Po mojej interwencji, czyli po rozebraniu na części pierwsze, nasmarowaniu smarem Molykote 111 wszystkich powierzchni zaworków i ruchomych detali, po złożeniu, maszyna działa znacznie lepiej i rzekłbym że dopiero teraz działa naprawdę. Wcześniej gdy kręciłem korbką, ciśnienie rosło, a gdy zatrzymywałem korbkę -- malało błyskawicznie (pewnie gdzieś w zaworku górnym była nieszczelność). Teraz ciśnienie rośnie i zostaje w tym samym miejscu, gdy przestaję kręcić korbką. Zatem jeśli dostaniecie już swoją upragnioną paczkę od Valeriego, to koniecznie zaopatrzcie się we wspomniany smar, a także klej do gwintów i specjalne szczypce do zdjęcia/montażu pierścieni zabezpieczających...