Autor Wątek: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle  (Przeczytany 27633 razy)

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« dnia: 12 Maj 2013, 18:16:54 »
Trzeba trochę popracować nad sobą, żeby nie ograniczać aż tak bardzo sprzętu :mrgreen: więc urodziło mi się kilka pytań:

1. Czas ekstrakcji:
Wiem, że ekstrakcja powinna trwać ~25s, jednak czy wliczać czas preinfuzji? Mój ekspres każdorazowo, po włączeniu pompy sam "wymusza" preinfuzję tj. pompa włącza się na 2-3s => 2-3s przerwy => pompa włącza się na stałe.
Kiedy powinienem odpalić stoper? ;)

2. Siła ubicia vs grubość mielenia:
Czy jest jakaś zalecana siła ubicia?
Wiadomo, że odpowiednią ilość w odpowiednim czasie regulujemy tymi dwoma czynnikami ale jak je "zbalansować"? Dążyć do najgrubszego przemiału, który jestem w stanie ubić, czy odwrotnie - minimalny nacisk na tamper i jak najdrobniejsze mielenie?

3. Czemu kawa wyszła niedobra?:
Niestety, zdarza mi się, że pierwszy łyk wykręca twarz - w filiżance mam sam kwas/gorycz (częściej kwas) i kawa "nie nadaje się nawet do zlewu" ;)
Gdzie szukać błędu, jeżeli kawa wyszła zbyt kwaśna?
Gdzie szukać błędu, jeżeli kawa wyszła zbyt gorzka?

Może uda Wam się pomóc mi trochę poprawić "warsztat" jak już przestaniecie się kulać ze śmiechu ;)

Offline Mario Barista Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 577
  • Ekspres: Ascaso Basic| Aero| Dripper| Chemex| FP|
  • Młynek: Ascaso I-2 mini| Elektra MXC|
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Maj 2013, 18:42:18 »
ad 1 włączasz ekspres - puszczasz stoper. Nie trzymaj się kurczowo 25s śmiało może być przedłużone do 30s

ad 2 Niby jest jakaś tam preferowana siła ubicia, ale tak naprawdę każdy ubija jak chce... Mielisz grubiej - mocnej ubijasz, drobniej - lżej ubijasz.

ad 3
Kwaśna - kwaskowata niska temp, za gruby przemiał, za mało ubita
Gorzka - wysoka temp, za drobny przemiał, za mocno ubita





Offline slavik Mężczyzna

  • Wiadomości: 141
  • Młynek: I-mini
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Maj 2013, 18:49:41 »
Ad. 2
Od jakiegoś czasu wypracowałem swoją metodę grubości mielenia, dystrybucji i siły ubicia.
Wynika to z pewnych niedoskonałości i-mini, którego używam, wynikających z uciążliwego kręcenia śrubą mikrometryczną i pewnymi niedoskonałościami przemiału.
Mielę wiec jak najdrobniej.
Od razu do Pfa z lekką górką.
Potem robię dystrybucję sputnikiem i tamperem lekki nacisk do wyczucia oporu. Praktycznie wiem już, ile tamper powinien się zagłębić w sitku. Jeszcze tylko obrót tamperem dookoła osi  i gotowe.

Ale myślę, że zależy to od młynka, świeżości ziaren i indywidualnych preferencji.
Praktyczna metoda prób i błędów, w końcu przyniesie spodziewany efekt w postaci tego co nam smakuje.
Może to jednak odbiegać od ustalonych standardów. Czy to jednak ważne...?

Gdzie Ty idziesz...?
Ide se do Malawi...
Malawi Mzuzu Geisha...
E i A , Oni wiedzą gdzie idę....

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Maj 2013, 18:58:44 »
ad 3
Kwaśna - kwaskowata niska temp, za gruby przemiał, za mało ubita
Gorzka - wysoka temp, za drobny przemiał, za mocno ubita
Bym polemizował...
U siebie, kiedyś to MC opisywałem, różnica 4-6 st. robiła podobną różnicę na tej samej kawie, mieleniu, ubiciu.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Maj 2013, 22:00:18 »
...różnica 4-6 st. robiła podobną różnicę na tej samej kawie, mieleniu, ubiciu...
Właśnie z tego powodu, powoli wracam do kaw, które wcześniej zdyskwalifikowałem, a teraz przy niższych temperaturach (których wcześniej nie wykorzystywałem) zupełnie mam inną o nich opinię - "zabiłem masę kwiatów i owoców" :lol2:
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Maj 2013, 22:25:50 »
Dzięki za ekspresowe odpowiedzi !
Coś tam pokombinuję rano, bo teraz to już późnawo :mrgreen:

nie wiem tylko, jak osiągnąć inną temp. niż maszyna sobie życzy, bo pompy nie da się załączyć poza "jedynym słusznym" zakresem, np po spienianiu, trzeba czekać aż wystygnie, lub spuścić trochę wody dyszą pary...

Offline Mario Barista Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 577
  • Ekspres: Ascaso Basic| Aero| Dripper| Chemex| FP|
  • Młynek: Ascaso I-2 mini| Elektra MXC|
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Maj 2013, 22:36:21 »
Im dłużej grzejesz tym cieplejsze ma wnętrzności więc kawa będzie cieplejsza i bardziej w kierunku goryczy. Spuszczenie wody (flush) przez prysznic powoduje, że temp spadnie a zatem kawa zrobiona tuż po tym będzie bardziej w stronę kwaskowatości.




Offline kmleon

  • Wiadomości: 23
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Maj 2013, 23:15:31 »
Każda kawa to trochę inne doświadczenia, ale zasada jest zawsze podobna. Ja co prawda nie gustuję na razie w kwiatach i owocach - chwilowo jestem fanem czekolady :-) Jakiś czas temu popijałem Agust Natura Equa wychodziła mi bardzo gęsta czekolada - słodkie doppio bez dodatku cukru - po prostu bajka. Takie wyniki to było około 90*C na grupie. Potem trafiły się inne kawy, ale nie udało mi się wydobyć aż takich efektów. Choć często były całkiem zadowalające. Znów nabyłem tego samego Agust'a - pierwszy strzał - klapa, drugi do zlewu, co jest, wychodziło coś potwornie cierpkiego goryczkowego, zacząłem obniżać temp. - wychodziło jeszcze gorzej, pobawiłem się młynkiem - zerowy efekt. Niemal zrezygnowałem, zrobiłem shot'a od niechcenia, temp na grupie 94*C - ehhh przegięcie, trzeba będzie wylać, ale stwierdziłem, co szkodzi spróbować... Czekolada wróciła, byłem w szoku. Kolejne parzenia w temp 92-94 znowu udane... Co się zmieniło w międzyczasie? Ano zmieniłem żarna w młynku. Czy wyłącznie to miało wpływ? Nie wiem, może też kawa się trochę zmieniła. Ostatnio piłem Antonia Sambę Brasilianę - to również czekoladowa kawa, ale w temp 92 - 93. Teoretycznie drobniejszy przemiał powinien dać więcej słodyczy przy niższej temperaturze. Ale udało mi się jedynie wydłużyć znacząco czas ekstrakcji, a obniżenie temp. wcale nie pomagało. Wróciłem do ustawień 25/50 (doppio) temp 92-93 i jest dobrze.
Z moich doświadczeń:
Lepiej wcześniej przerwać ekstrakcję (blonding) niż koniecznie czekać 25sek lub 50ml. Oczywiście należy dążyć do takich ustawień młynka i temp. zaparzania żeby blonding nie wystąpił do uzyskania 25/50. Ale jak są jego pierwsze objawy - zmiana napięcia powierzchniowego strużki - czekam 3-4 sek i kończę ekstrakcję niezależnie od czasu i pojemności. To mi pozwala testować różne dozy i stopnie przemiału a smak jest właściwie jedynym kryterium.
Starać się zmieniać tylko jeden parametr w tym samym czasie. Łatwiej wtedy metodą prób i błędów wyciągać odpowiednie wnioski.
Dbać o czystość ekspresu - każdy ekspres z zaworem trójdrożnym po ekstrakcji wciąga trochę kawy pod prysznic, potem to się miesza z nową kawą i powoduje niepotrzebne zwiększenie goryczki.
Ubijanie - nie jest jakoś bardzo istotne, ale dystrybucja. Ja cały czas używam WDT. Dzięki temu nie mam kanałowania. Ubić należy równo. WDT pozwala na równomierne rozprowadzenie kawy w sitku, nawet jak młynek nie robi grudek, a nasypuje piękny kopczyk, to po przygniecieniu tego, mamy w sitku nierówną gęstość kawy (w środku gęściej) - łatwiej wtedy o kanałowanie boczne. Do ćwiczeń fajnie jest używać NPF'a.
Wszystko to już było kiedyś gdzieś napisane, ale może się w tym miejscu komuś jeszcze przyda.

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Maj 2013, 11:41:59 »
kmleon, co to jest WDT? Podejrzewam, że nie Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów, ani Wojskowy Dozór Techniczny ;)

Udało mi się wczoraj znaleźć termoparę do multimetru, jak znajdę chwilę wolnego czasu sprawdzę jakie temp. maszynka zapodaje

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Maj 2013, 11:47:16 »
WDT -- Weiss Distribution Technique

« Ostatnia zmiana: 14 Maj 2013, 11:49:24 wysłana przez donkiszot »

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Maj 2013, 11:51:11 »
A ponieważ jeden obraz to tysiąc słów, to nie będe pisał. Wygląda to tak:


Mielimy do PFa przez kubeczek po jogurcie (bez dna ;) )
Mieszamy igłą, wykałaczką, patyczkiem do szaszłyka
Teraz usuwamy kubeczek, wyrównujemy
Ubijamy
Zapinamy kolbę i robimy kawę :)


LMWDP #469

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Maj 2013, 11:59:12 »
Dobre, nawet myślałem o czymś podobnym, żeby mi się kawa nie sypała na boki przy mieleniu :)

Polowanie na odpowiednie pudełeczko po jogurcie trzeba będzie zrobić :mrgreen:

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Maj 2013, 12:15:15 »
Sednem techniki jest mieszanie igłą, gdzieś na forum pojawił się Sputnik Slavika (o ile nie pomyliłem) który służy mu w podobnym celu. Kubeczek jest tylko sprzętem usprawniającym estetykę pracy. ;)

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Maj 2013, 12:24:38 »
I właśnie estetykę brałem do tej pory pod uwagę.

Przydała by się metalowa igła, żeby kawy nie elektryzować i i w sumie kubeczek też ;)

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Pytania kawowego laika, czyli co robię źle
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Maj 2013, 12:34:26 »
Kubeczek - może jakiś metalowy shaker do drinków dało by się zaadoptować?

Co do samego mieszania kawy igłą/kijem - nigdy tego nie robiłem. Zazwyczaj wyrównuję od niechcenia.
No ale chyba trzeba będzie spróbować i zobaczymy co z tego wyjdzie. Tyle że - skorygujcie mnie jeśli się mylę - żeby zobaczyć to NPF jest niezbędny.
LMWDP #469

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi