Zaparzyłem trzy kawy na lodzie. Jedna w V60 i dwie w Clever Dripperze.
100g lodu w ochłodzonej zimną wodą szklance, 18g kawy, 190g wody o temp.93°C.
1. Clever, kawa Kanya Kiambu zmielona jak do dripa, czas 3 min.
Napar czysty, rześki, kwaskawy trochę bardziej, niż zaparzony tradycyjnie.
2. V60-02, Kenya Kiambu. Zmielona drobno, czas 3,10.
Napar wyszedł kwaskawy, ale jednocześnie z odrobiną goryczki i nie tak czysty w smaku. Chyba za drobno zmieliłem kawę.
3. Clever, kawa Brazylia Fazenda ze Świeżo Palona. Zmielona jak do dripa, czas 3min.
Napar wyszedł trochę bardziej kwaskawy niż normalnie, bez goryczki. Kawa ta, zaparzana tradycyjnie ma trochę goryczki, co mi przeszkadza. Zaparzona na lodzie bardziej mi smakowała.
Po przelaniu, temperatura naparu w szklankach wynosiła 14,5-16°C.
Zimna kawa w oszronionej szklance, najlepsza na upały.
Ale tak na codzień, trochę smaczniejsza jest kawa zaparzona tradycyjnie.
Kawa zaparzona na lodzie jest bardziej kwaskawa, rześka, ale bardziej "pusta". Chyba ta mniejsza ilość przelanej wody, nie wydobędzie całego smaku z kawy.
Choć i tak, taka kawa zdecydowanie bardziej mi smakuje niż Cold Brew.