Autor Wątek: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes  (Przeczytany 28706 razy)

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Cześć, postanowiłem dodać małe porównanie - test ręcznych młynków.

Poszukiwania towarzysza podróży, który mielić będzie w sytuacjach wymagających kompaktowości i lekkości (minimum miejsca w teczce, loty samolotem), ergonomii i wygody użytkowania, oraz dostosowania do podróżnych metod przygotowania kawy były moim "kruczkiem" przez kilka ostatnich lat.
Do tej pory najczęściej towarzyszył mi wzbudzający podejrzliwość na lotniskach Rosco Mini, który za wybitną jakość przemiału kazał płacić dotkliwymi dla tragarza gramami mosiądzu tkwiącymi w masywnej bryle młynka. W sytuacjach, kiedy gramy te miały decydujące znaczenie - brałem w podróż antycznego Dienesa, który jednak nie do końca satysfakcjonował mnie przemiałem i mam wrażenie, że "aromatyzował" kawę (i ręce - to rzecz jasna).
Ostatnio wpadły mi w ręce dwa młynki, które zostały wyprodukowane niejako z myślą o użytkowniku takim jak ja, który chciałby mieć najwyższą możliwą jakość przemiału zaklętą w jak najmniejszej konstrukcji młynka. Zatem pora na testy.

Udział biorą:
1. Rosco Mini (380AUD+przesyłka z AUS):
Wątek na forum: http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=1642.msg44334#msg44334
Strona producenta: http://www.portaspresso.com/page007.html

2. Dienes Mokka (50USD na eBay):
Fotki: https://imgur.com/a/ypc6G#hIxzyra

3. Aergrind (250zł - kickstarter):
https://www.kickstarter.com/projects/838685161/aergrind-the-new-compact-coffee-grinder-made-by-kn

4. Timemore Nano (495zł - Coffeedesk):
https://www.coffeedesk.pl/product/5098/Timemore-Nano-Grinder-Gold-Mlynek-Reczny


1. Wymiary, masa, pojemność, ergonomia pod kątem zastosowania podróżnego:

Rosco Mini 
Masa - 1070g
Wysokość - 21 cm.
Średnica w najszerszym miejscu - 5 cm
Maksymalna pojemność "hoppera", kawa Kolumbia (średnie ziarna) - 50 g

BANAN DLA SKALI


[filmiki pokazujące pracę żarna wyszły mi tak sobie, ale wstawiam...]



PLUSY i MINUSY
- świetna mikrometryczna regulacja grubości przemiału, łatwo zapamiętać nastawy
- solidność wykonania, "niezniszczalność", młynek sprawia wrażenie jakby był zaprojektowany co najmniej na całe życie
- elegancka praca (łożyskowanie)
- znaczna pojemność
- osiowość pozioma osadzenia żarna - brak jakichkolwiek zauważalnych odchyleń, najlepsza z wszystkich młynków (nieosiowa jest tylko podkładka pod żarnem, co widać na filmiku)
- pionowe osadzenie żarna - minimalny luz - ułamek milimetra
- nieco uciążliwe "gęste" gwinty wieczka i pojemniczka, wymagają wprawy i zręczności w szybkim operowaniu.
- niezbyt stabilna pozycja pionowa, w razie upadku z blatu grozi znacznymi uszkodzeniami...posadzki  :diabelek:
- potrzebę rozbierania i czyszczenia sygnalizuje rozregulowywaniem się przy mieleniu (ok. raz na pół roku), a gwint plastikowego pojemniczka trzeba regularnie czyścić, bo kawa weń wchodząca utrudnia zakręcanie




Dienes Mokka -
Masa - 467 g
Wysokość - 19 cm
Średnica - 5 cm
Max pojemność - 35 g





PLUSY I MINUSY
- niewielka masa, oldschoolowy wygląd :)
- mała dźwignia (krótka, składana rączka) wymaga zaparcia i sporej siły przy twardszym ziarnie
- dość luźno osadzone wieczko i pojemnik nie ułatwiają mielenia
- żarna (obydwa!) osadzone bardzo luźno, brak stabilizacji zarówno w pionie jak i w poziomie
- "aromatyzowanie" kawy (?) i dłoni (to na pewno)
- bezstopniowa, oddolna regulacja


Aergrind
-
Masa - 385g
Wysokość - 13,5 cm
Średnica - 45 mm
Max pojemność - 30 g




PLUSY I MINUSY
- robi się już lekko i kompaktowo, młynek "wchodzi" do aeropressu
- brak mocowania się z odkręcaniem gwintów, "wciski" pracują z odpowiednim oporem - nie ma mowy, żeby pojemnik z kawą sam się wyślizgnął, bardzo ekspresowe i zgrabne rozwiązanie
- wygodny "slot" na rączkę
- bardzo dobre wrażenie co do jakości wykonania i użytych materiałów
- otwieracz do piwa :D
- wbrew pozorom, nawet twarde ziarna mieli się całkiem gładko (oczywiście przy użyciu "energooszczędnej" techniki zaparcia o lewe biodro ;) )
- osiowość pozioma osadzenia żarna - minimalne dostrzegalne zaburzenie osiowości
- pionowe osadzenie żarna - brak jakiegokolwiek luzu
- bezstopniowa, odgórna regulacja ze skalą "zegarową".


Timemore Nano-
Masa 375,7 g
Wysokość 12,5 cm (tubus 11 cm, a nie 10 jak w lekramach!)
Średnica 42 mm
Pojemność - 20 g






PLUSY I MINUSY:
- mamy rekordzistę pod względem miniaturyzacji! Tym nie mniej - złożona rączka "wystaje" za obrys bryły bardziej niż w Aergrindzie. Patent z Aergrinda wydaje mi się nieco bardziej ergonomiczny i zwyczajnie prostszy. Sama gałka uchwytu jak dla mnie mogłaby być skromniejsza rozmiarowo - ale całe szczęście, że jest na magnes, więc można ją zdjąć (lub zgubić ;) ) i kręcić samym "kikutem".
- mimo wytwornego opakowania, eleganckiego "rękawka" gratis, pierwsze wrażenie haptyczne było nieco gorsze niż po odpakowaniu Aergrinda (który przyszedł zresztą w zwykłej tekturowej tubce). Od razu da się wyczuć, że to sprzęcik z Chin, m.in. za sprawą zapachu, obecności żółtawego "chińskiego smaru" w okolicy żarna, torebeczki "cukierków przeciw wilgoci" wewnątrz młynka oraz swoistych odczuć dotykowych w kontakcie z materiałami, z których wykonany jest młynek. Sprężynowy mechanizm składania rączki chodzi dość topornie (może się wyrobi).
-metal obudowy jest bardzo lekki - jest tendencja do przewracania się pod ciężarem solidniejszej rączki, ale to in plus jeśli chodzi o redukcję masy :)
- na pewno mamy tu najwygodniejszy chwyt ze wszystkich młynków - karbowana faktura obudowy "lepi" się do dłoni aż miło (pytanie jak z higieną i czyszczeniem :) )
- pojemność najmniejsza z wszystkich - jak dla mnie idealna (20g)!
- wieczko na wcisk (chodzi OK), pojemniczek na bardzo zgrabny i "szybki" gwint (1 obrót 360 stopni)
- kulturalna praca, bezproblemowe mielenie porównywalne z aergrindem, jeśli nie przyjemniejsze (kapitalny chwyt, brak potrzeby zaparcia o biodro)
- osiowość pozioma osadzenia żarna - nie dostrzegam niedoskonałości, delikanie nieosiowa jest podkładka pod żarnem, ale ciężko orzec czy samo żarno ma jakiś odchył (dopiero przy ustawieniu bliskim zera można usłyszeć, że mikrometryczna nieosiowość występuje)
- pionowe osadzenie żarna - brak jakiegokolwiek luzu
- stopniowa, oddolna regulacja





2. MIELENIE i PYLENIE

Ujednoliciłem ustawienie przemiału wszystkich młynków przy użyciu suwmiarki - mierząc oddalenie od siebie żaren (w Rosco jest "wbudowana" suwmiarka zgodna z rzeczywistością - w związku z tym że młynek ma już swój przebieg, podziałka przesunęła się o 0,1 mm) jak również kontrolując "naocznie" czy przemiały sa zbliżone (zdaję sobie sprawę, że samo oddalenie od siebie żaren nie decyduje o grubości przemiału, ale tu muszą tkwić pewne uproszczenia z powodów niedostatków pomiarowych)
Ustawiłem zatem wszystkie młynki na nastawę 2mm, co jest ekwiwalentem mojego przemiału do "większego dripa".  Aergrind został nastawiony na 2 i 11/12 obrotu od zera, Timemore 26 klików od zera.

Wygląd uzyskanych przemiałów:







Wyniki pylenia po odsianiu przy użyciu sitka mesh 60 i jednakowej procedury odsiewania (jak wiadomo: nie jest przesądzone, że mniej pyłu=lepsza kawa; zatem wyniki do samodzielnej interpretacji :)
Rosco - 20 g ziaren - 18.33 g po odsianiu
Dienes - 20 g ziaren - 17.70 g po odsianiu
Aergrind - 20 g ziaren - 17.08 g po odsianiu [mielenie: 80 odbrotów korbą]
Timemore - 20 g ziaren - 17.33 g po odsianiu [60 obrotów korbą]

W związku z brakiem aparatury analitycznej do badania frakcji przemiału, pozostałą po odsianiu kawę poddałem ocenie organoleptycznej (vide zdjęcia), która wykazała, że "najrówniej" wygląda kawa z Aergrinda i Rosco, ciut większy rozrzut wielkościowy drobin ma Timemore, a Dienes prezentuje już znaczny rozstrzał.


Rosco po odsianiu:


Dienes po odsianiu:


Aergrind po odsianiu:


Timemore po odsianiu:



3. KAWA

Przemiały z powyższego testu wylądowały w Cold Brew na noc, a tymczasem ustawiłem wszystkie młynki na ok. 1,5 mm (Timemore 18 klików, Aergrind 2 i 2/12 obrotu, Dienes "na oko") i walnąłem 4 równoległe Kantany - czyli test podróżnika:
Test ten potraktowałem z dużym dystansem, bowiem zdaję sobie sprawę, że większy wkład w jego wynik ma ustawienie młynka niż jakość jego przemiału. Żeby test był konkretny, wypadałoby dla każdego z kręciołów znaleźć swoje własne najbardziej optymalne ustawienie dla danej metody - a na takie zabawy brak mi czasu i cierpliwości :hihihi:



Tak czy inaczej - Kolumbia San Agustin Alto Del Obispo najlepiej mi posmakowała w Timemore i Aergrindzie - praktycznie nie dostrzegłem jakichkolwiek różnic między naparami z tych młynków. Zmielona -jak się okazało- ciut drobniej niż w Rosco kawa wycisnęła z siebie więcej słodyczy i soczystości, która znakomicie brzmiała pomimo minimalnego przeekstrahowania. W Rosco była delikatniejsza, gładsza, czystsza, natomiast w  Dienesie wyszła całkiem smacznie, choć nieco "kanciaście", agresywnie i z podprogowym posmakiem miedzianym :D


4. DECYZJA

Wstępnym zwycięzcą testów na optymalny młynek podróżny i zdobywcą nagrody w postaci okresu próbnego w mojej teczce okazał się... młynek Timemore Nano.
Głównym argumentem jest tu kompaktowość, znakomity "chwyt" w dłoni, szybkość i gładkość mielenia, zacna jakość wykonania. Zobaczymy jak się zachowa w boju, czas zweryfikuje tę decyzję.
Niebawem zapewne wystawię ogłoszenie z Rosco Mini, aby jego upłynnienie zasiliło fundusze na młynek Niche, który jest pretendentem do zostania moim domowym młynkiem do alternatyw. Długi czas Rosco takim właśnie młynkiem u mnie był. Jednak nie dla mnie ręczne mielenie - jestem typem preferującym automatyzację tego procesu, do tego stopnia że teraz używam Fiorka zarówno do espresso jak i alternatyw (da się, a co!). Rosco to fantastyczny młynek - ale na pewno bardziej do domu/pracy niż w podróż ;)

Ale nie jestem frajerem, żeby rozstawać się z Aergrindem  :taniec:  Młynek kosztował mnie bardzo niewiele, jest świetny, a gdyby chcieć go kupić teraz, to trzebaby odpokutować to dłuuugim oczekiwaniem. Poza tym nigdzie nie napisałem, że jest gorszy od Timemore, po prostu na razie wybrałem chińskiego maluszka, kto wie czy nie zmienię zdania. Póki co pójdzie w leasing do Teściów ;)

Zapraszam do zadawania pytań!  :uklony:



« Ostatnia zmiana: 24 Październik 2017, 08:59:37 wysłana przez pafcio0 »

Offline robert-o Mężczyzna

  • Wiadomości: 117
  • Ekspres: Cafelat Robot, Venus 4tz; FP, AP, V60-01
  • Młynek: DF64, Timemore G1S, 1Zpresso E, Hiku, Timemore Go
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Październik 2017, 20:44:23 »
Świetne porównanie, gratuluję! Co do tego zapachu to u mnie też występuje. Po rozkręceniu powycierałem trochę z tego smaru i dałem "mniej śmierdzący". Jednak dalej czuć, mam wrażenie że przez łożyska. Swoją drogą, można wstawić łożyska ceramiczne co powinno zniwelować zapach.

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6160
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Październik 2017, 22:59:39 »
Dobra robota Paweł. Jak patrzę na te przemiały na zdjęciach, to z Rosco sprawia wrażenie najrówniej pociętego. Czy aergrind w teorii nie ma tych samych żaren?

Ten tim nano myślałem, że będzie mniejszy.
« Ostatnia zmiana: 23 Październik 2017, 23:02:02 wysłana przez krystians »

Offline qla Mężczyzna

  • Wiadomości: 136
  • Ekspres: Nuova Simonelli Oskar II
  • Młynek: Baratza Sette 270
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Październik 2017, 23:02:41 »
Zajefajny test.
Choć nie jestem posiadaczem ręcznego młynka to i tak przeczytałem całość jednym tchem.
Kawał dobrej roboty !
Brawo TY :)
Tomek

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1183
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Październik 2017, 08:03:59 »
Poza tym że dzięki za porównanie, to plus za banana się należy :) poza skupieniem na literkach sporo uśmiechu dodał

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Październik 2017, 14:24:00 »
Czy aergrind w teorii nie ma tych samych żaren?
Nie porównywałem żaren, ale wydaje mi się, że do inny profil.


Ten tim nano myślałem, że będzie mniejszy

Wydaje mi się, że sam tubus młynka przy tej wielkości żarnach już mniejszy być po prostu nie może, natomiast pewne pole do miniaturyzacji pozostawia jeszcze kwestia rączki.

Offline tom517

  • Wiadomości: 1787
  • Ekspres: Izzo Alex II, Europiccola, Rota było: Caravel <-Gaggia Classic <-Ascaso Basic
  • Młynek: Niche Zero, Arco2, Kazak Tura, Myy47 GS1 było: Eureka 65E <- F4E nano < i2-mini <- Porlex Tall
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Październik 2017, 14:26:30 »
Czyżby na ostatnim zdjęciu był następca Rosco ? :)

Offline Marecki Mężczyzna

  • Wiadomości: 73
  • Ekspres: ECM Casa Speciale, Kawiarka Bra Magna 6, Phin
  • Młynek: MYM54 <= Hario Slim
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Październik 2017, 10:31:55 »
Podoba mi się ten test i zdjęcia bardzo dobrej jakości :brawa:. W tym Timemore są żarna standardowe czy te włoskie GS1? Można prosić o ich dokładniejsze zdjęcie?
Czy "chiński" zapach pochodzi tylko z łożysk i tego smaru czy też obudowa młynka nie fajnie pachnie? Jak dla mnie te zapachy to byłby duży minus.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik 2017, 10:34:35 wysłana przez Marecki »

Offline picasso83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 502
  • Ekspres: Profitec Pro 500 PID, Aeropress, Clever Dripper, V60, Phin, tygielek, Chemex, Kalita Wave, French Press Bodum, Hario Mizudashi, Hario V60 Ice Coffee Maker, Gabi Master A
  • Młynek: Ceado E6P, Ręczne: Comandante Nitro Blade, Kinu M47 Phoenix, Aergrind, PeDe, Dienes
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Październik 2017, 10:52:21 »
Również rozważałem zakup młynka Timemore nano, ale jeśli te chińskie zapachy mają choćby minimalny wpływ na smak/zapach mielonej w nim kawy to taki młynek jest zdyskwalifikowany w moich oczach.

Offline tom517

  • Wiadomości: 1787
  • Ekspres: Izzo Alex II, Europiccola, Rota było: Caravel <-Gaggia Classic <-Ascaso Basic
  • Młynek: Niche Zero, Arco2, Kazak Tura, Myy47 GS1 było: Eureka 65E <- F4E nano < i2-mini <- Porlex Tall
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Październik 2017, 11:04:32 »
Co do zapachu Timemore to dodam, że wersja normalna ,nie nano z włoskimi żarnami ma zapach ok.

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Październik 2017, 11:48:59 »
jeśli te chińskie zapachy mają choćby minimalny wpływ na smak/zapach mielonej w nim kawy to taki młynek jest zdyskwalifikowany w moich oczach.
Nie wyczułem nawet homeopatycznego wpływu na kawę ;)
Chińskość szybko wietrzeje, już słabiej ją czuję.

Offline picasso83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 502
  • Ekspres: Profitec Pro 500 PID, Aeropress, Clever Dripper, V60, Phin, tygielek, Chemex, Kalita Wave, French Press Bodum, Hario Mizudashi, Hario V60 Ice Coffee Maker, Gabi Master A
  • Młynek: Ceado E6P, Ręczne: Comandante Nitro Blade, Kinu M47 Phoenix, Aergrind, PeDe, Dienes
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #11 dnia: 25 Październik 2017, 13:09:05 »
Jeśli nie ma wpływu na smak kawy to go jeszcze nie skreślam;-)

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Październik 2017, 13:17:30 »
Errata:
Porównanie żaren:

Z lewej Rosco, środek Aergrind, prawa chińskie żarno Timemore.


« Ostatnia zmiana: 25 Październik 2017, 15:06:59 wysłana przez pafcio0 »

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5082
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #13 dnia: 25 Październik 2017, 13:39:21 »
A z ciekawości, ile które przemieliło?

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2372
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Testy ręcznych młynków podróżnych: Aergrind, Timemore Nano, Rosco Mini, Dienes
« Odpowiedź #14 dnia: 25 Październik 2017, 13:49:46 »
A z ciekawości, ile które przemieliło?

Rosco szacunkowo jakieś 15 kg, a Timamore i Aergrind ok. 60 g :)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi