Autor Wątek: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka  (Przeczytany 210183 razy)

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #600 dnia: 08 Czerwiec 2016, 21:31:40 »
chyba że założyłem żyletkę odwrotnie, o ile to w ogóle możliwe
Tu nie ma jak założyć odwrotnie :)

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #601 dnia: 08 Czerwiec 2016, 21:40:33 »
Jest, jest... pamiętasz grzebień do góry nogami?

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #602 dnia: 08 Czerwiec 2016, 21:42:25 »
Hehe, oczywiście, że pamiętam, ale to było w trzyczęściowej. Wilkinson jest dwu, więc chyba się nie da... Chyba  :evil:

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #603 dnia: 08 Czerwiec 2016, 21:44:45 »
nie no, może są jakieś żyletki jednostronne ;)

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #604 dnia: 08 Czerwiec 2016, 21:45:53 »
Są. Ale nie do tej maszynki.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #605 dnia: 14 Czerwiec 2016, 22:16:38 »
a przy okazji żyletek... zmieniłem isanę na wilkinsona z zestawu. efekt? tragedia. szarpie, boli, dużo więcej krwi, dużo więcej zaczerwienionych miejsc, ogólnie wrażenia bardzo nieprzyjemne - co mnie dziwi, bo pierwsze golenie dało zupełnie odwrotne wrażenia... chyba że to wina tego, że to było pierwsze golenie na mydle(choć na kremie tylko 2 razy żyletką próbowałem) - przyszły próbki od Edwina, za co bardzo dziękuję :) choć nie wiem nawet czy mi to wyszło czy nie. mydło lea, piana robiona na nim(bo próba nabrania na pędzel i zrobienia w kubku nie wyszła, to coś co wyszło opadło przed nałożeniem na twarz) jakoś wyszła, choć w porównaniu z kremem dosyć krótko się utrzymuje - tyle że, tak jak pisałem, nie wiem nawet czy dobrze mi to wyszło. próbowałem na szybko, bez poczytania czy obejrzenia jakiegoś filmu na yt...

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #606 dnia: 15 Czerwiec 2016, 08:04:49 »
Ja bym winił słabą pianę. Na własnej twarzy się przekonałem że piana musi być gęsta i nie może znikać.
Albo dałeś za dużo wody albo za krótko wyrabiałeś. Albo jedno i drugie :)
LMWDP #469

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #607 dnia: 15 Czerwiec 2016, 08:33:31 »
Piana z kremu zwykle jest łatwiejsza, z mydłem trzeba trochę poćwiczyć żeby się odwdzięczyło.

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #608 dnia: 15 Czerwiec 2016, 10:53:31 »
Najpierw zrób sobie idealną pianę z kremu.
Jak za każdym razem Ci wyjdzie to spróbujesz z mydła.
@piomic ma rację  - krem jest łatwiejszy.
PS
też nie lubię Wilkinsonów

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #609 dnia: 15 Czerwiec 2016, 10:56:06 »
Ostatnio pozytywnie zaskoczył mnie krem do golenia Lider za 3zł. Nie trzeba wydawać 50zł na jakieś kremy aby przyzwoicie ogolić się.
Pianę kręci się lekko i szybko. Daje niezły poślizg, moim zdaniem nie gorszy niż TOBS.

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #610 dnia: 15 Czerwiec 2016, 11:14:27 »
Mi pasuje ten krem różany z facetarii - tani i całkiem przyzwoity. Tylko zapach mało męski ;)

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #611 dnia: 15 Czerwiec 2016, 17:58:42 »
Ostatnio pozytywnie zaskoczył mnie krem do golenia Lider za 3zł.
No bo Lider to klasyka klasyków jest. Bezpośredni następca tego od czego zaczynałem zabawę w golenie a właściwie ten sam produkt pod nową nazwą (nawet graficznie podobny).

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #612 dnia: 16 Czerwiec 2016, 20:16:19 »
znowu próbowałem, tym razem z kremu i wilkinsona. znowu dużo kropek i zaczerwienień, choć piany było sporo więcej(starczyło na 3 przejścia i zostało) i nie znikała w oczach - znów spróbowałem z mydłem, wyszła tragedia... eh, chyba muszę gdzieś znaleźć kogoś, kto goli się żyletką i osobiście nauczy mnie kręcenia piany, bo ciężko to widzę. zresztą, fajnie by się było dowiedzieć, czy w ogóle to co jest to jest piana czy coś, co tylko wygląda jak piana - a nie wiem, czy po zdjęciach da się coś stwierdzić. chyba czeka mnie kupno jakiegoś taniego kremu, albo bardzo taniego, i zmarnowanie całej tuby na samo uczenie się kręcenia piany :)

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #613 dnia: 16 Czerwiec 2016, 21:07:07 »
Na mydle kręcisz namoczonym pędzlem dopóki nie zacznie się kleić do powierzchni. Później na mokry pysk albo łatwiej odrobinę wody do miseczki i kręcić na tej wodzie.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #614 dnia: 16 Czerwiec 2016, 21:49:58 »
no ja za wyrabianie na twarzy się nie zabieram póki co, wolę się nauczyć w filiżance - bo na tygielek szkoda mi kasy, jeśli można tak samo używać filiżanki... a z mydłem będę próbował aż się nauczę, choć chyba jednak zmienię żyletkę, bo po isanie nie miałem za bardzo zaczerwienień i się nie zaciąłem, a tu jest problem... no i nie wiem dlaczego, ale zapychają mi się kremem dziury w maszynce, i krem zostaje na żyletce. widać, bo raz, że od spodu w otworach ten krem jest, a dwa, że zawsze ściągam głowicę, żeby wyczyścić maszynkę i żyletkę - i tam też jest, a na isanie nie było...

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi