No nie popisali się, szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolony z wersji z gumowym oringiem, nie wiem o co ta zmiana.
Marek.
W Kinu eksperymentowali bo mieli skargi ,że oring za słabo "trzyma" pojemnik, zwłaszcza po jakimś czasie użytkowania.
Próbowali z gwintem a teraz z magnesami.
Po ok miesiącu użytkowania mogę powiedzieć , że rozwiązanie z magnesami naprawdę się sprawdzało ... jak widać do czasu.
Pojemnik co prawda zdejmuje się szybko, można mocno opukać młynek po zmieleniu kawy i ... raz tylko zdarzyło się że pojemnik spadł mi z młynka na blat
, może dlatego że na magnesach były resztki wcześniej zmielonej kawy.
Można co prawda wskazać punkty w których pojemnik w C40 IH ma przewagę( słoiczek w C40 IH jest przezroczysty, widać dokładnie
ile masz zmielonej kawy, jest całkiem obojętny chemicznie i sensorycznie( w Kinu trochę czuć zapach plastikowego pierścienia), słoik z Comandante idealnie pasuje do portafiltra z sitkiem 58 mm itd.
Ale Comandante też nie jest idealne, jeśli miałbym coś wskazać to gwint trzymający słoiczek jest za krótki (obrót i trochę czyli ok 370- 375 stopni i słoik też spadnie).
W C40 podczas mielenia trzymałem dla pewności za słoik i korpus jednocześnie.
Znalazłem na HB dalsze "ulepszenie " pojemnika w M47 (z marca br.)
Widać że plastik z pierścienia nie ma już chyba bezpośredniego kontaktu ze zmieloną kawą i jest w nim 8 magnesów , nie 4.
Jeśli faktycznie Kinu wymienia pojemniki to zastanawiam się czy nie odeśle im swojego. Na plastikowych kieszonkach w których umieszczone są magnesy widać małe pęknięcia, więc problem w wypadającymi magnesami może się nasilać.
https://www.home-barista.com/grinders/kinu-m47-update-t51577.html