Pożyjemy, zobaczymy... Oby nam życia i sił starczyło
.
Dodam coś od siebie na temat naszych kaw. Nowe "czerwone" koncepcje Synestezji czyli mieszanki RED są warte zachodu
. Oczywiście wszystkie single są super. Przypomnę tylko. Salwador Chalatenango Pena Redonda -- pierwszy w cuppingowym starciu Coffee Plant #1. Zostało go trochę, więc zapraszam
. Równie ciekawy mikrolot z Chalatenango, Finca Hondurita, odmiana Pacas -- też warto spróbować. Zostały dwie paczuszki Salwadoru Cuatro M, La Cumbre z obróbki naturalnej -- plantacja La Cumbre to tegoroczny numer 1 w konkursie Cup of Excellence w Salwadorze. Zostało trochę nowej Kolumbii La Claudina z obróbki naturalnej, trochę Kenii Ragati AA, trochę świetnej Kolumbii La Animas z obróbki mokrej...
Super, super jest Rwanda Cyato ze swoimi miniaturowymi ziarenkami peaberry. Sama słodycz
. Obok Arichy, która pewnie zostanie wypalona jutro, polecamy wspomnianą wcześniej przez @picasso -- Etiopię Diima z obróbki naturalnej. Kolejne palenie doskonałego Ekwadoru La Rafaela też polecamy -- na ostatnim cuppingowym starciu był drugi w swojej kategorii.
Pojawiła się w sklepie teraz jeszcze jedna, nowa Kolumbia, też z regionu Antioquia --
Finca Los Alpes z obróbki Red Honey. Bardzo przyjemna, słodka kawa. Jest też w sklepie kolejny już raz Honduras z regionu Marcala, z COMSA --
top of the crop CEIBA z obróbki mokrej.
Teraz moje "wycinanki"
. Jest Ariadna Plus -- od Ariadny różni się tym, że ma tyleż fajnego, słodkiego Meksyku Chiapas co robusty. Pojawiła się kolejna partia mieszanki Three Stars, z innym składem: Panama/Gwatemala/Meksyk. Mam nadzieję, że będzie równie dobra, jak poprzednie
. Dalej, mamy kolejną partię Espresso Buongiorno, jak zwykle dość spontaniczną, ale i solidną
. Jest kolejne palenie Mefisto i kolejne, "ciemniejsze" palenie Espresso #1. To chyba wszystko?