Biznesowo kawowy savoir-vivre

[Fux]

Każdy dostał paragon oddzielnie.
Na napiwkach była do przodu.

[manfred]

Sprytna dziewczyna i to się chwali.

[donkiszot]

Trochę się zagalopowałeś. [...] Ja pytam jak powinna się profesjonalnie zachować odbierając zamówienie i podczas gdy stoimy przy kasie i chcemy ten rachunek uregulować.

Samotny mustang w bezkresach nieskolonizowanej Ameryki nie może się zagalopować

Profesjonalnie powinna zapytać czy płacicie razem czy osobno -- zawsze gdy nie może tego wywnioskować sama z innych przesłanek. Na ile dyskretnie to zrobi to już inna sprawa, ale zawsze lepiej zapytać niż założyć źle, bo potem odkręcanie i tłumaczenia są jeszcze bardziej krępujące niż pytania.

Najrozsądniej jest się dogadać przed, tym bardziej, że piszesz o ciągłości spotkań.

[manfred]

Samotny mustang w bezkresach nieskolonizowanej Ameryki nie może się zagalopować

No tak gdzie tam tatrzańskiemu miśkowi do takiego mustanga

[donkiszot]

A propos chemexa, można i dzban herbaty zamówić, pewnie łatwiej niż o chemex. W lato to i woda z cytryną by wystarczyła.

[Fux]

Kawa/herbata/woda wszystko w zblizonej kasie; 4-12 zeta.

[roger]

Ja nie widzę nic złego jeśli obsługa mnie zapyta czy płacimy razem czy osobno.
Nie każdy system jest w stanie później podzielić rachunek na jednostki.
Jeśli ktoś Cię zaprasza na spotkanie to płaci rachunek, zawsze wydawało mi się to takie proste.

[Fux]

Jeśli ktoś Cię zaprasza na spotkanie to płaci rachunek, zawsze wydawało mi się to takie proste.

I tego można się trzymać.

[Jaro]

Jeśli ktoś Cię zaprasza na spotkanie to płaci rachunek, zawsze wydawało mi się to takie proste.

też mi się tak wydawało (i do dzisiaj taką zasadę utrzymuję), jednak pomieszkałem kilka lat w Krakowie i później rozpocząłem pracę w Poznaniu (i tu i tam - co się Panie wyprawiało ...)

[manfred]

Jeśli ktoś Cię zaprasza na spotkanie to płaci rachunek, zawsze wydawało mi się to takie proste.

A w moim przypadku kto kogo zaprasza?
PS
Zaznaczam, że w moim przypadku to ja zawsze otrzymuję telefon lub email no bo do mnie zwracają się klienci, którzy chcą ze mną zrobić interes.

[KrzychK]

to Ty nam powiedz 

[manfred]

Nie TY 

[Spinacz]

Zaprasza ten, komu bardziej zależy na zrobieniu interesu

[manfred]

No tutaj nie można określić komu bardziej. Gdyż dla obu stron jest to na rękę im bo mają rzetelnego profesjonalistę. Mi bo zarobię trochę grosza Z tym, że zaznaczam nie mam parcia na kasę i trudnych klientów spływam po 5 minutach rozmowy

[raf77]

To może spotkanie w parku
Nie trzeba nic zamawiać.
A tak serio, to weź w jednej kawiarni dogadaj się, powiedz co i jak i tam zapraszaj na spotkania.