolwiek odpowiedzi dystrybutora PL o nadjakośći bym brał z przymrużeniem oka
-
@lucasd zdaje się, że theportapresso i portapresso to ta sama firma. Popatrz chociażby na email kontaktowy na theportapresso.com ;)
-
Niekoniecznie: jest portaspresso z Australii i portapresso (bez "s") z Nowej Zelandii.
-
Fakt, w mojej ślepocie nie dojrzałem "s". Ciekawe, że są to produkty z bliskich sobie zakątków świata. Może obie firmy mają jakieś wspólne korzenie.
-
Valerii jakbyś coś takiego stworzył (nawet bez młynka ), do tego powiedzmy grzałka grzejąca do 94 stopni i cena bliżej 1000 zł niż 2000 zł, to myślę byliby chętni. (przynajmniej ja )
Nie ma problemów. Z 01.10.18. zaczynam pracę nad projektem.
-
Cześć.
Puścił w pracę serię z 5 sztuk. Obudowa z nierdzewnej stali. Wiele odejdzie w wióry.
(https://imgurhd.ru/i/3w5y.jpg) (https://imgurhd.ru/3w5y)