forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy automatyczne => Wątek zaczęty przez: ArturBy w 19 Październik 2016, 15:28:13
-
Cześć,
Zastanawiam się nad kupnem ekspresu ale lubię eksperymentować i chciałbym od czasu do czasu dodać coś do kawy np. kardamon
I teraz pytanie.
Czy mając ekspres automatyczny jestem w stanie zrobić dobrą kawę z kardamonem?
Jeżeli nie, to jak to wygląda w ekspresach kolbowych? Czy dam rade uzyskać odpowiednią nazwijmy "esencję" z tego kardamonu, zgniatając go i dodając razem z kawą do kolby czy nie bardzo?
Ktoś próbował w automacie albo kolbowym robić takie rzeczy?
Czy pozostaje po prostu kawiarka?
Z góry wielkie dzięki za każdą sensowną odpowiedź :)
Pozdrawiam
-
W ekspresie automatycznym w ogóle nie zrobisz dobrej kawy.
Eksperymentować można w kolbowym, nawet bez dodatków.
Z kardamonem kawę piłem z tygielka i była bardzo dobra.
Mam mielony kardamon, właśnie dosypałem troszkę do kolby.
W espresso wyczuwalny jest zapach kardamonu, również i w smaku wyczuwam delikatnie. Może za mało sypnąłem.
Ale jednak wolę espresso bez dodatków, najbardziej pasuje chyba w tygielku.
-
kardamon mógłby być lepiej wyczuwalny w metodach gdzie parzenie trwa dłużej - phin, ekspres przelewowy czy coś podobnego.
W ekspresie kontakt z wodą jest bardzo krótki.
A poza tym tak jak napisał poprzednik - automat to zły wybór (chyba że do poczekalni czy biura), zaś dobra kawa jest smaczna sama w sobie i nie potrzeba jej aromatyzować, dodatki służą raczej do maskowania niedostatków kiepskiego surowca.
Napisz jakiego dokładnie młynka i jakiego ziarna używasz, to forumowicze podpowiedzą Ci więcej.
-
Z kardamonem piłem, ale tylko w wersji z tygielka i z cukrem. Nieco odparowana była gęsta i niesamowita. Chociaż, jak dla mnie nie do codziennego picia.
Co do wynalazków to tak, ale robiłem to na ekspresie kolbowym. Próbowałem ze świeżą i suszoną miętą, cynamonem (ale kruszonym), wanilią (rozcieraną), pieprzem ( :ohyda:)... Z tego wszystkiego pozostałem przy suszonej mięcie. Zasadniczo trudno w ciągu 30-60 sekund z czegoś naturalnego wyciągnąć smak. Zioła czy przyprawy w naturalnej wersji, czyli nie aromat z paczki, potrzebują czasu na "puszczenie" smaku.
Wg. mnie lepszą (smaczniejszą) alternatywą są likiery i nalewki, które można serwować z kawą lub do kawy.
Nie wiem co na kardamon młynek w ekspresie automatycznym - może być bunt (ale tylko może).
P.S. Chodzą mi po głowie: duża kolba, świeże pędy sosny (drobno posiekane) i robusta . Ale nie teraz...
-
Świeżo zmielony a raczej rozgnieciony w moździerzu kardamon daje się na wierzch kawowego ciastka przed zaparzaniem espresso. Efekty są bardzo fajne i wyczuwalne.
-
Świeżo zmielony a raczej rozgnieciony w moździerzu kardamon daje się na wierzch kawowego ciastka przed zaparzaniem espresso. Efekty są bardzo fajne i wyczuwalne.
Mówisz o ekspresie ciśnieniowym?
-
A o jakim? Widziałeś ciastko w przelewowym?
-
W zasadzie większość automatów pozwala również na użycie kawy mielonej.... W takim przypadku można by kawę mieloną wymieszać z kardamonem przed wsypaniem i zrobić... Oczywiście efekty mogą być takie sobie... ale możliwość teoretycznie jest..
-
Dobra to teraz potrzebował bym pomocy w wyborze ekspresu.
Będzie to mój pierwszy ekspres więc nie chce wydawać fortuny natomiast nie chce też kupić badziewia.
Myślę, że na ekspres chce wydać w okolicach 500 zł bo zostaje jeszcze do kupienia młynek i pewnie coś co spienia i podgrzewa mleko jednocześnie.
Tak z grubsza biorę pod uwagę te 3 modele:
Saeco Poemia Class HD8425/19
Saeco Poemia Focus HD8423/19
Ariete 1388 (czarny)
Coś jest warte uwagi czy raczej byście polecili coś innego?
-
Myślę że na początek wszyscy zapomnieli Ci zadać zasadnicze pytanie, jakie kawy pijasz. Jeżeli odpowiedź nie brzmi espresso lub mleczne na bazie espresso to odpowiedzią na pytanie jaki ekspres odpowiedź brzmi żaden.
Do dużej czarnej zdecydowanie lepszy i zdecydowanie tańszy będzie aeropres, phin, dripy, chemexy i co tam jeszcze przyjdzie komu do głowy.
Jeżeli odpowiedzią jednak jest tak to na początek potrzebujesz porządny młynek i budżet 400 PLN na młynek do espresso to moim zdaniem za mało. Natomiast jak już ten młynek będziesz miał (a on da od razu radę z pozostałymi sposobami parzenia) to można rozejrzeć ie za ekspresem.
Modele które wymieniłeś to produkty ekspresopodobne (i mówię to z perspektywy osoby która jeden taki zaliczył) i szkoda na nie czasu i pieniędzy, not chyba że mają "zdobić" kuchnię. Niestety na nowy model o którym można powiedzieć że jest ekspresem kolbowym trzeba przeznaczyć wielokrotność tej sumy. Łatwiej będzie z używkami ale nie wszyscy lubią takie zabawy.
-
Myślę że na początek wszyscy zapomnieli Ci zadać zasadnicze pytanie, jakie kawy pijasz. Jeżeli odpowiedź nie brzmi espresso lub mleczne na bazie espresso to odpowiedzią na pytanie jaki ekspres odpowiedź brzmi żaden.
Do dużej czarnej zdecydowanie lepszy i zdecydowanie tańszy będzie aeropres, phin, dripy, chemexy i co tam jeszcze przyjdzie komu do głowy.
Jeżeli odpowiedzią jednak jest tak to na początek potrzebujesz porządny młynek i budżet 400 PLN na młynek do espresso to moim zdaniem za mało. Natomiast jak już ten młynek będziesz miał (a on da od razu radę z pozostałymi sposobami parzenia) to można rozejrzeć ie za ekspresem.
Modele które wymieniłeś to produkty ekspresopodobne (i mówię to z perspektywy osoby która jeden taki zaliczył) i szkoda na nie czasu i pieniędzy, not chyba że mają "zdobić" kuchnię. Niestety na nowy model o którym można powiedzieć że jest ekspresem kolbowym trzeba przeznaczyć wielokrotność tej sumy. Łatwiej będzie z używkami ale nie wszyscy lubią takie zabawy.
Kawa mleczna na bazie espresso to jakby mocne Cappuccino prawda?
Nie znam się dokładnie na nazewnictwie ale rzygam już kawami mielonymi z marketów..
Do tej pory w domu piłem taką kawę zalewną wrzątkiem i mam już tego dość.
Dosyć często zdarza mi się pić kawę w starbucks'ie albo innej tego typu sieciówce - i może nie jest to najlepszy napój jaki w życiu piłem ale o niebo lepszy niż ten który mam w domu.
Nie wiem w sumie jaki przykład mogę jeszcze podać ale jeżeli mam do dyspozycji duży automatyczne ekspres: Ikea, Orlen co kolwiek to przeważnie biorę Cappuccino.
Z tym, że doceniam prawdziwą mocną kawę. Espresso kojarzy mi się z małymi kubeczkami - jeżeli można trochę rozcieńczyć to z mlekiem i wypić z dużego kubka to o taki właśnie napój mi chodzi :)
-
Wystarczy, że kupisz sobie dobrą kawę, nie ze sklepu obok lecz z polskiej palarni, dobry młynek i już osiągniesz coś lepszego niż produkty wymienionych firm...
-
Espresso można rozcienczyc nawet duża ilością wody ale smaczniejsza będzie duża kawa zrobiona phin em lub aeropress i do tego sprzęt dużo tańszy.
Mam w domu i ekspres i phin i aeropress i jak chce dużą czarną to w zależności od tego jaką mam kawę robię to aero lub phin em.
Także lepiej przeznacz budżet na dobry młynek albo bardzo dobry jeżeli w przyszłości będziesz planował espresso i zacznij od tańszych metod parzenia kawy które nie dają gorszych efektów. Taki phin kosztuje np 20 kilka złotych wiec można kupić dwa jeżeli więcej niż jedną kaw robisz na raz. A jak ci będzie mało kiedyś ekspres do kupisz.
No i oczywiście to o czym pisał antonio dobra kawa.
-
Aeropressy, phiny tylko pytanie jak to wychodzi czasowo?
Bo jednak długość parzenia też ma w moim życiu spore znaczenie.
Na co powinienem zwracać uwagę w doborze młynka?
Ktoś może polecić coś w miarę dobrego ale z tej powiedzmy niższej półki? 500-600 zł ? jest coś takiego?
Wcześniej kolega napisał, że te wymienione przeze mnie to urządzenia ekspresopodobne.
A mógłby ktoś rozwinąć dlaczego? Czego im brakuje? Na co powinienem zwrócić uwagę?
-
Nie jestem ekspertem, nawet nie mam jeszcze swojego ekspresu, ale chciało mi się trochę poczytać, dla tego wiem, że takie ekspresy nie mają stabilności temperaturowej, to znaczy w związku ze swoją plastikową konstrukcją może zaczynają parzyć przy tych 90 st C ale kończą przy 70. Można sobie wyobrazić jaka będzie różnica w stabilnym temperaturowo ekspresie. Druga sprawa, ponieważ ich konstrukcja jest jaka jest i nie da się zaparzyć poprawnego espresso, stosuje się sitka tzw super crema, które spieniają kawę, żeby wyglądała jakby miała cremę.
To wszystko jest napisane na forum, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę De Longhi.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Pomijając czas mielenia w aero czasem robie kawę w 1.5 -2min. Phin to już zdecydowanie dłużej nawet do 10 min ale mało aktywnie. Nalewasz i sam kapie a ty robisz inne rzeczy. Espresso w czasie nic tu raczej nie pobije ale tak dużo szybciej od aero nie jest tak kolo 1min.
Aero dodatkowo jest łatwe i szybki w czyszczeniu.
-
Niech mi ktoś poleci jakiś w miarę w porządku ekspres ciśnieniowy i młynek z dolnej półki.
Ekspres który w miarę nie traci temperatury i młynek który w miarę daje radę :)
-
napisz najpierw ile masz na to pieniędzy, bez tego ciężko podpowiedzieć... bo jak masz 1500 zł, to ciężko będzie cokolwiek dorwać, przynajmniej nowego.
-
a różnice pomiędzy kawiarką, phinem a aero?
Kawiarka jest stosunkowo tania, kawa jest ok?
Np. taka z kardamonem?
Jaki jest czas przygotowania kawy kawiarką?
I jeżeli chodzi o młynek,
mogę w młynku mielić kardamon czy lepiej go rozgniatać? ktoś próbował?
-
Niech mi ktoś poleci jakiś w miarę w porządku ekspres ciśnieniowy i młynek z dolnej półki.
jednym z najtańszych polecanych zestawów jest ascaso basic + młynek i2 za około 2k.
Z jednej porcji kawy różne urządzenia zrobią ci różną ilość naparu: ekspres 25-40ml, mały Phin 50-140 ml, mała kawiarka 100ml, aero 220ml (ale mniej też można). Im mniej kawa rozwodniona tym intensywnejszy będzie smak.
-
Jak długo kawę przyrządza duża kawiarka?
-
Jak dla mnie kawiarnia ma te wadę ze nie bardzo można kontrolowac/zmieniać w niej temperaturę pazina.
-
Jak dla mnie kawiarnia ma te wadę ze nie bardzo można kontrolowac/zmieniać w niej temperaturę pazina.
Wręcz przeciwnie. Możesz regulować temperaturę parzenia poprzez temperaturę wody jaką wlewasz do dolnego zbiorniczka.
Temperatura parzenia będzie o wiele niższa jeśli wlejesz wodę zimną w porównaniu do wody o temp. 80° czy 96°. Temperatura wody wlewanej wpływa również na czas ekstrakcji i całkowity czas przygotowywania kawy, także (poza dozą i grubością przemiału) jest to dobre pole do eksperymentów.