Olympia Moca SD

[Jka57]

Olympia Moca SD - to bardzo mały młynek który właśnie sobie kupiłem z nadzieją że to co dostanę w filiżance przewyższy jego gabaryty.
 




Tutaj z moim najmniejszym elektrycznym młynkiem jaki mam.



Cóż na tą chwilę tylko tyle co mogę napisać bo dopiero co go postawiłem na blacie.
Ale tutaj sporo napisano o tym młynku a ja mam nadzieję że z czasem sam coś skrobnę.

https://coffeetime.freeflarum.com/blog/1253-olympia-moca-sd-first-looks-review-november-2022

Jka

[krystians]

Uuu, oryginalny sprzęt. Ciekaw jestem jak będzie się sprawdzał. Fajnie że tak mało miejsca zajmuje.

[Krzysiek206]

Zgrabnie to wygląda  na blacie  🙂
Zamawiałeś  bezpośrednio u producenta ?

[Antonio]

To teraz nie pozostaje nic innego jak kupić Olimpię do zaparzania zmielonej kawy.

[Jka57]

Uuu, oryginalny sprzęt.

Wyszło dosyć zaskakująco miał być "jankes" a jest europejczyk

Fajnie że tak mało miejsca zajmuje.

Nie spodziewałem się że jest aż taki mały na tle tego co mam.

Ciekaw jestem jak będzie się sprawdzał.

Też jestem ciekaw pierwszy przemiał za mną ale tutaj bardziej skupiłem się na tym by sobie sprawdzić czy oddał to co wsypałem i jest tak.

Ciekaw jestem jak będzie się sprawdzał.

Mam napisać po aktorsku czyli po youtubersku czy własnymi słowami

Wielkość i waga tego młynka w ostatecznym rozrachunku nie musi okazać się zaletą muszę pomyśleć jak go lepiej unieruchomić do podłoża chyba zacznę od większych / twardszych i niższych stopkach (nawet chyba mam takie w szufladzie)
Młynek jest najgłośniejszy z tych co mam a dźwięk jest taki jakby metaliczny nie za bardzo przyjemny dla ucha. Przyjechał ustawiony na grubszym mieleniu będę musiał go sobie skręcać. Mieli chyba bardzo szybko bo te 21g załatwił w takim czasie że po stopera nie zdążyłem sięgnąć

Lejek/włącznik z taką zapadnią w środku - fajna sprawa lekko intuicyjnie się to obracając załącza a jednocześnie uwalnia ziarenka które wpadają do środka.

Zgrabnie to wygląda  na blacie  🙂

Może z czasem stworzą duet

Zamawiałeś  bezpośrednio u producenta ?

Nie ja to kupiłem z II ręki.

To teraz nie pozostaje nic innego jak kupić Olimpię do zaparzania zmielonej kawy.

Jest taki plan ale muszę wpierw sprzedać/oddać komuś z rodziny tą dźwignię La Pavoni co to jej nie używam.

A na teraz wygląda to tak że jak liczyłem że będzie szybko i wygodnie to się przeliczyłem dobrze że mam trochę kaw w zapasie to się pobawię.

Jka

[Jka57]

Dopiero dzisiaj poważniej zainteresowałem się tym młynkiem.
Napiszę tak jestem pod wrażeniem powtarzalności tego co wsypiemy i tego co odda.
To nie są jakieś przechwałki bo to mój młynek to są fakty.



Jakoś przemiału wydaje się dobra bez zbryleń jak z pyleniem może kiedyś dorobię się odpowiednich sitek teraz jest jak jest czyli dla mnie OK



W filiżance zaprezentowało się to tak - napiszę nie jest źle.



Aaaa smak bo byłbym zapomniał no cóż jak to ktoś kiedyś tutaj napisał dosypie się cukru doleje mleka i wypije a ja mam kolejną udaną fotkę do albumu młynki

Jka

[Jka57]

A na teraz wygląda to tak że jak liczyłem że będzie szybko i wygodnie to się przeliczyłem dobrze że mam trochę kaw w zapasie to się pobawię.

No i ten zapas kaw co mam się przydał.
Wczoraj wieczorem mówię sobie zrobię kawę bo trzeba jej się pozbyć, doleję mleka wsypię cukru i da się to wypić.
I figa kawy nie zrobiłem za to "nerwa" trochę dostałem bo na tej pokazanej poniżej kawie młynek się zaklajstrował dosłownie coś tam kręcił prychał dychał a w kubeczku na kawę 0 .
Konsultacja - zmiana na grubszy przemiał i wypadło / poszło ale co tutaj ukrywać niesmak/obawa że się to będzie powtarzało pozostał.
Fakt ta kawa jest oleista i mogła to być przyczyna ale przyznam że w młynku za ileś tam tysięcy czegoś takiego się nie spodziewałem.
Nic wyszło jak wyszła ja to napisałem i pokazałem by nie było że to co srebrne zawsze się świeci.

Po wszystkim młynek przeczyściłem takim granulatem do młynków (dzisiaj kupiłem na wszelki wypadek 4 opakowania po 3 torebeczki ) i ileś tam razy kawą już inną nie tą z olejkami przy okazji próbując ustawić przemiał i takim oto sposobem pozbyłem się nadmiaru kaw jakie miałem.

Tak to było.




Jka

[krystians]

Te ziarenka to wyglądaja bardziej jak w czekoladzie aż Olympię zatkało. Może stwierdziła że czekoladę zostawi dla siebie: No proszę, nie spodziewałbym się.

[Jka57]

Te ziarenka to wyglądaja bardziej jak w czekoladzie

Q....na może ja rodzynki w czekoladzie wsypałem aż pobiegnę do kuchni sprawdzić.
A tak tutaj ta kawa przez (nieważne) polecana jako ta naj naj lepsza.
Krystian widzisz też się nie spodziewałem ale teraz chwile temu inna kawa i wyszło idealnie aż chce się od nowa żyć i  pić.






Jka

[GostRado]

wyszło idealnie

Po takiej ekstrakcji?

[pj.w]

Tak mi się z ascaso i-1 kojarzy.

Granulaty się generalnie za bardzo nie sprawdzają.

Lepiej otworzyć i szczoteczką wyczyścić.

Ale generalnie w porównaniu z resztą Twojego sprzętu, to kiepski wybór

[Jka57]

Tak mi się z ascaso i-1 kojarzy.

Tamtego nie znam nie miałem

Granulaty się generalnie za bardzo nie sprawdzają.

Co proponujesz mogę jeszcze cofnąć zamówienie.

Lepiej otworzyć i szczoteczką wyczyścić.

Co prawda kupiłem z II ręki ale jest na gwarancji wolałbym samemu tam nie grzebać bo i tak się nie znam mógł bym tego nie złożyć.

Ale generalnie w porównaniu z resztą Twojego sprzętu, to kiepski wybór

Co zrobić kiedyś trzeba było popełnić tą gafę oddać raczej już bym go nie mógł oddać.

Przestrzegano mnie przed jego zakupem że gdzieś tam też się kiedyś zapchał ale i dodawano że smak potrafi wydobyć nie ziemski o czym wspomina gość w tym linku co go na początku tematu wkleiłem ale jak to ja (lwy chadzają samotnie) wszystko dowiaduję się po czasie.
Szczerze dalej się łudzę że to mi z jakąś tam kawą zagra a jak nie to trudno wsadzę do szafy S1 i będzie tam siedział zamiast skrzynki z amunicją.

Pytanko i to nie z tych złośliwych - obcowałeś z tym sprzętem może masz jakieś podpowiedzi.

O jednej wiem - dokupić do tego młynka jaką dźwignię 
A sorki wczoraj tyle mi się wysypało.



Jka

[pj.w]

Pytanko i to nie z tych złośliwych - obcowałeś z tym sprzętem może masz jakieś podpowiedzi.

Nie, po prostu cena mi się nijak nie spina ze specyfikacją sprzętu. Może 10 lat temu dałoby się taki młynek obronić. Dziś tego nie widzę.

A dźwignie jak najbardziej dokupić warto, ale też nie tej firmy   Strietman CT-2 to odpowiedź na większość pytań w temacie espresso.

[Jka57]

po prostu cena mi się nijak nie spina ze specyfikacją sprzętu.

Teraz tak na spokojnie myślę sobie że może realnie niską wagę tego młynka zrekompensowali sobie tym ile ciężaru trzeba wyjąc z portfela by go kupić.
No cóż skoro go już mam to płakać nie ma ale pożartować czemu nie.

Nic zobaczymy co będzie na lepszych kawach (czytaj droższych) :lol2:bo to co ja do tej pory w większości pijałem to jakichś tam rarytasów nie należały.

Jka
 

[Jka57]

Granulaty się generalnie za bardzo nie sprawdzają.

Lepiej otworzyć i szczoteczką wyczyścić.

Chyba powietrze z nad Bałtyku nie za bardzo służy temu młynkowi.
Dzisiaj znowu się zaklajstrował zmiana regulacji na większą od razu pomogła ale ja wsypałem 21g. ziarenek a wydał 24g

  fajny przelew z tego w Otomatiku wyszedł


To chyba jednak młynek nie dla mnie i mojego sprzętu

Lepiej otworzyć i szczoteczką wyczyścić.

ale jest na gwarancji wolałbym samemu tam nie grzebać bo i tak się nie znam mógł bym tego nie złożyć.

Jka

Oleję gwarancję bo i tak nie mam wyjścia i jutro go rozbiorę zobaczę ile się tego tam nagromadziło bo może jest tak jak tutaj.



Jka