forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: Evanduril w 09 Kwiecień 2018, 12:47:16
-
Jest jakiś patent / trik na poprawne / smaczne zaparzenie 100% robusty? Generalnie z Aeropressu, ew. przelew. Czy też po prostu jak arabikę się to zaparza?
Wziąłem z ciekawości, mam tylko 100g India Robusta Cherry AA z regionu Malabar.
-
Kawa jak kawa, działają wszystkie te same reguły. Jak urosła, jak została obrobiona i wypalona, tak smakuje. Przepis możesz skalibrować pod siebie, ale to w kawie jest smak.
Z szarej renety i z ligola tak samo się szarlotkę piecze, ale smak będzie inny.
-
Espresso. A jak na słodko - deserowo, phin ze skondensowanym mlekiem.
-
Okej, w domu sobie jeszcze zrobię z prismo.
Ale muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Fakt, kawa po otwarciu paczki ma zupełnie inny zapach, taki.. hmm... warzywny, trochę jak słoma? Ale w smaku...
Spodziewałem się czegoś paskudnego, wykręcającego gębę, a tu się zaparzyło coś, co jestem w stanie bez problemu wypić. Gęste, oleiste. Fakt, że w smaku jednak inne, zero kwasu, żadnych owoców nie wyczuwam. Ale całkiem spoko.
-
Dlaczego spodziewałeś się czegoś paskudnego? Kawa jak kawa :D mniej różnorodna, tańsza, łatwiejsza w uprawie, ma więcej kofeiny, ale żeby paskudna? Aromat specyficzny, trochę orzech, trochę trociny, ale to nadal kawa -- jeśli dobrej jakości, dobrze wypalona, to i dobrze smakuje.
-
Naczytałem się, że Robusta to dno, muł, spaliny, trociny i takie tam...
-
Jaki z tego wniosek na przyszłość?
-
Można pisać "robusta" z małej litery :)?
-
Jaki z tego wniosek na przyszłość?
... że nie należy na poważnie traktować tego, co piszą na forach? ;)
-
Coś w ten deseń: czytaj wszystko, sprawdzaj wszystko, wyciągaj wnioski, a na koniec je podważaj.
-
Czy zrobiłeś z robusty espresso? Espresso dałoby wszystko to, co jest istotne :). Daleko robustom do przeciętnych arabik...
-
Robusta ze swiezopalona najbardziej smakowała moim kolegom w pracy którzy nie czuli nic a nic kwasu w niej :)
-
ligola
Najlepsze jabłka
-
ligola
Najlepsze jabłka
+1
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Robusta nie jest oleista...
Wysłane z mojego potłuczonego Mi.
-
Głupio się przyznać, ale nigdy nie piłem robusty wyższej jakości, nie jestem jej fanem. Pomijając jednak jakość surowca to czy wypalone ziarno powinno tak wyglądać? To zdjęcie z jednej popularnej grupy kawowej na FB. Zdjęcie miało zachęcić do spróbowania takiej kawy z Ugandy w jednym z krakowskich lokali. Ponoć ma być dobrze zrobiona, cokolwiek to znaczy.
(https://lh3.googleusercontent.com/_BQmqzB3yBOiy3r_NPBTJBapJeTMfRYw4072ApM9Y4Z-C4IQlOscEjkwoaYbbKUc76BgKOb-CLRY5C-R6j7wJ52YvJCPgwtm9O15FAsz2GNcWrqReuNncAjvbsNwFW0g1_Sfsq3CHJQ=s0)
-
O rany! Ale wypał ;). Napoletano.
-
Wygląda jak wietnamska spalona na maksa.
Robusta od Antonia wygląda jak inne jego kawy. Przesypując ją słychać, że ma inną strukturę/gęstość - dzwoni jakby ziarenka były ze szkła. Ale wygląda podobnie do arabiki.
Wysłane z mojego SM-G985F przy użyciu Tapatalka
-
Ale wypał ;). Napoletano.
Na pole ta, no -czyli kawa dla rolnika, na przerwę w trakcie zbiorów ;)
Ja Robustę rozponaję od razu po zapachu, pachnie trochę jak skorupki orzechów włoskich.
-
Mi się to kojarzy z sianem. Ale kiedyś Antonio mial Robustę Kong - ta nie miała takich zapachów.
Wysłane z mojego SM-G985F przy użyciu Tapatalka
-
Czyli nie należy spodziewać się fajerwerków?
-
miotla Zależy ile wypijesz i skąd mają pójść fajerwerki :ogien:
-
Może być, że takie ciemne palenie całkiem pasuje do tej kawy. Wielu ludziom taki styl też pasuje.
-
Właściciel tej kawiarni raczej żartobliwie nazywa to piątą falą. Czy ta kawa zasługuje na takie miano czy to raczej pierwsza fala?
-
Piontofal ;). Bywają całkiem smaczne robusty, szczególnie teraz gdy są dostępne dobrej jakości. Nie żeby były jakoś porywające, ale całkiem sympatycznie czekoladowo-orzechowe zdarzało mi się pić.
-
Właściciel tej kawiarni raczej żartobliwie nazywa to piątą falą. Czy ta kawa zasługuje na takie miano czy to raczej pierwsza fala?
Widać, że jest to bardzo mocno wypalone ziarno. Espresso będzie raczej gorzkie.
-
Proponowane przez rzeczoną kawiarnię zdaje się jest ristretto z 20 g kawy, w ratio 1:1 . Jednak ta konkretna kawa na talerzyku nie wygląda na specjalnie wysokiej jakości, ani wypał niezbyt zachęcający, raczej niewiele z naturalnych aromatów kawy zostało, co może akurat jest na plus.
-
Robusty z Ugandy bywają wspaniałe. Ta może też jest dobra i selekcjonowana, bez defektów -- jest tylko mocno wypalona.
-
ale czy to nie jest natural? Są wysokiej jakości robusty obrabiane na sucho ?
-
Raczej natural. Jak z wieloma kawami: jest robusta z Ugandy i robusta z Ugandy. Niedawno miałem naturalną robustę z Ugandy. Miała piękne, duże ziarna, zero defektów. Robusta sama w sobie jest tylko... defektem ;). W Ugandzie specjalizują się właśnie w robustach. Niektóre są bardzo dobre.