Lody

[kulka]

mają w swoich zapiskach jakieś udane receptury, którymi mogliby się podzielić...

Jak mam dużo czasu to korzystam z przepisów i kalkulatorów na gelato i lody.

Jak chcę na szybko to coś na bazie mleka skondensowanego albo na wzór pistacjowych.

I oczywiście sorbety, tu najlepiej wychodzą mi podane niżej propozycje Nemoxa. Są tam też przepisy na klasyczne gelato, ale wypada to jednak trochę zapasteryzować.

Cukier to zło!!!!

A Ziemia jest płaska...

[qbaqba]

OOOOOO super, bardzo dziękuję

[Koziołek]

A Ziemia jest płaska...

A to nie jest

[qbaqba]

Apropo płaskiej ziemi i złego cukru... Nabylem będąc ostatnio w lidlu pulpę mango w puszce. Całość czyli 450g wrzuciłem do blendera i wymieszałem z 250ml mleka, 100g smietanki 30% i 25 gmleka w proszku... Bez dodatku cukru.... Całość do maszyny i na trochę do zamrażarki... Pychota... Co prawda po kilku godzinach w tej zamrażarce lody robią się dość twarde ale ale jeśli wyciągnę je 10min przed nałożeniem to jest ok.

[Yacca]

Cześć, ja wiem, że jest środek zimy, ale kolejny raz natchniony forumową lekturą poczyniłem gastrozakupy i stałem się posiadaczem maszyny do lodów...

Gratuluję! Czy możesz się pochwalić co i gdzie kupiłeś?

[Makgajwer]

Cukier to zło!!!!

Trochę cukru musi być inaczej lody są ohydne.
Ja robię mikserem smietanka 36% pół  litra czy ok. 400 g, 2 łyżki cukru , w którym trzymam łaski wanilii oraz 5-6 łyżek kakao i całą czy 1.5 tabliczki czekolady gorzkiej min. 70% cacao.

[Yacca]

Nemoxa mam i ja 
Chciałem od razu zrobić lody ale, szczęśliwie, zacząłem nietypowo - od przeczytania instrukacji. A tam informacja, że po transporcie powinien, ze względu na czynnik chłodzący, odczekać co najmniej 12h.
Całe szczęscie, że kurier przyjechał o 9 a nie o 12

Pierwsze lody za mną, ale po 20 minutach silnik się zatrzymał. Okazało się, że na dole były bardzo mocno zmrożone a na górę wypłynęła lekko zmrożona masa.
Prawdopodobnie za mało wlałem spirytusu.
I tu pytanie jak sobie z tym radzicie - czy jedyny sposób do wkładanie misy i dolewanie aż zacznie wyciekać?

Co z nim robicie po skończeniu kręcenia? Zostawiacie spirytus czy jakoś wybieracie?
Tak się zastanawiam czy po umyciu i wysuszeniu misy mogę dolać spirytusu, włożyć misę i mieć maszynę przygotowaną na następny raz? Czy nie wyparuje częściowo, tak, że znów będzie problem z nierównomiernm chłodzeniem?

[kulka]

Zawsze wlewam 2 pełne dołączone miarki (za instrukcją), co prawda wódki czy czegoś podobnego, nigdy nie miałem problemów. Możesz dolewać na oko, tzn po wlaniu wkładasz misę, wyciągasz i patrzysz po ściankach dokąd sięga spirytus (chyba centymetr czy ileś od rantu powinno być).

Po skończeniu niektórzy spijają

Jeśli zamierzasz od razu kręcić kolejne to tylko dolać na oko (maszyna w teorii powinna odpocząć z 10m). Do kolejnego razu (np następnego dnia) bym nie zostawiał tylko gruntownie wyczyścił.


Rzuć okiem na ten film, jest na nim pokazane dokąd powinien sięgać alkohol (albo woda z solą).

[qbaqba]

Gratuluję! Czy możesz się pochwalić co i gdzie kupiłeś?

Aaaa nic markowego ale daje redę. Coś dokładnie takiego ale pod inną nazwą : https://www.gastropuls.pl/maszyny-do-lodow/maszyna-do-lodow-hendi-274231?gclid=CjwKCAiAgc-ABhA7EiwAjev-j4r9PXJcrh_wJth1SYYQjDYEpL1MjPv1qdE9EQPXv-V8iJ8wDCCKwxoCx4sQAvD_BwE   
Kupiłem na olx powystawowego za 450zł

[Yacca]

Zawsze wlewam 2 pełne dołączone miarki (za instrukcją), co prawda wódki czy czegoś podobnego, nigdy nie miałem problemów.

Dzięki!
Myślałem, że 40% to za mało i zamarźnie; muszę spróbować z wódką

Po skończeniu niektórzy spijają

O tym nie pomyślałem jakaś słomka w domu zawsze się znajdzie

[qbaqba]

No dużo eksperymentowałem ostatnio.. Raz wychodzi lepiej raz gorzej, ale puki co mam kilka spostrzeżeń .. Wiem, że lody bez cukru to niby nie lody, ale staram się jak mogę by go ograniczyć.

szybkie i fajne są lody, które robię następująco:
-puszka pulpy mango ( ja używam tej  https://www.bee.pl/quality-food-pulpa-z-mango-alphonso-450-g_p1366369.html?gclid=CjwKCAiAgc-ABhA7EiwAjev-j7YWZi9dMh-IobWjZ_EzR2o0hzLx6K2-eJoodSmkTYg0vOnocnYVrRoCxzgQAvD_BwE)
-ok 100 ml śmietanki 30%
-ok 250 ml mleka

Wszystko mieszam w blenderze i do maszyny....Lody wychodzą pyszne i bez dodatku dodatkowego cukru...Po zamrożeniu oczywiście nie są już tak kremowe ale też nie zamarzają na skałę...

Bardzo fajną konsystencje po zamrożeniu mają lody, które przygotowuje na trochę innej bazie...Zrobiłem ostatnio pyszne malinowe.. Już podaje przepis:
-2 1/4 kubka mleka
-3/4 kubka śmietany
-50-70 g miodu
-2 duże łyżki mączki kukurydzianej
-żółtko i szczypta soli do niego
-jakieś owoce, w moim przypadku maliny

Mieszam śmietanę z połową mleka i podgrzewam do ok 85 stopni. Do reszty mleka dodaje mączki, miodu i dokładnie mieszam.
Delikatnie dodaje do mleka w garnku, podgrzewając wciąż do 85 stopni.
Następnie ucieram żółtko z solą i dodaje powoli kilka łyżek  podgrzanej mikstury.. Po chwili wlewam całość do garnka z mlekiem i mieszam do uzyskania wyraźnie gęstszej zupy...
Maliny trochę zagęszczam na patelni, robiąc z nich marmoladę ...
Gdy całość ostygnie zaczynam kręcić gelato, dodając na końcu dzemik

[kulka]

-2 duże łyżki mączki kukurydzianej

W celu zagęszczenia i/lub uzyskania ciągnącej się konsystencji? Dałbym zamiast tego mleko w proszku.

[qbaqba]

Z mlekiem w proszku eksperymentowałem, ale bez podgrzewania.. Spróbuję podnieść temperaturę ...Ile tego mleka w proszku?

[qbaqba]

Faktycznie na filmach w necie z włoskich gelaterii kolesie dodają właśnie mleka w proszku.Tak wię trop jest dobry

[kulka]

Z mlekiem w proszku eksperymentowałem, ale bez podgrzewania.. Spróbuję podnieść temperaturę ...Ile tego mleka w proszku?

Na litr lodów daję tak 30-50g. Tak naprawdę trzeba sprawdzić doświadczalnie, bo to zależy nie tylko od indywidualnych preferencji, ale też ilości mleka i śmietany.