Nie wiem, czy Cię dobrze rozumiem WS. Chodzi Ci o polską pracę naukową, czyli rozumiem, że jakiś doktor, minimum, profesor najlepiej, albo kilku uczonych roztrzasajacych ważkie problemy, czy i ile kawy chomikuje młynek. Żeby nie ograniczać tak doniosłej kwestii myśle, ze badacze powinni również mieć różny kolor skóry, pełny przekrój od askimosa po aborygena, wiek (nie zapominajmy o emerytach), płeć , noooo tutaj też bym się do heteryków nie ograniczał, wilgotność, szerokość geograficzna...