Panowie, prośba o podpowiedź.
Ekspres Bezzera Magica z Pid, młynek Eureka Mignon Specialita. Kawa smaczna, ale regularne błoto w sitku i słaba crema. Na "Chocolate Wave" od Antonio początek ekstrakcji dość ładny, ale szybko napar jaśnieje i na koniec zostaje może z 2mm cremy. Trochę się jeszcze pogorszyło jak zmieniłem sitko z fabrycznego Bezzery (sitko na 20g wg opisu, co było trochę za dużo dla mnie, tam crema była nieco większa) na 14-16g. sitko IMS (sypię tutaj 16g kawy i w ok 26-27 sec. dostaję 32-34g. naparu, PID 93 stopnie). Kawa równana dystrybutorem Motta, tamper zmieniony z 58 na 58,5 i brak poprawy. Kanałowania nie widzę, chociaż w błocie trudniej je dostrzec.
Teraz pytanie. Czy w związku z tym że kawa jest smaczna zaakceptować, że tak jest (być może winne ciśnienie 12 bar przy ekstrakcji, ustawione przez producenta w tym ekspresie?), czy jednak da się coś z tym zrobić i dalej próbować walczyć z dystrybucją kawy? Ewentualnie inne pomysły gdzie szukać poprawy?