forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Pozostały sprzęt kuchenny i nie tylko => Wątek zaczęty przez: KrzychK w 13 Sierpień 2015, 23:33:30
-
Powoli (pomimo przestrzegania zasad zasłonięte i zamknięte okna w dzień itp) temp w mieszkanku przypominała tą zewnątrzną, więc nieśmiało wyszeptałem dość, pierniczę, o kuuuuu....rde i coś jeszcze ale gorąco odbierało resztki świadomości ;)
dziś pojawił się w domciu nowy przyjaciel rodziny - wentylator bez łopatkowy dyson AM07
zalety
a) wygląd
b) cichość
c) wydajność
d) zdalne sterowanie i super mechanizm przechowywania pilota
e) łatwość czyszczenia
wady
a) jest jedna, ale przy tylu zaletach po kiego pisać o jednej wadzie? ;)
Jeżeli upały się utrzymają to zacznę analizować co mnie taniej wyniesie - wcześniejszy mały remoncik wraz z montowaniem klimy czy też ze 3 takie wiatraki :blue:
Ale tak czy siak, banana na ryju mam - jest nawet chłodno.
-
mały remoncik wraz z montowaniem klimy czy też ze 3 takie wiatraki
Ja wiem - emergency wyklucza czekanie ale weź pod uwagę, że zimą obie opcje będą przynajmniej o połowę tańsze.
Swoją drogą ta jedna mała wada musi być całkiem wysoka skoro remont jest pełnoprawną alternatywą.
-
Pisz coś więcej Krzysiek, oglądałem sobie takie wiatraczki, ale wyłączone :mrgreen: i zastanawiało mnie czym to się różni od normalnego wiatraka poza widocznymi łopatkami ;) no i druga sprawa że tanie to to nie jest ;) ale wygląda zacnie
-
piomic - remoncik będzie tańszy zimą? ekhm wątpię :-) podobnie jak dysonki
architekt wszystko "ustawił" w projekcie pod klimę, ale nie było wtedy decyzji
wiem, że klima nie będzie tania bo zwykła osusza, a ja z moim drewnem wolimy wilgotno :ogien:
nester - ciszej jest zdecydowanie, więcej poziomów ustawień mocy, nie ma cholernej siateczki przed łopatkami - czyszczenie tego jest upierdliwe :ohyda:
pierwsza noc przespana, aż miło się wstawało
-
Ja dla potomnych zrobiłem fotkę.
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f01898760c84.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/f01898760c84.jpg.html)
Jak widać na zewnątrz 39st.C klima ustawiona na 20 a w pomieszczeniu 20,5 O0 Takiego testu jeszcze nie było bo i od 3 lat odkąd mam klimę takiego gorąca nie było.
Krzychu z tym osuszaniem powietrza to oczywiście fakt ale mocno demonizowany. Ja mam parkiet z Merbau drewniane meble i w ciągu trzech lat nic nie ucierpiało. Wilgotność w zimie (włączone grzejniki) mam na poziomie 30% w sezonie wiosna/jesień i lato (bez klimy) 50-60% a teraz gdy klima idzie non stop od 3 tygodni jest 32%. Kluczem do sukcesu jest sprawna i dobrze zaprojektowana wentylacja wtedy Ci wilgotność nie spadnie nadmiernie.
-
Wentylację poprawiłem odczyniając tanieć gromniczny (znawcy tematu będą wiedzieli co i jak ;) )
i nawet w zimę mam 43-47% (duża wenta lata non-stop), no chyba że biokom. zapalę to 65% :taktak:
dużo tez zależy od powierzchni lokalu i ilości domowników - kumpel ma małe mieszkanko 4 osoby i wilgoć taka, że hej!
u nas 2 osoby i duża powierzchnia plus to, że większość dnia to my w pracy
ale latem utrzymuję powyżej 45% bez dodatków, a moje drewno mocno stuka już przy 38%, jak raz zeszło do 30 to strzeliła deska >:(
ps. mówisz, ze kluczem jest wentylacja dobrze zaprojektowana/wykonana, fakt! ale chciałbym powiedzieć że 30% to zdecydowanie za nisko
czy to dla właściwie wykonanej wentylacji czy też dla zdrowia. Przedział 40-60% jest jak te 25 sek - można LEKKO na boki, ale bez przesady.
-
Dla tych co nie lubią standardowy design klimatyzatorów, fajny jest LG Galery. Oprócz wyglądu, to fajna i cicha klimatyzacja, co szczególnie wieczorem ma znaczenie. A różnicę w temperaturach wew/zew zalecają na około 10 C bo inaczej czeka nas szok termiczny wychodząc z domu.
Klimatyzatory są również fajne jednostki do dogrzewania zimą bo zużywając koło 1000 W, mają moc grzewczą około 3 razy wyższą.
(http://multiv.com.pl/wp-content/uploads/2014/06/3706589426_b4c2296617.jpg)
-
Fajne, wiedziałem tylko o "kaloryferach" obrazowych
jestem ciekawy jakie (nośnik) zdjęcie/obraz można wsadzić, bo u mnie na korytarzu wiszą moje
zdjęcia 50x70 papier foto i wiadomo, że nie jest to zbyt odporne na wilgotność
-
Nie wiem co to masz za drewno ale polecam Ci prosty eksperyment: Weź sobie od stolarza klepkę parkietową taką prosto po obróbce, gotową do układania. Połóż ją w domu i sprawdź jak szybko będzie się zmieniać jej wilgotność w zależności od wilgotności powietrza. Mierniki do wilgotności drewna masz na allegro w cenie około 100zł.
Pomyśl, że drewno zanim trafi do stolarni jest suszone w zwykłej suszarni kilka tygodni lub w podciśnieniowej co najmniej dwa tygodnie. W tej zwykłej masz wilgotność "technologiczną" na poziomie kilku %, temperaturę około 50st.C. Więc jeśli twierdzisz, że wilgotność drewna spadnie w kilka tygodni przy wilgotności otoczenia 30% i temperaturze "pokojowej" to po prostu masz kiepskie drewno a nie problem z wilgotnością ;) Jeśli podłoga, schody, meble itd... były zrobione z porządnego i dobrze przygotowanego drewna, które na koniec zostało dobrze zabezpieczone (polakierowane, olejowane czy woskowane) to nic nie ma prawa trzeszczeć czy łamać się :o
-
maro, nie potrzeba mi miernika - mam stolarza, a raczej spora firmę stolarską mocno zaprzyjaźnioną
tak więc miałem okazję (co prawda nie u siebie) oglądać jak wykonuje profesjonale badanie pomiaru
wilgotności podłoża/podłogi plus coś też już sam wiem. Meble, podłoga, drzwi wszystko mamy z drewna
i już wiem, kiedy podłoga "pracuje" nadto co powinna.
za wiki
Higroskopijność – to skłonność materiału do wchłaniania wilgoci z powietrza. Drewno zawsze wchłania wilgoć lub oddaje ją do pomieszczenia tak długo, aż osiągnie stan równowagi pomiędzy własną wilgotnością a wilgotnością otoczenia. Drewno stosowane w miejscach o dużej wilgotności powinno być zabezpieczone przed jej wchłanianiem.
i fakt, w łazience mam inne drewno (inne=zabezpieczone)
-
Z kolei ja mam w łazience drewno tekowe niczym nie zabezpieczone bo mój znajomy stolarz mi takie polecił :) Natomiast jeśli drewno w jakikolwiek widoczny sposób "pracuje" przy okresowych wahaniach poziomu wilgotności w domu a stolarz Ci wmawia, że tak ma być to jest to marny stolarz ;)
-
Drewno pracuje bo taka jego natura może z wyjątkiem teczyny, ale do salonu teczynę? :evil:
Praw fizyki (zaklęciami) Pan nie zmienisz i .... 8)
ps. A diabeł tkwi w szczegółach - odbioru choćby i mych słów.