Mastro Antonio

[kulka]

Bardzo się różnią. Redondę musisz naprawdę drobno zmielić, wyższa temperatura też nie zaszkodzi (acz 95C to chyba górna granica).

[Antonio]

Tak, tak, to zupełnie inne kategorie. Wcześniej pisaliśmy, że Peña Redonda jest super jako espresso, ale to temat rzeka. Trzeba mieć naprawdę świetny ekspres i młynek, by proces zaparzania był poprawny. Jeśli uzyskamy poprawne espresso, to jest ono jasne (crema), lekkie, pachnące, słodkie przy kawach "palonych do espresso", takich jak Red lub jeszcze ciemniejsze moje mieszanki. Peña Redonda to jasno palone ziarno -- do metod przelewowych przede wszystkim.

Przy okazji, w sklepie są już czekolady Jordi's. Na razie 4, ale wkrótce reszta tego, co na fotografii . Myślę, że jakością te tabliczki wyróżniają się bardzo. Mnie najbardziej porusza kwaskowatość -- coś czego w ogóle nie ma w popularnych czekoladach, zalewających nasz rynek. To czego nie ma w "Milkach" i "Wedlach" to także żywy aromat, bardzo bogaty...

[wushu81]

Wcześniej pisaliśmy, że Peña Redonda jest super jako espresso, ale to temat rzeka. Trzeba mieć naprawdę świetny ekspres i młynek, by proces zaparzania był poprawny.

Czyli zmierzam w dobrym kierunku. Na młynku jeszcze skala jest, więc spokojnie drobniej zejdę, Nie wiem tylko jak z jakością przemiału. A dla ekspresu to może  być prawdziwy test. Ale jestem dobrej myśli. Od kiedy mam sitko IMS i niemalże idealnie spasowany tamper od Metiu, robienie kawy to prawdziwa przyjemność

[pj.w]

Zwiększ trochę dozę dla tego singla. I jak ekspres daje radę ze stabilnością temperatury przy większej ilości wody to ratio 2,5:1 też może się sprawdzić.
A mi wszystkie Synestezje i MA wyszły, czekam na blend z Etiopią Aricha;)

[Tedi]

Antonio, czy ja dobrze rozumiem, że do espresso będziesz wypalał ciemniej ziarno ?

[sccoty]

To Ela Pali jasno A Antonio z Włoskim temperamentem ale bez przesady

[kulka]

Prędzej piekło zamarznie niż Antonio zbliży się ze stopniem palenia do włoskich mieszanek

[Tedi]

Z opisu smaków przez Antonia a konkretnie zamiany jednych w drugie przez zastosowane palenie, to chyba się do tych Włoskich jednak zbliża. 

[piomic]

Tak, tak... smakuj dalej opisy z etykiet zamiast kawy.

[wushu81]

Pena Redonda - kończy się paczka, ale chyba zaczęła mi wychodzić. Smak zgoła inny porównując do blendów wypalanych pod espresso. Mocno owocowe, lekko kwaskowate, smak zostaje na długo Teraz będzie dla odmiany Choco Wave i Aricha...
Z 18,3 g

[Antonio]

Aricha jest równie dobra jak Pena Redonda, ale bardziej "słodka" i z całym "bogactwem" naturalnej obróbki. Chocolate Wave to już moje "mocniejsze" i "gorzkie" uderzenie...

Ostatnio zaszokowała mnie pewna oczywista rzecz. Może dlatego, że to były dwie kawy z innych palarni. Pierwsze espresso było w stylu nowoczesnym. Jasno palona Kolumbia z konkretnym pochodzeniem, palona w znanej palarni w Holandii... Espresso było bardzo wyraziste, aromaty owoców mocne, smak "kwaśny" -- wyraźny i pociągający; smak "gorzki" -- znikomy. Drugie espresso stanowiło kwintesencję dobrego smaku Włoch, było to po prostu espresso italiano -- "kwaśne" i "gorzkie" -- oba te smaki w równowadze. W sumie "kwaskowatość" obu tych kaw była podobna, ale inna była goryczka... To tak jest z kawami Synestezji i Mastro Antonio . Moje mają gorzki smak .

[Evanduril]

Bo je spalasz 

[Antonio]

Ten "złośliwy" ale trafny komentarz pominę milczeniem . Palenie kawy jest balansowaniem na linii: kwaśny-gorzki. Przyjęło się jednak, że o smacznej kawie nie można powiedzieć, że jest kwaśna ani gorzka, bo jest słodka .

[Tedi]

Trzeba wypalić kawę tak, żeby kwaskowatość w pierwszym planie zamienić na słodycz nie dostarczając przy tym zbyt wiele goryczki. Tylko tyle, albo aż tyle 
Kończę na tych swoich "nie trafionych" wywodach. 

[Evanduril]

E tam takie hipsterskie gadanie, kawa jest słodka jak się ją posłodzi Te wszystkie rzekomo słodkie kawy to taki "chłyt materkindowy". Nie zmienia to w niczym faktu, że dobra kawa jest dobra, a od Ciebie jeszcze złej nie dostałem

O właśnie, dzisiaj Las Lajas będę zamawiał