Ale z drugiej strony, co złego jest w tym że ktoś spróbował tej kawy i stwierdził że jednak woli swoją lavazze? Zamkniecie go w dybach i będzie rzucać jasno palonymi singlami? Nie każdy musi w każdej dziedzinie życia szukać czegoś specjalnego. Odpowiada im kawa do której byli przyzwyczajeni, spróbowali innej, nie podeszła im, trudno, ich sprawa, nie wciskaj na siłę.
Jak przyjdą w gości to serwuj im dobrą kawę, może się w końcu przekonają, jak nie, to nie będą u ciebie pić kawy, proste.
Bo generalnie najeżdżacie na tych ludzi "ohh zobacz na tego plebsa, nie smakuje mu moja jasno palona geisha zbierana przy świetle księżyca przez córki rolnika".
I tak, wiem, jesteśmy na tym forum, gdzie lubimy dobre, owocowe kawy, ale to nie znaczy że powinniśmy piętnować ludzi którzy wolą zostać przy swoich zmielonych marketówkach