forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Młynki => Wątek zaczęty przez: panjanusz22 w 10 Październik 2018, 20:55:06
-
Jaki mlynek polecacie do Rancilio Silvia? Budżet to max 1200pln, ma być nowy. Wpadły mi w oko Eureka mignon i ascaso i-1 mini. Ascaso ma 54mm, a eureka 50mm. Na forum widzę, że częściej polecana jest właśnie eureka.
-
A czy rozważałeś opcję młynka ręcznego, np. Kazak, Kinu, Comandante.?
-
Na nowy, dobry młynek elektryczny, budżet powinien być dwa razy wyższy (jak dla mnie minimum to Ceado E5P albo Niche). Albo zostaje używka, albo młynek ręczny.
Ani Kazaka, ani Kinu nie używałem, ale Commandante z RedClix-em zachowuje się całkiem OK.
-
Dziękuję za odpowiedź. Nie szukam ręcznego, ani używanego. Młynek musi być nowy i kosztowac max 1200zł.
Od kilku dni czytam dość intensywnie to forum i dochodzę do następującego wniosku. Sprawa podpowiedzi w sprawie wyboru sprzętu jest zbliżona jak na innych forach w innych dziedzinach. Np pytając o zakup roweru za 3000pln na innych forach ludzie dostają odpowiedź w stylu: "nie, nie kupuj tego za 3000pln, to szajs . Dołóż 2000pln, bo inaczej ten za 3000pln po roku się rozpadnie i jest do niczego". To samo dzieje się tu w przypadku większości zapytań. Odpowiedzi często udzielają "kawowi onaniści", którzy często sami polecają coś czego nie mieli w ręku albo nie mają porównania z innym, tańszym. Nie sztuką jest kupić młynek za 2kzł i wypisywać, że tylko ten jest dobry, a ten za 1,2kzł to gniot. Nie twierdzę, że młyn za 500pln zmieli dobrze pod espresso, ale wcale takiego nie szukam. Sprzęt ma służyć w domu, nie w kawiarni, w moim przypadku zrobi średnio 2 kawy dziennie. Oglądam filmy, czytam blogi i widzę jakie espresso wychodzi po zmieleniu w młynku typu Eureka mignon czy I-1. Nie wierzę, że wymienione młynki nie zmielą dobrze pod espresso, a i nie wydam 1000 zł więcej na bajery z timerami i wyświetlaczami, paranoja.
Proszę ludzi, którzy mieli styczność z młynkami w podobnej cenie o podpowiedź oraz refleksje na ich temat.
I proszę nie piszcie w stylu: "jak nie wydasz 2kzł na gastro młyn, to nie napijesz się przyzwoitego espresso" lub "jak wiesz lepiej, to po co pytasz".
Czekam, na publiczną chłostę, zruganie, i lincz ze strony najaktywniejszych userów.
-
Wg mnie mlynek eureka wyglada troche zabawkowo, ale nie zmienia to faktu, ze wedlug forumowych opinii mieli wystarczajaco dobrze. Ascaso robi nieco bardziej pancerne obudowy. Czy bedzie roznica w przemiale? Pewnie niewielka. W Twoim budzecie tez bym bral pod uwage jedna z tych dwoch konstrukcji.
Moze ktos jeszcze cos innego zaproponuje, poczekajmy..
-
Więc po co ta dyskusja? W zasadzie nie ma większego wyboru w twoim budżecie. Oba młynki wg opinii zmielą wystarczająco do espresso, a że będziesz się męczył bo na jednej kawie będzie ok, a na drugiej będziesz miał problem to chyba wiesz, bo czytałeś. Wybierz co Ci się bardziej podoba. I nie mów nam co mamy odpowiadać na takie pytania. Ten wątek paradoksalnie choć sam go założyłeś nie jest tylko dla Ciebie, jest również dla osób, które w przyszłości go przeczytają. Więc tak, jak nie kupisz porządnego młynka to będziesz miał problemy, nie przy każdej kawie, ale z czasem sam do tego dojdziesz.
Marek.
-
Budżet masz tak ustawiony, jakbyśmy musieli poprzeć z góry wybrany młynek. Bez timera i wyświetlacza wyszedł niedawno Fiorenzato F4 ECO, ale kosztuje 1600zł
-
Cześć ja osobiście polecam kupić młynek używany z gwarancją, wiele osób na forum wkręca się dość szybko i sprzedają swój pierwszy młynek przed upływem 2 lat, i wtedy w tym budżecie jest w czym wybierać, sam miałem i mini z małymi stożkami i służył mi 9 lat i wychodziło espresso, natomiast w droższych modelach jest albo lepsza regulacja, cichsza praca, równiejszy przemiał ( u mnie praktycznie brak osadu/pyłu w filiżance przy tym samym sitku) więc różnice są ale sam zdecyduj czy są warte dopłaty.
-
Rzeczywiście dyskusja trochę bez sensu. Twarde założenia gdzie plasują sie tylko dwa wymienione młyny, a rady żeby ulepszyć wybór (na podstawie doświadczenia) są kwitowane określeniem "kawowych onanistów".
Weź który Ci się bardziej podoba i tyle. Tak jak napisał Marek: będziesz miał kłopoty przy niektórych kawach. Dojdziesz pewnie do tego po jakimś czasie sam.
-
Od kilku dni czytam dość intensywnie to forum i dochodzę do następującego wniosku. Odpowiedzi często udzielają "kawowi onaniści", którzy często sami polecają coś czego nie mieli w ręku albo nie mają porównania
tak to już jest na tych forach :)
W sprawie wyboru młynka - oba dadzą radę, pierwszy ma łatwiejszą regulacją (zmieli także pod inne metody jeśli kiedyś zechcesz spróbować).
-
@panjanusz22
Uważam, że rzeczywiście niektóre odpowiedzi nie były do końca w temacie, skoro proponowały rozwiązania za dwukrotność budżetu, nie podając nawet konkretów co wnosi dokładnie takie rozwiązanie.
Jako, że samemu nie robię espresso trudno byłoby mi coś doradzić. Z tego co czytałem, to zarówno I-1 jak i Mignon są dobrymi młynkami za tą cenę. Są porównania tych młynków w internecie i na forum.
Teraz inna kwestia. Nie wiem na ile uczestniczysz w forach. Więc parę słów jak to działa. Forum, a przynajmniej wszystkookawie, to pewna społeczność, która razem wypracowuje jakieś wspólne dobro. Oprócz tego zbacza z tematu, dywaguje, trochę czasami się podpuszcza. Jak to wśród znajomych bywa. Dopóki nie wchodzisz do działu komercyjnego, to nie jesteśmy tu ekspedientami sklepu, tylko znajomymi miłośnikami tematu. Spójrz proszę na swoje wypowiedzi na tym forum z drugiej strony. Nawet się nie przywitałeś, masz cały czas pytania / oczekiwania, ale czy masz wolę żeby dać coś od siebie? Czy jak usłyszysz rozmowę na ulicy w interesującym Cię temacie, to podchodzisz i zadajesz od razu pytania? Jakiej reakcji rozmówców oczekiwałbyś w takiej sytuacji?
-
Dzień dobry.
Proszę doświadczonych użytkowników o pomoc. Szukam aktualnie "drugiej połówki" dla mojej Miss Silvii i mam naturalnie kłopot ze względu na niewygórowany budżet. Nawet nie 1200 PLN... Udało mi się niedawno wylicytować Mazzer SJ, ale chyba w zbyt dobre cenie, bo - z całym szacunkiem - przebrzydły Angol odmówił mi w końcu sprzedania. I tak, pozostaję na chwilę obecną nieutulony w żalu.
Obserwuję jednak od jakiegoś czasu na naszym portalu akcyjnym oferty młynków Rancilio MD50 i MD80 lub Carimali G3. Są to młynki duże, gastronomiczne, w przystępnej cenie, sprzedawca twierdzi, że można przetestować i ewentualnie odesłać... Problem jest tylko taki, że wszystkie to straszne starocie, nawet chyba po 15-20 lat... Co sądzicie? Warto zawracać sobie takim sprzętem głowę? Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam.
-
A obserwujesz nasz pchli targ? Ja ponad miesiąc temu chyba sprzedałem swojego MSJ, 25go poszedł drugi. Tu podobny wątek, juz dwie propozycje:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=6594.0
a tu za 1200:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=6527.0
-
Ja sam nigdy nie używałem, ale wezmę odwagę dać radę. Jest bardzo popularny w Rosji i na Ukrainie w segmencie budżetowym.
Bezzera BB05
https://www.stoll-espresso.de/kaffeemuehlen/bezzera/bezzera-bb05-kaffeemuehle-mit-timer-851
-
@tytoos dzięki za sugestię, faktycznie są interesujące oferty, zobaczymy. A w kwestii tych staroci? Niby mi na tym nie zależy, ale jednak jakoś kusi, żeby sprawdzić tego MD50/AT np. ? Bo cena dobra, a młynek gastro... Trochę fotografuję i tak bardziej na moim podwórku to może dałoby się to porównać np. do zakupu starej profesjonalnej lustrzanki i dajmy na to, lustrzanki z półki amatorskiej, nowszej... Wybrałbym pewnie starocia z dobrą historią, bo trwalszy, wygodniejszy, przystosowany do innego rodzaju pracy, prostszy w serwisie...
-
To szukaj jakiejś używki gastro z żarnami 64 mm lub większymi.
-
PiotrekK2007, nie wiem jak dużo będziesz mielił, ale jeśi zaczynasz przygodę z kawą, to na ręcznym typu kazzak będziesz miał lepszą jakość przemiału i szybciej opanujesz to i owo, mniej kawy stracisz itp. (mniejsza retencja).
-
Bez urazy, ale gdy czytam pewne wypowiedzi odnośnie "rewelacji" płynącej z przemiałów z ręcznych młynków, to mi ręce opadają.
Do tego jak dojdzie jeszcze retencja, wybaczcie ... , żeby to sprawdzić pod kątem wpływu na smak to trzeba raz doskonale znać profil smakowy danej kawy, dwa mieć bdb ekspres.
Przykre jest to, że pewne osoby zaczynające swoją przygodę z espresso uciekają szybko w alternatywne metody zaparzania. Jest tak, bo gdy espresso w większości przypadków "kopie" ich tak bardzo mocno po kupkach smakowych, że coś co powinno wypić się ze smakiem jest niemożliwe do zrealizowania.
Kolejna sprawa jakość przemiału. Tylko jak to sprawdzić tym bardziej, że mamy zapodany przemiał do espresso?
Na pewno NIE patrząc w zmielone drobiny, a tym bardziej NIE patrząc na zachowanie stróżki kawy wylatującej z wylewki.
Sumując, chce ktoś robić espresso smaczne, pijalne, nie skrzywione smakowo... min. żarna płaskie 64 mm do przemiału są potrzebne. Moim zdaniem.
-
kupkach smakowych
Kupki, to raczej nie jest to o czym myślałeś.
zachowanie stróżki
A stróżka, to żona stróża.
-
Dzięki za opinie. Przygodę z kawą zacząłem już dobre 10 lat temu i przechodziłem przez różne etapy, młynek ręczny ma swoje zalety, ale na razie nie biorę go pod uwagę.
Moje pytanie dotyczyło raczej tego czy: stary (15 lat) młynek gastro, dobrej marki (np. Rancilio MD50/AT), po wymianie żaren - nadaje się jeszcze do sensownego mielenia, czy raczej dochodzi w takich młynkach już do takiej degeneracji innych niż żarana elementów, że stają się one niedokładne, wadliwe i przysparzają właścicielom jedynie kłopotu... I lepiej w związku z tym szukać młynka gastro nowszego? Na portalu aukcyjnym jest właśnie Rancilio MD50/AT za 690 PLN, no i nad tym myślę i sam nie jestem w stanie podjąć decyzji.
-
Jeśli wygląd i karuzela do kawy Ci nie przeszkadza, to nie taki głupi zakup, na wartości też już wiele nie straci :)
-
Ze starszych młynków gastro, po wymianie żaren, raczej wszyscy byli zadowoleni. Specjalnych narzekań nie było.
-
Trochę wody w Wiśle upłynęło, ale zdecydowałem się ostatecznie na import starszego Rancilio MD/50AT. Znalazłem model po niedawnej konserwacji (wymienione żarna, wyczyszczony). Z przesyłką wyszło 550 PLN, więc zdecydowałem się spróbować. Jeszcze wcześnie żeby wydać opinię, ale póki co jestem baaardzo zadowolony. Karuzela faktycznie trochę kłopotliwa, ale wyrobiłem sobie w miarę sprawną procedurę przy zmianie ziaren i testowaniu grubości mielenia więc jakoś idzie przeżyć. Nadmiar z mielenia wykorzystuję do ekspresu przelewowego więc właściwie niedużo się marnuje.
Sam młynek, stabilny i sprawia wrażenie solidnej maszyny. Ziarna mielą się równo i z tego co zaobserwowałem na razie jest dość duża swoboda w regulacji więc powinno być dobrze. Jak już się z nowym nabytkiem ułożę to na pewno dam znać. Planuję jeszcze w niedługiej przyszłości polakierować elementy metalowe na czarno.