Wybieramy się na coroczną imprezę SCAE nad Adriatyk do Rimini. W rzeczy samej nie interesują nas igrzyska, mistrzostwa baristów, brewersów, aeropressów, hipsterów itp. lecz konkretny przemysł i jego oferta. Wyjątkiem są może mistrzostwa w paleniu kawy i wymiana doświadczeń w tej dziedzinie.
W najbliższym tygodniu sklep i wysyłki będą działały naturalnie. Jest parę dobrych promocji. Przede wszystkim polecam wyśmienitą Kostarykę Finca Licho. Jest to kawa trudna i nieakceptowalna dla głów zamkniętych i ograniczonych; ekscytująca, kwiatami i owocami wszelakimi pachnąca dla otwartych i ciekawych świata. Słowem: najbardziej intrygująca i nietypowa kawa w naszej palarni.
Polecam powrót do mojej "ustalonej" linii mieszanek: Ariadna, Anniversary, Stormy Weather, Espresso #1, Espresso #24, Espresso #6. Dwucyfrowe numery są li tylko wariacjami, małymi modyfikacjami znanych już jednocyfrowych profili. Fundamentalną rzeczą, jaka ostatnio uległa zmianie jest nowy, wspólny składnik wszystkich tych mieszanek. Jest to Brazylia Cerrado odmiany Yellow Bourbon. W espresso jawi się z niesłychaną siłą: ma ogromne body, piękne, świeże aromaty gorzkiej czekolady, czerwonych słodkich owoców, orzechów i migdałów. Ziarenka odmiany Bourbon są niewielkie, niepozorne, okrągłe... obłędne
. Różnica będzie wyraźna, na plus
.
Polecam świetną Kenię Gatomboya do metod przelewowych, a znaną od dłuższego już czasu Etiopię YirgaCheffe Kochere Natural do espresso. To wszystko też dla głów i nosów otwartych na świat i słońce
. Dla tych, którzy boją się nowości, ale chcieliby delikatnie poczuć coś innego, polecam Brazylię Sertaozinho Pulped Natural, też Yellow Bourbon oraz świetną mieszankę do espresso MA Top.
Ci vediamo dopo!