anty PROMOCJA kawy

[manfred]

Zakładając że 250 g kawy kosztuje ok 50 zł plus do tego cała otoczka do przelewowego zaparzania mam na myśli drip i dodatkowo zusy, podatki, pensja itd itp to cena 10 zł za 200 ml kawy jest promocyjna czy też nie?
PS Proszę bez złośliwości, hejtów i innych nieprzyjemnych pstryczków w kierunku autora postu bo siekierą zdzielę.

[donkiszot]

Za szybko liczysz, to nie jest takie proste. Te itp. itd. mają kolosalne znaczenie w tej wyliczance.

A kto promuje? I czy promuje siebie kawą, czy chce wypromować kawę u siebie, czy może tylko wszystko dla dobra kawy?

[manfred]

czy może tylko wszystko dla dobra kawy

Głownie chodzi mi o to aby promować własnie taki rodzaj spożywania kawy. Jak widzę super duper ekspresy ciśnieniowe za ile tam dziesiątków tysięcy i to co otrzymujemy to tak się zastanawiam czy to nie jest przerost formy nad treścią. Tak mnie własnie dziś naszło czy to jest dużo 10 zł za 200 ml czy mało a może w sam raz.

[malkos]

Jeśli chodzi o ekspresy to płacisz za bezproblemowe działanie, możliwość zrobienia tysięcy kaw dziennie, serwis, łatwość przygotowywania, użyteczność itd. Jak ktoś kupuje ekspres do kawiarni za 20 tysięcy i sprzedaje dziennie 100-200 kaw, to według mnie przerost nad treścią.

Odnośnie ceny promocyjnej za 200ml kawy, to promocyjna to byłaby raczej 5-6 PLN

[Fux]

Zakładając że 250 g kawy kosztuje ok 50 zł plus do tego cała otoczka do przelewowego zaparzania mam na myśli drip i dodatkowo zusy, podatki, pensja itd itp to cena 10 zł za 200 ml kawy jest promocyjna czy też nie?
PS Proszę bez złośliwości, hejtów i innych nieprzyjemnych pstryczków w kierunku autora postu bo siekierą zdzielę.

A dlaczego tak drogo liczysz za ziarenka?

[manfred]

Malkos wydając 20 tys zł na ekspres uzyskujesz powiedzmy od 6-8 zł za espresso a kawy idzie tyle samo lub podobnie jak do dripa. Inwestycja w dripa jest dużo mniejsza a zysk jest 200%

A dlaczego tak drogo liczysz za ziarenka?

No to jeśli policzyć ziarna z naszych najlepszych palarni to zysk będzie jeszcze większy i marża jeszcze bardziej kosmiczna. Pod lupę wziąłem ziarna Auduna

[donkiszot]

Tak mnie własnie dziś naszło czy to jest dużo 10 zł za 200 ml czy mało a może w sam raz.

Obecnie na mieście to jest w sam raz. Jeśli chodzi o promowanie czarnej kawy, to sprawdza się szybki przelew za 5zł, tylko tu dochodzimy do zagadnień marketingowych, psychologicznych, społecznych czy jakich tam jeszcze, czy ludzie docenią produkt za piątaka? W tej cenie dostajesz lurę z automatu i tak się ta cena kojarzy.

A dlaczego tak drogo liczysz za ziarenka?

Po górnej granicy to tak będzie. Czyli przy rozważaniach o cenie słuszna to granica.

[WS]

kawy idzie tyle samo lub podobnie jak do dripa. Inwestycja w dripa jest dużo mniejsza a zysk jest 200%

Przelewanie to ręczna robota, bardziej pracochłonna od ekspresu. Poza tym trzeba to jeszcze sprzedać, a 90 % obrotu w kawiarniach stanowią kawy mleczne, kiedyś o to wypytywałem.

[malkos]

Malkos wydając 20 tys zł na ekspres uzyskujesz powiedzmy od 6-8 zł za espresso a kawy idzie tyle samo lub podobnie jak do dripa. Inwestycja w dripa jest dużo mniejsza a zysk jest 200%

A dlaczego tak drogo liczysz za ziarenka?

No to jeśli policzyć ziarna z naszych najlepszych palarni to zysk będzie jeszcze większy i marża jeszcze bardziej kosmiczna. Pod lupę wziąłem ziarna Auduna

Fakt, ale więcej wody Chodzi jeszcze o czas przygotowania, na espresso musisz poświecić 30 sekund, na dripa więcej.

[DrUsagi]

Może z drugiej strony, 10 PLN za 200ml dripa, zakładając 2 PLN czystego zysku po wszelkich kosztach najmu, materiału, zusow i podatków. Ile dripów dziennie średnio się zrobi przez 10 godzin? 30? Niech będzie 30, to masz dziennie zarobek 60 PLN na czysto, pracujesz przez 25 dni w miesiącu to masz 1500 PLN na rękę.

Powyższe założenia są mocno z tylnej części ciała i nie stanowią żadnego reprezentatywnego przykładu. Ot próba kalkulacji czy to promocja czy nie. Jak dla mnie 10 PLN za drip to dobra cena. Ot w sam raz dla klienta, bo nasz barista to niestety raczej li tylko z dripów długo nie pociągnie. Trzeba się czymś jeszcze wspomagać. Ludzie głównie chcą mleko w kawie, czasem herbatę - kto wie czy nie częściej niż dripa. Zysk z dripa może i większy niż z espresso czy cappu - ale wolumen sprzedaży sporo jednak mniejszy. Chyba że lokalizacyjnie wbijesz się w jakieś zdripowane środowisko 

[Fux]

Mnie rozwala lans z przemieszczaniem się z papierowym kubkiem, często pustym, i stosownym napisem na nim po aglomeracjach.
Na polskie realia 10 zeta za kawę to kosmos.
U Makaronów czy w Cro kawa na poziomie 4-6 zł jest ok.

Kawa 1kg ca. 100 pln, 1 porcja 7-8 g
125 porcji/kg daje 0,8 pln.
Resztę niech sobie każdy liczy.
Espresso, najczęściej kiepskie, to 6-8 zeta w knajpie/kawiarni.

[manfred]

Ja już tak abstrahując od wszystkiego to powiem że zadziwia mnie fenomen tak wysokiej marży w stosunku do poniesionych kosztów.

[mr_j]

I dlatego mamy zasyp dobrych kawiarni 

[Antonio]

Manfred, wejdź w ten biznes .

[manfred]

Wiedziałem, że nie wytrzymasz i zaczniesz się mnie personalnie czepiać tak jak ja się czepiam marży.