Autor Wątek: Mastro Antonio  (Przeczytany 1523751 razy)

Offline SMaN

  • Wiadomości: 485
  • Ekspres: Kazak Rota, V60-02, Kalita, Aeropress (Prismo), Chemex
  • Młynek: C40Mk3 IH, Niche Zero
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1200 dnia: 11 Wrzesień 2015, 12:04:05 »
Pomyłka, chciałem powiedzieć :Jakbym czytał ASZDziennik, absurd doskonały . Mój kraj taki piękny  :-D
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień 2015, 12:27:46 wysłana przez SMaN »

Offline bmalkow Mężczyzna

  • Wiadomości: 102
  • Ekspres: i-STEEL UNO.13, Chemex, Kalita, Aeropress i inne
  • Młynek: i-STEEL UNO.13, Porlex Mini, Wilfa Svart
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1201 dnia: 11 Wrzesień 2015, 12:22:51 »
ASZDziennik zajmuję się wymyślonymi "faktami".
Niektórym ludziom(?) naprawdę się nudzi. Niech sobie krzyżówki kupi!

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2373
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1202 dnia: 11 Wrzesień 2015, 13:03:37 »
Kolizja drogowa między rowerem a hulajnogą niechybnie zakończy się eksplozją
Zaiste, niechybnie!

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1203 dnia: 11 Wrzesień 2015, 14:11:36 »
gdyż wypalona w Neapolu kawa doprowadzona została w palarce do granicy samozapłonu, o czym świadczy bardzo ciemny kolor ziaren. Co więcej, tej wątpliwej jakości mieszanka do espresso, z ziaren z defektem fenolowym ma bardzo nieprzyjemny zapach, przypominający nam fekalia oraz zgniłe drewno. Co się stanie, jeśli okaże się ona toksyczna? 


jebłem ;) to, że polski lud  w znacznej większości jest za wtórnie niedorozwinięty umysłowo z brakiem podstaw wiedzy ogólnej to wiedziałem, ale to to chyba nowy level bycia skrajnym idiotą :)

pzdr. Łukasz

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1204 dnia: 11 Wrzesień 2015, 14:43:54 »
Widzieliśmy, że właściciel ekspresu codziennie  pije w garażu poranną kawę, zanim wyciągnie rower z budynku, żeby lepiej się obudzić. (...) Nie jesteśmy pewni, czy wyprowadzający rankiem rower z garażu kierujący jest w pełni rozbudzony i jest w stanie poprawnie wyprowadzić rower z budynku, nie potykając się o krawężnik  i nie powodując z powodu swojego upadku na chodnik także eksplozji butli gazowej.
Aż sobie wyobraziłem Andrzeja, jak zaspany, rozczochrany, w papuciach i krzywo zapiętej piżamie poplamionej wypalonym do granicy samozapłonu w Neapolu espresso chwiejąc się na nogach wywleka rower z butlą na ramie z garażu gdy wtem wpadają na niego dzieci na hulajnogach, potyka się o krawężnik i...
Nieszczęście gotowe, jak mogliście tak ryzykować zdrowiem i życiem współmieszkańców?

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1205 dnia: 11 Wrzesień 2015, 14:57:41 »
A jak tam wątek szczekajacych piesków? Szczekają  honorowo. ;)
LMWDP #469

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1206 dnia: 11 Wrzesień 2015, 16:38:45 »
Pieski szczekają honorowo a Ci sami dzielni strażnicy miejscy zdążyli już odwiedzić nas ponownie, meldując że Antonio niewłaściwie zaparkował auto w pobliżu swojej palarni. Pakujemy więc nasze walizki, plecaki i kuferki z zamiarem rychłej przeprowadzki na Dolny Śląsk. Ktoś może chce kupić dom nad morzem? :-).

Skoro już omawiamy kwestię "królestwa absurdu", zacytuję fragment mojego prawdziwego pisma skierowanego do organów kontrolnych z prośbą o "zdrowy rozsądek":

"Jak już napisaliśmy wyżej, pracownik WINB, określany inicjałami PP, orzekł o konieczności "wszczęcia  postępowania administracyjnego na podstawie zdjęcia z kontroli PINB w naszym lokalu w dniu 30.06.2015,. Zdjęcie to przedstawia wnętrze drewnianej szafki zrobionej przez stolarza, z wystającymi końcówkami rurek. Szafka z natury swojej jest mobilna i trudno byłoby obronić tezę, że połączona jest w sposób trwały z budynkiem, stanowiąc tym samym „obiekt budowlany”. W szafce nie było w momencie kontroli butli gazowej. WINB podważył zatem bez należytych podstaw ocenę PINB, który to organ nie wszczął wobec nas postępowania administracyjnego po wizycie kontrolnej w dniu 30.06.2015. „Bezprawne wtargnięcie” na teren naszego zakładu miało, jak sądzimy, na celu uzyskanie materiałów do obrony nieznanych nam powziętych a priori tez oraz zdobycie zdjęć umożliwiających dokładny opis „obiektu budowlanego”.  Należy przy tym zaznaczyć, że tymczasowej „rozbiórki” całości techniczno-użytkowej naszej instalacji na gaz płynny dokonaliśmy sami, wyprzedzając spodziewany „nakaz”. Butle gazowe, jakie wcześniej stanowiły warunek sine qua non integralności instalacji, można bowiem odkręcić gołą ręką i z łatwością mieszczą się one w nieco większej siatce.

“Instalacja”, jaką PINB u nas stwierdził i na jakiej temat WINB dywagował obszernie w piśmie do skarżącej J.K . nie stanowi całości techniczno-użytkowej z butlą na gaz płynny, co wyklucza praktyczne jej użycie w tym stanie do przepływu gazu płynnego. Nazywanie nie połączonych z butlą rurek i kształtek „instalacją na gaz płynny” pozbawione jest podstaw, gdyż nie spełnione są warunki definicji jako logicznej koniunkcji. Nazywanie wiszących luźno w powietrzu rurek i kształtek „instalacją gazową” godzi w poczucie zdrowego rozsądku i niezgodne jest z życiową praktyką.

Rurki i kształtki, o jakich mówi pismo WINB do skarżącej, mogą stanowić całość techniczno-użytkową z inną butlą gazową (np. azot gazowy zapobiegający oksydacji ziaren kawy), co zademonstrowaliśmy w trakcie kolejnych odwiedzin PINB w naszym zakładzie, w dniu 7.08.2015. Wizyta pracowników PINB odbyła się również w tym wypadku bez zachowania wymogów procedury, gdyż inspektorzy zapowiedzieli się wyłącznie ustnie, tłumacząc się narzucanym przez WINB pośpiechem. Kontrolę tę można więc także uznać za „nieważną” i potraktować ją jako prywatną wizytę pani U.W. wraz z kolegą w naszym zakładzie. Nazwiska osoby towarzyszącej U.W. nie znamy, pomimo że pan dokonał autoprezentacji. Jako osoby o dominującym wzrokowym kanale percepcji nie mamy z  mężem dobrej pamięci do informacji podawanych nam w formie ustnej..

Co do kwestii azotu teoretycznie możliwe jest też zastosowanie do tego samego celu technologicznego dwutlenku węgla lub jego mieszaniny z azotem). Identyczne rurki i kształtki mogą wejść w skład „instalacji” CO lub dowolnej „instalacji” artystycznej, której wygląd ze względu na lokalizację wewnątrz budynku nie podlegałby dominium Nadzoru Budowlanego. Nadzór Budowlany nie może nam także zabronić dostarczania gazowego azotu do bębna palarki oraz wypełniania azotem torebek z wypaloną kawą w celu lepszego zachowania walorów sensorycznych naszych produktów, co stanowi odzwierciedlenie wysokich wymagań jakościowych, jakie sobie stawiamy.

Nadzór Budowlany nie może nam zakazać transportu gazowego azotu lub innego podobnego gazu  w miejsce przeznaczenia za pomocą rurek połączonych z kształtkami oraz zaworami kulkowymi. Zgadzamy się natomiast w pełni z tezą, że połączenie rurek i kształtek można nazwać „instalacją”. Wikisłownik: i"nstalacja: system urządzeń, przewodów tworzący jakąś całość." Nie każda instalacja jest jednak instalacją gazową, podobnie jak nie każda instalacja gazowa stanowi „obiekt budowlany” ani nie każda instalacja gazowa stanowi instalację na gaz płynny. Wydaje się nam, że PINB oraz WINB nie powinny mieć żadnych wątpliwości, jakie obiekty można definiować jako „obiekty budowlane”, a jeśli zaszła w tej kwestii pomyłka, warto zrewidować w porę swoje postępowanie i otwarcie przyznać się do błędu.

Wracając do kwestii „obiektu budowlanego” i używając przykładu z bliższej nam branży kawowej: ekspres do kawy, zasilany gazem z butli z pewnością „obiektem budowlanym” nie jest. Gdyby ktoś uparł się, że jest to obiekt „małej architektury”, gdyż z takimi zazwyczaj się styka, popełni błąd generalizacji. Rzeczony ekspres, poruszając się na specjalnym rowerze, może znajdować się raz wewnątrz, raz na zewnątrz lokalu, podobnie jak sklepowa palarka do kawy, która funkcjonować może także w ciężarówce a także drewniana szafka, którą przesunąć można w inne miejsce: z okna pod drzwi lub spod drzwi pod okno.

Posiadanie w lokalu rurek, kształtek oraz zaworów kulkowych nie jest czynem prawnie zabronionym ani samo w sobie nie wymaga specjalnych pozwoleń, w tym także pozwolenia na budowę, o ile elementy te nie połączą się w sposób trwały z budynkiem. Dopóki warunek trwałej integracji z budynkiem nie zostanie spełniony, „instalacja” nie będzie mieć statusu prawnego „obiektu budowlanego”. Oznacza to, że nie może o niej orzekać Nadzór Budowlany, na podstawie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury na temat warunków, jakim muszą odpowiadać budynki oraz ich usytuowanie. Organem właściwym jest natomiast Straż Pożarna a podstawy prawnej dostarcza Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 lipca 1999 w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków a konkretnie § 17 ust. 1 pkt 3 i 4 (Dz. U. Nr 74 poz. 836) .

Prawo nie zabrania łączenia rurek i kształtek w dowolny sposób. Jedynym ograniczeniem jest tu fantazja „instalatora” oraz możliwości techniczne jakie narzucają rurki, ich kształt oraz natura fizyczna. W razie konieczności sprawny hydraulik  może „inwestorom” dopomóc nawet w realizacji „instalacji” giętej.

Rurki i kształtki oraz zawory kulkowe same w sobie nie stanowią „niebezpieczeństwa”, dopóki nie połączą się z innym „niebezpiecznymi” przedmiotami, np. tlenem lub azotem w postaci ciekłej, których użycie nie jest jednak przez Prawo Budowlane zakazane, gdyż butle z azotem i tlenem także nie są „obiektami budowlanymi”, w związku z czym użytkowanie ich regulują inne dziedziny prawa.

Dywagacje na temat ewentualnego “oszpecenia” wnętrza naszego lokalu zdecydowanie nie należą do kompetencji Nadzoru Budowlanego, póki „instalacja” będąca obiektem budowlanym (np. obiekt „małej architektury”) nie znajdzie się na zewnątrz budynku (brak spełnienia warunków do zastosowania art 66 P.B., jeśli PINB oraz WINB upierałyby się, żeby w dalszym ciągu prowadzić postępowanie administracyjne na podstawie donosu wysłanego przez J.K.

Instalacja gazowa, jakiej obecność stwierdziła u nas Straż Pożarna w maju 2015 roku, zdaniem tego organu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, o czym organ ten poinformował wyraźnie PINB w piśmie z dnia 28,05.2015 oraz dwukrotnie skarżącą, która pisała w tej kwestii do samego Komendanta Głównego Straży Pożarnej. Gdyby nawet „instalacja” opisana przez Straż Pożarną była „obiektem budowlanym”, i tak warunki wykonawcze określone w art. 66 K.B. nie byłyby spełnione a jedyną konsekwencją wadliwie wszczętejj sprawy mogłoby być jej umorzenie.."

W konsekwencji powyższego wywodu zostaliśmy przeproszeni a kołobrzeski PINB (osoba organ, która wróciła z długiego urlopu) nakazała mnie, Elżbiecie Wierzchowskiej, dostarczyć odpowiednią ekspertyzę techniczną naszej realnie istniejącej instalacji gazowej...do końca bieżącego roku :-). Osoba organ okazała się być człowiekiem z ogromną klasą.  :kwiat: Wszystko skończyło się więc bardzo dobrze.

Zainstalowanie butli z azotem na okoliczność jednej z wizyt było żartem z naszej strony, pokazującym absurdalność całej sytuacji  :lol2:

Proszę Antonia o zacytowanie listu od prezesa wspólnoty mieszkaniowej, jaki dwa dni temu odebraliśmy z poczty.
Ponieważ nie ukrywamy użytkowania butli z propanem, zamierzamy wkrótce urządzić event:  "Triumfalne obwożenie butli" pod oknami skarżącej na nas J.K.

Im więcej kółeczek z butlą w ręku ktoś zrobi na naszym podwórku, tym więcej będzie mógł wypić dobrej kawki  :jezyk:

« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień 2015, 16:46:37 wysłana przez Elka »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10555
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1207 dnia: 11 Wrzesień 2015, 17:01:55 »
Takie mamy tuż obok zatroskane towarzystwo, aż z Warszawy alarmujące WINB w Szczecinie:



A tutaj zaalarmowana przez sąsiadkę, nasza wspólnota mieszkaniowa swoim pismem z Hamburga powala nas na kolana:

« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień 2015, 17:26:09 wysłana przez Antonio »

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1208 dnia: 11 Wrzesień 2015, 17:10:06 »
Skrajni debile :).

Ja bym generalnie kazał spadać im na drzewo, albo samemu zgłosić sprawę do sądu, o łamanie prawa, nikt nie ma prawa wam zakazać używania butli z gazem bo musieli by zakazać używania gazu w każdym piekarniku w domu, jak za przeproszeniem skurwysyny polskiej ziemi palą opony, plastiki śmiecie i inne gówna to to bydło urzędnicze nic nie zrobi. Ktoś pali kawę to problem. Odpisał bym im, że jeżeli jeszcze raz dostaniecie bezpodstawne pismo w którym nakazuje wam się ( co jest niezgodne z prawem ), nie używać rzeczy które są ogólno dostepne i dozwolone dla każdego obywatela, to kolejne pismo dostaną z kancelarii prawnej z pozwem.

Ja bym napisał pismo do nich że boicie się ze najebany sąsiad mający kuchenkę gazową wypierdoli pół bloku i domagacie się usunięcia ze wszystkich domów kuchenek gazowaych, potem napisał bym do burmistrza, że wspólnota podsunęła wam myśl, że kuchenki gazowe są tak niebezpiecznie, że domagacie się żeby w całym Kołobrzegu je usunięto, podobnie jak piece gazowe, bo bóg jeden wie kiedy będziecie przechodzić koło budynku X w którym akurat wywali gaz ;)

pzdr. Łukasz

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10555
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1209 dnia: 11 Wrzesień 2015, 17:17:08 »
Skarga w sprawie stosowania przez nas butli z gazem miała swoją podstawę w prawie budowlanym. Otóż można butle i instalacje gazowe stosować bez żadnych zgłoszeń, projektów, zezwoleń itp. w niskich budynkach, max. 4-piętrowych. Ale są to tzw. "warunki techniczno-budowlane", a nie jakiś permanentny zakaz (zabronione jest stosowanie butli w miejscach z gazem ziemnym). Nasza kamienica ma w połowie 4 piętra, a w drugiej połowie 5 pięter, ale nie ma tu gazu ziemnego. Sąsiadka uchwyciła się tego, że nad nami są jeszcze 4 poziomy jak tonący brzytwy. Zrobiła nam zadymę we wspólnocie, jak widać z cytowanego pisma. Zaraziła swoim entuzjazmem również urzędników w WINB w Szczecinie, którzy nakazali powiatowemu urzędowi pilną interwencję. Ani sąsiadka ani urzędy nie doczytały jednak rozporządzenia ministra infrastruktury na temat instalacji gazowych do końca...

« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień 2015, 18:56:27 wysłana przez Antonio »

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1210 dnia: 11 Wrzesień 2015, 17:31:33 »
Powtórna walka o nasze "prawo do istnienia" zabrała nam półtora miesiąca życia. Byłam tak przygnębiona lub tak zaabsorbowana odpieraniem fałszywych i absurdalnych zarzutów, że na niniejszym forum nie zalogowałam się ani razu i prawie nie podchodziłam do pieca.

Dziś jednak przygotowałam dla Szanownych Państwa parę naszych "hitów": Etiopię Rocko Mountain, Kostarykę Red Honey El Balar, Kostarykę Sonorę natural oraz pyszną, jeżynową Kenię Kiuniu: właśnie upajam się tym paleniem jako espresso  :szampan: 


Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10555
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1211 dnia: 11 Wrzesień 2015, 18:03:31 »
El Balar jest super. Kenia pewnie też i Sonora :).

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1212 dnia: 11 Wrzesień 2015, 18:52:35 »
Ja bym wziął prawnika i porozmawiał z nim co w tej sprawie można zrobić.

pzdr. Łukasz

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1213 dnia: 11 Wrzesień 2015, 19:15:05 »
"Triumfalne obwożenie butli"

Dajcie koniecznie znać też tutaj, bo twarzksiążki nie używam :)

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1214 dnia: 11 Wrzesień 2015, 19:17:19 »
Ja bym wziął prawnika i porozmawiał z nim co w tej sprawie można zrobić.

pzdr. Łukasz


Prawnik wzięty :-) . W naszej batalii o prawo do spokojnego użytkowania lokalu skorzystaliśmy z porad 4 prawników i 3 rzeczoznawców :-)

Bardzo już zaprzyjaźniony z nami "główny prawnik MA" non stop urzęduje na "gorącej linii" i czyta co napisałam, gdyż to ja (znany "advocatus diaboli") ogarniam większość naszej korespondencji z urzędami.  Ostatnia sprawa bardzo wzbogaciła mój słownik. Sformułowania takie jak "wypełnienie hipotezy normy prawnej" czy też "odmawianie dowodowi statusu dowodu" nie kryją już przede mną żadnej tajemnicy. Stałam się niekwestionowaną wielbicielką pewnego sędziego Sądu Okręgowego w Piotrkowie, którego orzeczenia publikowane są na stronie fb pt; "Sędzia płakał jak oddalał" (naprawdę polecam lekturę").

Inspirujące są dla mnie np. takie orzeczenia:
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152515000002006_IV_Ka_000164_2014_Uz_2014-04-08_001
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152515000002006_IV_Ka_000525_2013_Uz_2013-10-01_001

Ci z Państwa, którzy pamiętają naszą batalię z PPIS o odbiór lokalu nie zdziwią się zapewne jeśli powiem, że niechęć do odbioru naszego lokalu spowodowana była..donosami tej samej sąsiadki: JK, która zawiadamiała wówczas, że rozpylamy w powietrzu "gazy łzawiące" .

Ponieważ  sąsiadka zaapelowała o "likwidację naszej działalności" do 11 różnych instytucji, mam gorącą nadzieję że sprawą zajmie się w końcu Prokurator  :Bicz:

Ponieważ JK jest członkiem prestiżowej Polskiej Akademii Filmowej, wysłałam już do PAF pękatą teczkę pełną dowodów "radosnej twórczości" żony byłego reżysera kryminałów (takich jak "Ekstradycja, Powrót Sfory, Powrót Wilczycy, Prywatne Śledztwo).  J.K. była jednocześnie producentem tych filmów..
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień 2015, 19:36:49 wysłana przez Elka »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi