Delonghi Dedica EC685BK - PROBLEM Z KOLBĄ I SITKIEM

[Jimmy6k]

Witam,

Dziękuję za zainteresowanie wątkiem.

Posiadam skromny ekspres kolbowy Delonghi Dedica. Użytkuję ową maszynę od około 2 miesięcy. Niepokojący jest fakt, że podczas częstej wymiany wkładu z wyjmowanym sitkiem w kolbie poluzowały się sporne pręty (zatrzaskujące wsad z sitkiem).
Zaczął się więc pojawiać problem kiedy dość luźno trzyma się wkład większy (na 2 filiżanki). Wsporne małe pręty z uwagi na swoją wiotką konstrukcję odrobinę się odgięły i uniemożliwiają poprawne trzymanie się wsadu, co powoduję pozostawianie w górnej części ekspresu wsadu z sitkiem przy jednoczesnym wyjęciu samej kolby (bez wsadu z sitkiem) po skończeniu procesu parzenia.
Czy można jakoś wpłynąć na ten problem, czy wymiana kolby tuż tuż?
Czy to normalne w tego typu kolbie, czy być może nieodpowiednio (nieumyślnie) obchodziłem się z wymianą wsadu z sitkiem?

Bardzo dziękuję z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie.


Pysznej kawy

[Damian]

Jeżeli zasysa Ci ciastko to może za dużo kawy upychasz w sitko? Albo spróbuj chwilę odczekać po parzeniu. Sitko powinno mocno się trzymać w kolbie, aczkolwiek w ekspresach typu delonghi różnie to bywa. Niektóre wcale nie mają sprężyny trzymającej sitko - jest ono luźno włożone w kolbę i sobie "wylata" 

[rapoh]

@Jimmy6k

Miałem DeLonghi EC i ten sam problem. Sitko "nie trzyma się" kolby, co występuje po częstym przekładaniu (zamianie) sitka pojedynczego i podwójnego (stąd przy zakupie obecnego ekspresu jednym z kryteriów były dwie kolby w zestawie). 2 miesiące to dość szybko, ale nie zaskakuje.
Recepta dla Ciebie jest niestety (jak była dla mnie) smutna dla miłośników ekspresu. Musisz obniżyć przemiał (grubszy) i dozę, tak, aby nie zaciskać siłowo kolby w grupie, a tylko do oporu samego urządzenia. No i trzeba trochę poczekać po ekstrakcji, nim się wyjmie kolbę. Nie masz OPV, więc musisz odczekać, żeby ciśnienie "nie odbijało" Ci sitka przy odkręcaniu zaraz po ekstrakcji.
Ta maszynka nie jest zła, ale pomyślana na ok. 6 sekund ekstrakcji espresso i trzeba się z tym pogodzić.

[leo_rex]

Witam wszystkich.

       Posiadam od trzech dni ekspres DeLonghi EC685.R.Mam problem z uzyskaniem gęstej pianki w kawie espresso...W poprzednim ekspresie Zelmer Piano bez problemu uzyskiwałem taką piankę.Zaznaczam, że tak jak w poprzednim ekspresie stosuje tę samą kawę, mieloną w tym samym czasie (20 sek. w młynku elektrycznym).Kawę parzę w kubku ok.200ml.Proszę o pomoc.

[mlopus]

Kawa espresso to 25ml a nie 200ml, obawiam się że nikt tu nie pomoże. Możesz walczyć tym co masz, zmień ziarna, próbuj innych ustawień.

[jrc007]

Posiadam od trzech dni ekspres DeLonghi EC685.R.Mam problem z uzyskaniem gęstej pianki w kawie espresso...W poprzednim ekspresie Zelmer Piano bez problemu uzyskiwałem taką piankę.

Tez mialem tego Zelmera - na szczescie sie zepsuł
Spróbuj zrobić mniejsza ilość kawy. Jeśli nie pomoże to reklamuj ekspres, wg producenta "Ekspres EC 685.R posiada profesjonalny filtr z podwójnym dnem. Dzięki unikalnej konstrukcji każde przygotowane espresso posiada aksamitną, orzechową piankę cremy."

[magas]

Kolego  leo_rex, jeśli nie żartujesz to pomoże ci wysokość, wyciąg ten plastik na dole , pod plastikiem będzie metalowa ,,tacka'' też ją wyciąg, pojawi się plastik, tam wytnij dziurę na kubek który się obniży,  wtedy wysuń lekko poza blat, tak by kubek wisiał nad podłogą, wtedy będzie siurać z wysokości i zrobi ci się panka jak miałeś wcześniej. Mam nadzieję, że lekko słodzisz tę kawę, bo 200 ml przez to ciastko to kurde, a powiedz jeszcze ile kawy sypiesz, bo widzę, że restrykcyjnie trzymasz normy, 20 sekund mielenie, mało kto tak skrupulatnie mierzy. Znam ten model, mamy ich kilka w pracy, nie wiem jaką temperaturę daje, ciśnienie też nie wiem jakie, ale przy małej kombinacji mam z wierzchu kożuch w kolorze cukierków krówek z refleksami kukułek, tak zwany tygrysek, najlepiej wychodzi na podwójnej. Ciekawostką jest że tam w mniejsze sitko można upchać nawet  z 10g, ale w podwójne, to 14 dla nowego może być problem, władam tam 14-15 ale trzeba się sprężyć by wlazło, moim kolegom wchodzi 12.

[nossy]

jeśli w delonghi z filtrem creama nie wychodzi Tobie piana to znaczy, że trzeba spróbować zmienić przemiał na drobniejszy lub grubszy. U mnie to pomagało. A jak chciałem zrobić kawę 200ml to robiłem podwójne "espresso" 60ml i dolewałem 140ml gorącej wody. Pianka zawsze była...

[magas]

No proszę cię, on ma stałe ciśnienie na sitku, tak wymyślono by amator nie martwił się przemiałem, tylko kupił już zmieloną kawę i będzie ,,krema''  W pracy jedno sitko sobie rozwierciłem i wtedy można mielić pod czas, wagę, oko i smak, o ile oko wychodzi perfekcyjnie, czas i wagę łatwo ułożyć młynkiem pod daną kawę, to smak lepszy niż z kawiarki, ale tylko lepszy.

[leo_rex]

Witam ponownie.

            Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za pomoc.Zainwestowałem w młynek żarnowy De Longhi KG79 i jest spora poprawa.
Ustawiam mielenie na najdrobniejsze ziarna "Fine" i uzyskuję dość gęstą piankę.Zastanawiam się jeszcze nad kolbą bezdenną i sitkiem bez drugiego dna.
           Czy uzyskam wtedy jeszcze lepszą piankę? Widziałem takie sitka na aliexpres w dobrej cenie ok.7 zł, ale nie wiem,czy warto.Chciałbym jeszcze kupić na ali tamper stalowy.Co o tym sądzicie?

[magas]

Nie znam się na tych młynkach, ale jeśli młynek nie będzie mielił perfekcyjnie, to sitko takie ,,prawdziwe'' zamiast polepszyć to pogorszy sprawę. Na dziś masz takie specjalne sitko wymyślone, by wybaczać błędy, sypiesz kawę, ubijasz i prawie co byś na tym etapie lekko nie spitolił , to twoje podwójne sitko daje podobne ciśnienie i czas ekstrakcji, widzisz piankę z lekką kremą , nie prawdą jest że to sama pianka od ciśnienia, ale przyjmijmy, że to skrót myślowy. Gdy przesiądziesz się na prawdziwe sitko, wszystko będziesz musiał regulować grubością przemiału, wtedy zacznie się łapanie króliczka, mimo, że ekspres pod względem ciśnienia i temperatur nie jest najwyższych lotów, jak na samolot, to trochę taki wodolot, to i tak zaczniesz łapać króliczka i znajdować nowe smaki, dążąc do szukania w espresso słodkości, pod warunkiem oczywiście, że nie słodzisz  . Wtedy najważniejszy stanie się właśnie młynek, musi mielić perfekcyjnie, byś mógł delikatnymi korektami każdą nową kawę doprowadzić do słodyczy, przez trzymanie się takich wytycznych jak 23-30 czas ekstrakcji mierząc od drugiego buczenia i nie przekraczając 34-50 gram gotowej kawy z twojego dziś podwójnego sitka, gdybyś mu rozwiercił, lub uciął dno, bo tam więcej niż 15 gram nie zmieścisz, 14 jest tak bezpiecznie. Mam chyba takie w pracy jak twój i da się na nim zrobić espresso, to co pianką nazywasz teraz jest u ciebie taką mieszanką kremy z dużą ilością powietrza, a możesz mieć bez ciśnienia  prawie samą kremę, która na początek jest wyznacznikiem przez odpowiedni kolor i trwałość  jakości twojego espresso.

[leo_rex]

Witam.

      Dziękuję za tę wyczerpującą odpowiedź Nie ukrywam, że właśnie ten film z you tube zainspirował mnie do jakichś modyfikacji.
Miło, że nie potraktowałeś amatora małej czarnej z góry i bez zadęcia udzieliłeś rad..
     Jak tak czytam sobie co napisałeś, to pewnie już niedługo zmienię ekspres na jakiś lepszy. Ten pewnie wyląduje na działce jako dodatkowy...Nie zdawałem sobie sprawy, że można aż tak mieć wpływ na jakość kawy zważając na takie szczegóły w trakcie jej parzenia.Koleżanka z pracy nie może zrozumieć dlaczego jej automatyczny  ekspres za ponad 3 tys. zł nie parzy tak dobrej kawy jak w kawiarni..
A tak zupełnie na marginesie mam prośbę o sugestię dot. jakiegoś dobrego ekspresu w kategorii cenowej od do....
   Pozdrawiam.

[magas]

Sam jestem nowy tu na forum, ale ja na tej maszynce co twoja, a mamy ich kilka w pracy, potrafię wyczarować   lepsze espresso niż w kawiarniach w moim mieście, pytanie czy ty na pewno szukasz espresso, drugie pytanie ile ich dziennie pijesz. Daj na forum swój młynek, ci co się znają ocenią czy się nadaje, jak będzie dobry, to rozwierć sobie jedno sitko wiertłem stożkowym, albo je utnij i goń króliczka, rozwierć jedno to podwójne i sprawdzaj przemiałem i dozą co ci smakuje, jeszcze mała waga elektroniczna będzie bardzo pomocna. Ja pije góra 3 prawie podwójne dziennie to mi młynek ręczny mym54 wystarcza.

[leo_rex]

Takie sitka bez drugiego dna kupiłem na aliexpres.

[nossy]

Witam.

      Dziękuję za tę wyczerpującą odpowiedź Nie ukrywam, że właśnie ten film z you tube zainspirował mnie do jakichś modyfikacji.
Miło, że nie potraktowałeś amatora małej czarnej z góry i bez zadęcia udzieliłeś rad..
     Jak tak czytam sobie co napisałeś, to pewnie już niedługo zmienię ekspres na jakiś lepszy. Ten pewnie wyląduje na działce jako dodatkowy...Nie zdawałem sobie sprawy, że można aż tak mieć wpływ na jakość kawy zważając na takie szczegóły w trakcie jej parzenia.Koleżanka z pracy nie może zrozumieć dlaczego jej automatyczny  ekspres za ponad 3 tys. zł nie parzy tak dobrej kawy jak w kawiarni..
A tak zupełnie na marginesie mam prośbę o sugestię dot. jakiegoś dobrego ekspresu w kategorii cenowej od do....
   Pozdrawiam.

Z własnego doświadczenia na zestawie delonghi plus młynek graef cm702 powiem, że nie jest wielką filozofią z dobrą kawą wyczarować lepsze "espresso" (czy to na filtrze creame czy ze stoczonym dnem) niż w kawiarni. Niestety problem polega na tym, że znalezienie knajpy w Polsce z przyzwoitym espresso nawet w dużym mieście nie jest łatwe mimo dobrych maszyn jakie mają. Koleś na filmie pokazuje też, że można zrobić fajnie wyglądające cappuccino, ale na filmie widać też średnią ekstrakcję i słabą creamę. Długo używałem swojego zestawu jednak ciągle brakowało mi tego czegoś. Dlatego zdecydowałem się na zakup nowego zestawu i nagle na tych samach kawach odkryłem nowe smaki, zupełnie inną gęstość i prawdziwą creamę. Kończąc założony przeze mnie kiedyś wątek nt. wyboru nowego sprzętu chciałem przygotować dłuższy wpis o różnicach między mówiąc brzydko marketowymi zestawami, a normalnymi. Zabrakło trochę czasu i chęci. Problemem tego typu sprzętów jest przede wszystkim temperatura, ciśnienie i wąska grupa (ciastko kawowe jest zbyt grube i za wąskie). Na tym samym przemiale na którym moja nowa kolba śmiga, delonghi poległ po całości- nie był w stanie przepchać wody przez ciastko kawowe. Po prostu nie radzą sobie z tak drobnym przemiałem. Trzeba mielić grubiej a to już wpływa na smak, gęstość, creamę. Czy takie ekspresy są złe- oczywiście że nie. Nie każdy chce gonić króliczka, pitolić się z przemiałami i nie każdy ma wielkie wymagania co do naparów.  Poszedłem dokładnie tą samą drogą, o której myślisz ty.. Nowa kolba z nowym młynkiem w domu, a zestaw delonghi jest ciągle w użytku w pracy jak mam ochotę na małego szocika. Co do automatów- nigdy nie zrobią nawet średniego espresso, tutaj nawet taki delonghi bije je na głowę. Jakie są to te kategorie cenowe "od...do"? Ale zaczynając od najniższego pułapu cenowego to jeśli chodzi o kolby to Lelit Anna , Ascaso Arc, jeśli chodzi o młynki Ascaso i-2mini, i-1, macap m2m, simonelli, eureka itp.