Autor Wątek: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000  (Przeczytany 12499 razy)

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #45 dnia: 06 Luty 2021, 10:36:03 »


Kawa z kolby na pewno jest bogatsza w smaku i mocniejsza

Zastanawiam się niejednokrotnie, skąd to przekonanie.

Mam automat i kolbę więc potrafię porównać na tej samej kawie różnice w smaku.

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #46 dnia: 06 Luty 2021, 16:50:54 »
Mam automat i kolbę więc potrafię porównać na tej samej kawie różnice w smaku.
O moc mi chodzi. Bo, że bogatsza smakowo kolba, to oczywiste.

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #47 dnia: 06 Luty 2021, 20:12:33 »
Moc też, z racji dozy w kolbie 17-20 g nie otrzymasz takiej mocnej kawy z automatu, gdzie doza jest 9-15.

Offline kasiam Kobieta

  • Wiadomości: 75
  • Ekspres: Ascaso Uno Prof, The Gabi Master A, V60, Chemex, aero, Moccamaster
  • Młynek: Ascaso i-1 mini, Comandante, Niche
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #48 dnia: 06 Luty 2021, 21:03:08 »
Jako przedstawicielka kobiet mogę tylko powiedzieć, że nie wyobrażam sobie życia bez kolby i chemexa. Kiedyś miałam automat - Jurę. Zamieniłam na ekspresik kolbowy (chyba kmix). A pózniej szukając młynka trafiłam na to forum i przepadłam. Najpierw kupiłam prawdziwy ekspres i młynek. Rozpoczęła się przygoda z espresso. I wielkie odkrycie - kawa nie musi byc spalona i gorzka. Owocowe smaki skradły me ❤️. Po jakimś czasie zaczęłam  interesować się alternatywą. Najpierw kupiłam Gabi - nie było chemii miedzy nami. Pomyślałam - przelewy nie dla mnie. I wtedy poznałam chemexa - miłość od pierwszego wejrzenia. Ten design... 😍 Tylko po Gabi nie byłam pewna czy warto się w to pakować. Aż któregoś dnia zdecydowałam sie na zakup. Zamówiłam od razu wagę i odpowiedni czajnik. I to było to! Pózniej dokupiłam jeszcze drugi młynek i jest miłość miedzy nami. Mam w domu jeszcze aeropress i v60, ale to właśnie kawa z chemexa i espresso są moimi ulubionymi. Ja pokochałam parzenie kawy i nie wyobrażam sobie życia bez tego rytuału. Narzeczona też polubi ;)

Offline mseredin

    • brak
  • Wiadomości: 18
  • Ekspres: brak
  • Młynek: brak
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #49 dnia: 06 Luty 2021, 21:19:31 »
@kasiam

Obawiam się trochę tego czy będzie jej się chciało bawić z kolbą, ale życie pokaże. Co do przelewu, tutaj niestety muszę postawić na jak najmniej obsługowe rozwiązanie. Bo jednak o 2.50 czy 3.00 rano, każda minuta ma dla mnie znaczenie bo jednak najpóźniej o 6.30 muszę być w domu po treningu aby ją odwieźć do pracy. A jednak włączenie przelewu czy nawet ustawienie timera (idąc na kompromis pod względem smaku - wydawało mi się kiedyś że ciężko wyczuć różnicę w kawie która jest świeżo zmielona, a leży w ekspresie 5 czy 6 godzin) jest znacznie wygodniejsze (no dobra tutaj by wygrał automat, ale ten pomysł już odpuściłem). W sumie to zaskakujące jak przez kilka tygodni z pomysłu ekspresu na kapsułki przeszedłem na kolbę (no i przelew na poranne szybkie dostarczenie kofeiny).

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #50 dnia: 06 Luty 2021, 21:33:47 »
@kasiam To prawda w kolbie można się zakochać, ale nie każdy lubi espresso. Dlatego moja żona pije głównie z automatu z mlekiem,  ponieważ z kolby jest dla niej za mocna.
Niewątpliwie masz rację, że espresso nie musi być gorzkie i od kiedy zacząłem zamawiać kawę w palarni odkryłem smak espresso na nowo.
Niestety i nas w kraju nawet jak w kawiarniach mają dobry sprzęt to kawa jest taka sobie stąd ja na mieście głównie piłem z mlekiem albowiem mała czarna była gorzka.

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #51 dnia: 07 Luty 2021, 01:45:31 »
Moc też, z racji dozy w kolbie 17-20 g nie otrzymasz takiej mocnej kawy z automatu, gdzie doza jest 9-15.
To nie przesądza o przewadze mocy kolby.

Offline mseredin

    • brak
  • Wiadomości: 18
  • Ekspres: brak
  • Młynek: brak
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Luty 2021, 06:48:37 »
Moc też, z racji dozy w kolbie 17-20 g nie otrzymasz takiej mocnej kawy z automatu, gdzie doza jest 9-15.
To nie przesądza o przewadze mocy kolby.
Ogólnie z tego co wyczytałem (nie jestem specjalistą i przyznaje że mogłem czytać bzdury) to moc zaparzonej kawy, uzależniona jest w głównej mierze od czasu parzenia. Tak więc espresso jest najmocniejsze przy porównaniu 1:1 co wynika z samej ilości gram kawy na 1 ml.

1 porcja espresso (zakładam że 8g/30 ml) ma ok 30 mg kofeiny, natomiast kawa z przelewu 40-60mg/100 ml (zakładam że z zalecanej dozy 6g/100ml). Więc jeśli chodzi o "moc" czyli ilość przyjętej kofeiny, to raczej wygrywa kawa z przelewu (200-300 ml w kubku nie jest niczym niezwykłym bo sam takich kubków wypijałem kiedyś 4-5 w ciągu dnia).

Oczywiście wszystko jest również uzależnione od rodzaju ziaren i stopnia palenia.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5086
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #53 dnia: 07 Luty 2021, 10:31:28 »
Z 8g espresso w kolbie powinieneś uzyskać do 20g kawy. Tak, gram, nie mililitrów, bo liczy się waga a nie objętość. Jeśli dobrze pamiętam to z podwójnego espresso w ratio 1:2 z 18g kawy wychodzi jakieś 60mg kofeiny. A przynajmniej w teście, w którym było to sprawdzane.

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #54 dnia: 08 Luty 2021, 02:42:25 »
to moc zaparzonej kawy, uzależniona jest w głównej mierze od czasu parzenia

Otóż to. Ale trzeba brać pod uwagę, że ten czas w badaniach (o których ja czytałem, żałuję, że sobie tego nie zarchiwizowałem) miał znaczenie z punktu widzenia przepływu wody. Czyli przeciągnięte espresso jest mocniejsze od normalnego. Przelew 1l jest mocniejszy od 0,5l, itd.. Z tego artykułu wynikało, że chodzi w istocie o to, ile tej wody przepłynie przez kawę. Dlatego gradacja mocy jest: kolba (espresso), automat, przelew, co wynika z tego, że odpowiednio więcej wody "użyte jest" na tę samą dozę kawy.

Ps. Przekonanie u niektórych, że kawa z kolby jest "dla nich za mocna" wynika moim zdaniem z niewłaściwego powiązania smaku kawy z mocą. Kawa z automatu jest "przechlapana" (bliższa przelewowi) i klarowność napoju buduje iluzję, że nie jest ona tak mocna, jak z kolby, bardziej "szorstka". A już obrośnięte legendą "najmocniejszej kawy" espresso to apogeum tego przekonania.
« Ostatnia zmiana: 08 Luty 2021, 02:58:37 wysłana przez rapoh »

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5086
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #55 dnia: 08 Luty 2021, 15:28:22 »
Ale gdyby przeliczyć ilość kofeiny na 100ml to tak, espresso będzie najmocniejsze. Ale tak, masz rację, dla większości ludzi za mocna kawa to odczucie związanie jedynie ze smakiem... Im intensywniejsze smakowo tym mocniejsze, choć powiązania z kofeiną to mieć nie musi.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #56 dnia: 08 Luty 2021, 15:43:14 »
Żeby uściślić pojęcia, w świecie kawy, za moc standardowo uznaje się TDS.
Wtedy łatwiej się dogadać.

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kolba czy automat dla nowicjusza do 5000
« Odpowiedź #57 dnia: 08 Luty 2021, 16:54:58 »
@siewcu
No właśnie :) A z automatu to "preinfuzja" wypluwa z 20ml, co dopiero mówić o tzw. espresso.

@pjw
Racja. Raz jednak, że chciałem tak bardziej "na piechotę", dwa - ten artykuł (o którym pisałem) był w istocie raczej medyczny, czy też dietetyczno-medyczny i odnosił się do szkodliwości kawy (!), znaczy w tym sensie: "co pić, aby najmniej się truć" :taktak: :o

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi