Nie wiem czy znacie najnowsze wiadomości? Prawdopodobnie pomożemy Włochom uporać się z ich problemem. Poniższy tekst pochodzi z naszego
profilu na FB:Palania Mastro Antonio zaproponowała pomoc w zorganizowaniu międzynarodowego arbitrażu celem rozstrzygnięcia sporu toczącego się we włoskich mediach (RAI 3, Corriere della Sera, Il Mattino) na temat: CZY KAWA W NEAPOLU JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE? Mieszkańcy grodu pod Wezuwiuszem twierdzą, że tak. Pochodzący z Triestu Andrej Godina (tajny agent Illy, czytelnik książek Andrea Illy "Espresso Coffee the Science of Quality") gwałtownie zaprzecza...
Dowody w sprawie: espresso zaparzane w barze Gambrinus, który odwiedziliśmy z Antonio w lutym. Naszym zdaniem espresso nadawało się tylko do wyplucia. Podzielamy w pełni analogiczną opinię Triesteńczyka. Mieszkańcy Neapolu oskarżają Godinę o... naplucie na narodową świętość.
Przez media włoskie przetacza się burza. Po autograf Godiny zaczynają się ustawiać kolejki (pierwszy jest barista i tester z Bolonii, Manuel Terzi, druga Elżbieta Wierzchowska, na stronie fan page Godiny powstaje już Komitet Kolejkowy). Zapowiadana z udziałem Andreja Godiny debata telewizyjna przewidziana na 7 kwietnia (godz. 20.30, RAI 3) będzie miała bez wątpienia większą oglądalność, niż wystąpienia Prezydenta Republiki a może nawet samego Papieża...
Nasza propozycja: niech bariści Gambrinusa zaparzą kawę na London Coffee Festival (6-9 kwietnia) i poddadzą wytwór swoich rąk rzetelnej ocenie specjalistów. Możemy także służyć pomocą w zorganizowaniu "komisji arbitrażowej w Polsce" lub wybrać się do Neapolu z gronem naszych domorosłych ekspertów. Nie wykluczamy udziału zaprzyjaźnionych Q-graderów (po uprzedniej konsultacji).
Podobno źródłem "fenomenu" neapolitańskiej kawy jest także woda, więc bariści neapolitańscy, jeśli przyjmą wyzwanie parzenia espresso na deszczowej brytyjskiej ziemi, przyjechać będą musieli do Londynu z kanistrami własnej H2O (DoC)... ta zaś w trakcie podróży na obcą ziemię może się zepsuć. Najrozsądniejsze więc wydaje się zaproszenie ekipy testerów z Polski, którzy za odpowiednim wynagrodzeniem potwierdzić mogą każdą tezę...
Proponujemy wydelegować do Neapolu grono redakcyjne pewnego czasopisma. Zacna Komisja wybierze "bezstronnie" (aczkolwiek niekoniecznie bezinteresownie) najlepszą możliwą opcję. Przy okazji ogłaszamy konkurs: jakie to czasopismo? Na autora najtrafniejszej odpowiedzi czeka specjalna nagroda: Etiopia YirgaCheffe Kochere Natural palona własnoręcznie przez Elżbietę. Możemy też zorganizować zawody: NAJLEPSZE POLSKIE PALARNIE contra ekipa Gambrinusa. W kategorii "espresso on time" raczej nie zwyciężymy: oni parzą 3000 filiżanek dziennie... i twierdzą, że na ich "najwyższą na świecie" jakość ludziska głosują nogami
.