Autor Wątek: Nivona 520 - awaria młynka po 7 dniach, podobno zalanie.  (Przeczytany 1898 razy)

Offline Ernest

  • Wiadomości: 1
  • Ekspres: Nivona 520
Nivona 520 - awaria młynka po 7 dniach, podobno zalanie.
« dnia: 11 Marzec 2020, 00:20:37 »
Witam serdecznie.

Szukając ostatnio kolejnego ekspresu automatycznego dla rodziców zdecydowałem się na Nivona 520. Wstępnie miał być kolejny Krups, ale po pochlebnych opiniach co do Nivony zmieniłem plany i kupiłem Nivone 520. Ekspres kupiony w porządnym "ekspresowym" sklepie. Niestety po 7 dniach pracy młynek zaczął mielić na pusto nie łapiąc kawy, na wyświetlaczu migały symbole ziaren kawy. Ekspres oddany do serwisu. Po oględzinach serwisant stwierdził: "Ktoś nalał wody do młynka. Mam zdjęcia jako dowód!", koszt naprawy 300zł, ale że będą dobroduszni i policzą tylko 100zł... :o No ale że kto i jak? Niemożliwe... Gdyby to jeszcze był pierwszy ekspres to może uwierzyłbym. Ale rodzicie przerobili już 2 Krupsy (z tych najtańszych) i każdy działał przynajmniej 3,5 roku bez wizyty w serwisie, a nie były oszczędzane. Kawa ta sama od zawsze i tylko w pierwszym krupsie młynek padł na samym końcu żywota automatu. A tu takie coś i jeszcze nasza wina? Bronić nie ma się jak i trzeba płacić za serwis.

Czytałem na forum, że niby od pary może zrobić się podobna sytuacja, ale tu nikt nie spienia mleka. Tylko czarna i jeszcze raz czarna. Więc też nie tędy droga.

Co mnie zdziwiło podczas użytkowania, że podczas płukania sporo wody leciało w środku do dolnej tacki, a do kubka czasem niewiele. Ale może tak miało być, nie wiem. Chociaż generowało to pewnie sporą ilość wilgoci w środku. W krupsie wszystko leciało do kubka.  Jak to u Was wygląda?
No i jak bronić się przed takimi oskarżeniami od strony serwisu? Przecież zawsze można zrzucić winę na użytkownika..

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi