Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka

[gromog]

Wiesz może, Albinos co to za Ikon jest kosztujący 1300zł albo więcej? U nas nie występuje chyba.

[Albinos]

nie mam pojęcia  , w tej cenie jest maszynka ATT z trzema grzebieniami  o różnym stopniu agresji

[gromog]

Do roboty panowie

http://facetaria.pl/regulamin-konkursu-ej-marzec-2015.php?utm_source=emailcampaign103&utm_medium=phpList&utm_content=HTML&utm_campaign=Newsletter+Facetaria.pl+Nr+12+-+5+marca+2015

[DrUsagi]

ja już

[Spinacz]

Czy warto kupować brzytwę na żyletki czy lepiej od razu "normalną"?

[DrUsagi]

normalną  ale to oznacza dokupienie całego zestawu do utrzymania brzytwy w stanie naostrzonym. Na razie brzytwę mam, jak ją do stanu ostrości u kogoś doprowadzę to zobaczę ile to roboty na co dzień żeby ostrą ją utrzymać.

BNŻ jest prostsza w codziennej obsłudze. I to chyba jedyna zaleta.

[Spinacz]

Z zalet jest jeszcze niski koszt "systemu" - bez pasa, bez kamieni, tania sama brzytewka...
Z jednej strony szkoda pieniędzy bo golenie brzytwą może się spodobać i wtedy pasuje kupić coś docelowego, z drugiej strony jak się nie spodoba to mniejsza strata.

[gromog]

MNŻ już ci nie wystarcza, czy nowych wrażeń szukasz?

[Spinacz]

Wrażeń. poza tym zawsze mi się podobała idea golenia brzytwą 

[Edwin Jagger]

Z zalet jest jeszcze niski koszt "systemu" - bez pasa, bez kamieni, tania sama brzytewka...

Spokojnie. Brzytwę naostrzą koledzy z forum. Do używania tylko pas. Ewentualnie tlenek chromu i deska z balsy.
Deska kilka złotych w sklepie modelarskim tlenek podobnie w sklepie plastycznym.
Spokojnie pół roku może się brzytwa obyć bez kamienia. Jak zarost miękki to i rok.

[Spinacz]

Czyli brzytwa na żyletki to zło? 

[Edwin Jagger]

To zło jako etap pośredni do zwykłej brzytwy.
Bo jako urządzenie do golenia podobno fajne, ale wiadomo TOMBI 

[Spinacz]

Wczoraj stałem się posiadaczem takiego zestawu podróżnego:

Wykonanego przez Spółdzielnię Pracy Innowacja w 1971 r. Obecnie całość została umyta i wysuszona, dzisiaj trafi do dezynfekcji.
Opakowanie to klasyczny "skaj", pudełka wielkiej mnogości wykonane z plastiku w kolorze "kość słoniowa", maszyna (LUX nierdzewna) w 100% ze stali. W jednym z pudełek było wysuszone "coś" - prawdopodobnie jakiś krem lub mydło. Opakowanie jest wyposażone w lusterko (niestety po tylu latach ciężko się w nim przejrzeć) oraz oryginalną etykietę!

[DrUsagi]

 

[Spinacz]

Nie wiem, do czego służy to wąskie okrągłe pudełeczko przed maszynką i to niskie okrągłe prawej.