@groovy To jest dobre pytanie! Nie wiem, czy zadowoli Cię w 100% odpowiedź filozoficzno-ekonomiczna
Właśnie decydują się losy Burundi, gdyż kawy z tego kraju dopływają do Europy i powoli pojawiają się w kilku miejscach. Przy powrotach prawie zawsze stoję przed tym samym pytaniem
Cena konkretnej kawy X w tym sezonie wzrosła o 20-30%, czy w obecnej cenie znajdzie się coś innego i równie dobrego? Czy ona była smaczna w cenie sprzed roku-dwóch, czy jest na tyle dobra, żeby kupić ją ponownie? To są bardzo ciężkie pytania i jeszcze nie mam wszystkich dostępnych danych, na razie nie wiem - analizujemy, żeby wybrać jak najlepiej! Im więcej danych, tym lepszy wybór.
Najlepszym przykładem jest Mjanma Hti Kham, jest o nią wiele zapytań. W zeszłym sezonie mogłem ją sprzedać za 130zł, w tym dosyć mocno podrożała i musiałoby być 150zł+. Czy to dobry pomysł? Mam takie solidne i mocne "nie wiem" a jak nie jestem przekonany, to szukam do skutku
Temat zakupu ziaren jest niesamowicie rozległy i odpowiedzialny, po ponad 3 latach wciąż odkrywam nowe zależności.
Nowości - niech przemówią ludzkim głosem!EspressoEtiopia Limmu Kossa Natural - dużo słodkich owoców, dużo dzieje się w espresso, nie polecam osobom lubiącym profile czekoladowo-orzechowe. Nie jest "kwaśna", raczej prezentuje profil klasyczny dla tego kraju. Bardzo fajna Etiopia - nie zaskoczy nas niczym nowym, oprócz bardzo korzystnej ceny. Wszystko jest na swoim miejscu - owoce tropikalne, maliny, kwiatowość, nuty czarnej herbaty. Prawie 88pkt poniżej 140zł/kg uważam za bdb cenę.
Indie Excelsa Black Honey - espresso nie smakuje jak nic, co w życiu piłem (w pozytywnym znaczeniu). Czym jest excelsa - zupełnie innym gatunkiem kawy. Innym niż arabika, robusta, liberika - dalej nie do końca wiadomo gdzie to wsadzić. Rośnie na wysokich drzewach po 15m, wisienki dojrzewają dłużej niż np. arabika. Ogromnie rozbudowany opis jest dostępny przy tejże kawie na naszej stronie, można poczytać - zachęcam. Jak to smakuje? Espresso smakuje jakby wymieszać robustę fine i jakiś myty Salwador. Jest fajna kwasowość w espresso, w americano dużo mniejsza. Bardzo ciekawa sprawa, nie wiem czy gdziekolwiek jest dostępna (i to nie na skalę krajową). Google sprawy nie ułatwia, bo pokazuje Kolumbię Excelso
Tanzania Amkeni wyjątkowo wdzięczna i łatwa w przygotowaniu Afryka, w smaku dosyć klasyczna. Można z niej wykręcić cytrusa, można również zrobić z niej ziarna o niskiej kwasowości. Różnica zaledwie 6-ciu sekund. Dużo czekolady, słodka orzechowość w stronę syropu klonowego. Kawa z dużym marginesem błędu, "plastyczna" i trochę inna niż większość ziaren Afryki - przez to wyjątkowa. Czuć w tym wszystkim wysoką jakość, nie ma takiej szorstkości jak niektóre "niekwaśne" Afryki.
------
PrzelewyEtiopia Limmu Kossa Natural - zbieżny opis z espresso, aż tak się nie różni
Owocowo-kwiatowy słodziak z Etiopii w stosunkowo fajnej cenie
Indie Excelsa Black Honey również odsyłam do opisu na naszej stronie, w przelewie za to
bardziej w stronę robusty fine. Mimo wszystko ma przyjemną kwasowość i osobiście chciałbym żeby właśnie tak smakowały wysokogatunkowe robusty. Jest całkiem niezły balans dla tej charakterystycznej orzechowej kremowości. Więcej owoców dostępnych w AP/FP.
Kenia Sakami Anaerobic Washed zanim zostaję "zjedzony" za obróbkę beztlenową to jest to anaerobic washed. Obróbka ta ma dużo mniej cukrów podczas fermentacji i ziarenka smakują duuuuużo czyściej. W tej kawie do tego stopnia, że w ciemno skłaniałbym się w stronę jakiegoś naturala. Do cytrusowej Kenii obróbka dodała nut około-winogronowych, poza tym spora kontra słodyczy. Łatwa do zaparzenia, nietuzinkowa, pojawia się dosyć dużo owoców jak zaczyna stygnąć.
Kenia Samwa Susan trochę słodsze ziarenka, bez klasycznej porzeczki. Przede wszystkim warto pić ją powoli, gdyż jest w niej dosyć dużo detali. Dużo grejpfruta i cukrowej słodyczy, ale powoli dołącza do niej kwiatowość, czerwona kwasowość malin, na zimno papaja z grejpfrutem. Fajnie się pije, można dużo jej wypić bez znużenia.
Lubię Sakami Coffee, świetne rzeczy robią! Mieliśmy w sumie już 3 Kenie z tej kooperatywy, teraz dokładamy kolejne 2 i z przyszłych zbiorów zamierzam również kontynuować zakupy Kenii właśnie tam
Jako nowość pojawiają się również zestawy porównawcze. "SETY" już były i brakowało im jakieś takiej wizualnej "klamry". Chodzi o zestaw dwóch kaw, które mają coś wspólnego, ale jednak będą się różnić. Obecnie również fajniej wygląda jako prezent. Sądzę, że Marcin (grafik) zrobił świetną robotę! Dałem mu tylko wskazówki, że chciałbym kolaż o takiej nazwie, kilka screenów grafik o co mi chodzi, z adnotacją: "takie, ale bardziej z kawą". Marcin sam wyczarował takie cudo i jestem pod dużym wrażeniem
Mogę jeszcze zaprosić na
CUPPING we Wro. 27.01 (pt) Chmiel Kawę, póki co szykujemy się na 18:00. Bardzo fajny lokal w centrum z niezwykle oryginalnym i nowatorskim nachmielonym nitro, jest przepyszne. Posiorbiemy przeróżne rzeczy (nie tylko nasze), może uda się dołożyć już coś co pojawi się w lutym
Pozdrawiam serdecznie,
Paweł