Comandante - ręczny ubermłynek

[pj.w]

Lepszy jest Mars, Snickers czy Bounty?

Nie czytałem wielu opinii, żeby ludzie nie byli zadowoleni z mk3. Więc nawet jeżeli marketing i dobre opinie przyczyniają się do zakupów to potem nie ma rozczarowania. Podobnie z Kinu, jak ktoś kupił przeważnie jest zadowolony.

[Antonio]

O to chyba mój hejt, przypomniany przez Szczympka:

No właśnie . Wkrótce Commandante będzie jedynie słusznym i oficjalnym młynkiem imprez WBC, podobnie jak piec Giesen, ekspres VA, młynek Mythos, itp itd. Kółko wzajemnej adoracji lub mafia kawowa?

Czy to określenia: "jedynie słuszny" i "mafia kawowa" są takie hejterskie? Nikt nie lubi, gdy się mu coś narzuca. "Słowacki wielkim poetą był. Jak był, jak nie był?"

[krystians]

Wracając do porównania jakie robił pan Laska z naszym forumowym kolegą, to teraz jak na nie spojrzałem, to mogę potwierdzić występowanie tej nieprzyjemnej agresywności w naparach z Comandante przy bezpośrednim porównaniu z Kinu. W podobnym czasie jak Tored niecałe dwa lata temu robiliśmy z Basią Szafarz trochę eksperymentów, miał z tego być artykuł na forum, ale obojgu nam brakowało czasu i nie zostało to niestety dokończone. Ponieważ oba młynki wtedy były nowe, to ciekaw jestem jakie różnice były by teraz, po dotarciu żaren. Może jeszcze uda się do tego materiału wrócić i dokończyć i zrobić długodystansowy test.

[lucasd]

Tak apropos hejtu na Comandante, patrzcie post Antonia z tego wątku sprzed dwóch lat. Atak bez przyczyny.
Jednak Comandante ma coś takiego w sobie ze wyzwala negatywne emocje

Idź na home-barista i patrz jak wyśmiewane były jego konstrukcje sprzed mk3. Mk3 też konstrukcyjnie nie jest królem, zwykły przeciętniak. Ale marketing najlepszy...

[krystians]

Z resztą ostatnie problemy z Ironem pokazuję poziom konstrukcyjnych rozwiązań w tym młynku. Spotkałem się też na zagranicznych forach z informacjami o przemiale z Comandante NB, który dość mocno się zmienia po dłuższym użytkowaniu młynka. Jednak u nas nie słyszałem takich głosów. W sumie łatwo to sprawdzić przy popularności tego młynka porównanie dwuletniego i nowego nie jest problemem.

[pali112]

U mnie w Comandante był faktycznie problem po dłuższym użytkowaniu (około roku). Związane to było z poluzawaniem się jednego elementu na osi ( co dawało duży rozrzut w przemiale). Dałem na gwarancję wymienili os i teraz jest ok.

[Coil]

Tak apropos hejtu na Comandante

Już powoli rzygać się chce od nadużywania tego słowa. Zwróci się komuś uwagę: hejt! Wyrazi się swoje zdanie (nie do końca po myśli rozmówcy): hejt! A nie daj Boże skrytykować: HEJT!!! Gdzieś a propos MK Fresh napisałem, że kawę czuć paloną gumą: hejt! Ale się porobiło 

[krystians]

To dlatego, że ludzie nie wiedzą co właściwie kryje się pod tym pojęciem. Powinno się to raczej kojarzyć z zawiścią i bezpodstawnym oczernianiem, pomawianiem.
Krytyka, tym bardziej konstruktywna jest zupełnie czymś innym. Jednak osobom nie potrafiącym znaleźć merytorycznych argumentów w rozmowie zawsze wygodniej wszystko sprowadzić w dół.

[lukaszde]

Cóż, Wy tu się doktoryzujecie, ja po prostu mielę. Mieli mi się wygodnie i szybko. A 30 sekund szybciej mojego życia nie zbawi. Napar jest solidny, jestem zadowolony. O serwis się nie martwię, części zamienne też mam. Cała reszta jak konstrukcja żaren są bez znaczenia. Właśnie wycisnąłem sobie Brazylię z rocket bean Piję za Wasze zdrowie!

[Antonio]

Na zdrowie . To najważniejsze.

[orangina]

Ponieważ Comandante mieli dla mnie od roku, chciałbym napisać o wrażeniach z jego użytkowania.
Codziennie miele ok. 50 gramów kawy. Rano pod espresso, a około południa pod Hario V60, Aeopress, Chemex lub French Press.
Żarna nie wykazują widocznego zużycia.




Z pewnością rozczarowuje jakość przykrywki, która się porysowała.


Przez jakiś czas posiadałem młynek elektryczny Fiorenzato F4 E Nano, którym mieliłem kawę rano   i po przesiadce na ręczne mielenie pod espresso, tamte czasy wspominam z sentymentem. Mielenie nie jest ciężkie ale zajmuję ponad 1 minutę. Często rano mam lepszy pomysł jak wykorzystać tak cenną minutę. 
Mielenie pod alternatywy jest znacznie przyjemniejsze. Fajnie czuć pod korbą mielone ziarna.
Standardowa gałka wydawała mi się za mała i po ok. 3 miesiącach od zakupu młynka zamówiłem Dużego Zenka (Big Joe). To większa gałka dzięki której, jak dla mnie mieli się przyjemniej.


Ogólnie młynek polecam. Z pewnością można powiedzieć, że jest wykonany z dobrej jakości materiałów i trwały.

[Ali7]

ostatnie problemy z Ironem pokazuję poziom konstrukcyjnych rozwiązań w tym młynku

A coś się dzieje z Ironem?

[krystians]

Jak dobrze pamiętam, to ośka się wyrabiała, coś podobnego jak opisywał pali112.

[Ali7]

U mnie póki co po 9 miesiącach użytkowania 2-3 razy dziennie (w robocie) nic się strasznego nie dzieje. Ośka w razie czego jest wymienna.
Zresztą, jak ktoś wyżej napisał - ważne, że mieli sprawnie, a kawa smakuje.

[kafcio]

Czy ktoś kto używa ten młynek pod V60 przez około rok regularnie mógłby zrobić zdjęcie tego co zostaje w filtrze V60 zaraz po parzeniu? Najlepiej zaraz po spłynięciu wody.