Autor Wątek: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka  (Przeczytany 210219 razy)

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2377
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #690 dnia: 11 Wrzesień 2019, 11:14:26 »
U mnie płytka #2 nie goli.
Jak to się buźki potrafią różnić ;)

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #691 dnia: 11 Wrzesień 2019, 11:38:49 »
Dokładnie. 2 to też moja ulubiona.

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2377
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #692 dnia: 17 Wrzesień 2019, 21:09:22 »
Swoją drogą dość szybko się zorientowałem, że w istocie tamtą płytką był nr 4, bo rzecz jasna czytamy numerek od spodu, a nie ten przyciskający żyletkę.  :picardpalm:
Tak czy owak, po przetestowaniu różnych ustawień i różnych żyletek (Feather, Kai, Astra zielona), najfajniej mi się goliło właśnie na ustawieniu nr 4 i zieloną Astrą (aczkolwiek przy wyborze żyletki inne zmienne mogły mieć wpływ na komfort golenia).
Tak czy owak, ten Rockwell to był świetny zakup, polecam.

Offline nester Mężczyzna

  • Wiadomości: 238
  • Ekspres: posiadam
  • Młynek: też jest
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #693 dnia: 17 Wrzesień 2019, 23:00:50 »
O i takiej maszynki szukałem  :mrgreen: Bo z mojego R89 już trochę chrom odłazi. Chciałem sie skusić na AS-D2, ale po przeczytaniu skrajnych opnii dałem sobie spokój, chociaż bardzo mi się podoba SS i radełkowana rączka.
If only closed minds came with closed mouths

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #694 dnia: 18 Wrzesień 2019, 06:00:56 »


bardzo mi się podoba SS i radełkowana rączka.

Mitu. Dlatego obie maszynki używane w rotacji mają rączki custom z nierdzewki -- r89 cienką a r41 grubaska. I mimo czarnych wróżb co się będzie działo na styku stali z chromowanym ZnAlem jakoś nic się im jeszcze nie stało.

Offline nester Mężczyzna

  • Wiadomości: 238
  • Ekspres: posiadam
  • Młynek: też jest
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #695 dnia: 20 Wrzesień 2019, 19:39:13 »
No dobra to Rockwell przyszedł, ogoliłem się dwójką i trójką. Ale widzę, że trzeba będzie założyć czwórkę ;)
Z jednej strony fajnie tak bezpiecznie było z płytką nr 2, ale chyba za dużo razy musiałbym po gębie tym jeździć. Coś czuje że 4 lub 5 będzie agresywnością podobna do R89. Chociaż z drugiej strony taka dwójeczka na konturach twarzy spisuje się naprawdę fajnie, można jeździć bez stresu ;) R89 już muszę uważać z siłą docisku na krawędziach podbródka, bo może zaciąć się nie zatnę, ale podrażnienie gotowe.

Nierdzewka, sandblasted moim zdaniem ideał. Piękny kawałek stali, radełko robi robotę i namydlona nie wymsknie się z ręki. No i przy piaskowanej stali pięknie można maszynkę chwycić za głowkę, jak włosów nawłazi między żyletkę, rozkręcić i przepłukać bez ryzyka rozcięcia palców.

Dzięki pany za polecenie tego cacuszka. Jestem bardzo zadowolon  :mrgreen: :kwiat:
If only closed minds came with closed mouths

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #696 dnia: 20 Wrzesień 2019, 21:45:22 »
No to dobrze, że AS-D2 nie wziąłeś. Jeśli  na S6 czwartej płytki używasz, to  Feather by cię rozczarował. 4 jak dla mnie jest bezpieczniejsza niż R89. Używam głównie 3.

Offline Perzua Mężczyzna

  • Wiadomości: 500
  • Ekspres: Bezzera Matrix, Kalita, V60
  • Młynek: Ceado E37SD, Kinu M47
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #697 dnia: 23 Wrzesień 2019, 16:38:10 »
Kusi mnie ta S6 ale czaję się na RazoRock Wunderbar Slant Razor z rączką, która mi się podoba. Generalnie mam szyję laserem potraktowaną, bo łapałem takie stany zapalne mieszków, że koszmar. Zostało mi tam trochę włosów ale jak u niemowlaka. Nie zmienia to faktu, że lubię się tam ogolić, bo to uczucie jest świetne gładkiej skóry. Do tego dochodzi wyrównanie krawędzi brody ogólnie i czasem od święta pojechać się po całości. Maszynki używam po dziadku. Nie wiem co to jest ale już się rozlatuje ...

Offline Faustmok

  • Wiadomości: 45
  • Młynek: Commandante
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #698 dnia: 17 Styczeń 2020, 15:58:28 »
Dwa lata korzystałem z maszynki muhle na żyletki. Przeszedłem na trzyostrzowe wkłady eilkinsona. Efekt, czas, szybkość, przyjemnosc z golenia na plus przy wilkinsonie. Natomiast krem i pędzel pozostał. Czy jest duża różnica w goleniu żyletka a brzytwa?

Offline kulka Mężczyzna

  • Wiadomości: 1492
  • Ekspres: Rocket Evoluzione v2, Ascaso Arc, Chemex, V60-2, Aero, Origami + LilyDrip, April, Wilfa classic
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Kinu M47v3.5, Ascaso i-mini
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #699 dnia: 17 Styczeń 2020, 16:08:26 »
Tak, czasu. Maszynkę na żyletki w dłoń, jedziesz i gotowe. Brzytwę trzeba podostrzyć każdorazowo na pasie, raz na jakiś czas naostrzyć na kamieniu. Nauka golenia też trochę zajmie. Ale nie ma co demonizować. Co do jakości golenia - brzytwą na pewno nie będzie gorzej (gdy już się swoich i naumiesz).

Natomiast jestem zaskoczony lepszym efektem golenia 3-ostrzowymi wkładami. Ja nie byłem i był to powód przejścia na golenie tradycyjnie, z którego już nie zrezygnuję. Ale z brzytwy niestety zrezygnowałem, głównie z powodu braku czasu.

Offline Faustmok

  • Wiadomości: 45
  • Młynek: Commandante
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #700 dnia: 18 Styczeń 2020, 08:56:17 »
Zdecydowanie szybciej jest wkladami. Efekt zadowalający przy goleniu z włosem. Nie ma potrzeby na powtórne golenie pod włos. Dzięki zyletce nauczyłem się dobrej techniki, przygotowania skóry, zarostu. Przy połączeniu tej wiedzy oraz wkładów jest lepiej. Czyli golenie tradycyjne to po prostu taka odskocznia, aby znaleźć chwilę czasu. Dla mnie tym jest drip ;). Wolę zapach kawy niż mydła 😁

Offline Biogon35

  • Wiadomości: 282
  • Ekspres: Izzo Alex Duetto
  • Młynek: Mahlkönig K30
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #701 dnia: 18 Styczeń 2020, 11:15:56 »
Przy połączeniu tej wiedzy oraz wkładów jest lepiej.

Herezja! Przejście z żyletek na wkłady to jak przejście z drip-a na rozpuszczalną  :Bicz:  :ohyda: :cenzura: :hihihi:

Offline BloodCat Mężczyzna

  • Wiadomości: 29
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #702 dnia: 19 Styczeń 2020, 19:55:26 »
Czyli golenie tradycyjne to po prostu taka odskocznia, aby znaleźć chwilę czasu. Dla mnie tym jest drip ;)

Eee.. nie? Golenie tradycyjne to rzecz normalna jak każda inna, to nie odskocznia bo nic w tym dziwnego i nietypowego. Golę się dziennie rano, chcę mieć z tego przyjemność i muszę zadbać by było zrobione to dobrze. Inaczej buźka piecze pół doby, a kto to lubi?  Oczywistym jest, że dążymy do lepszego. Owszem, może to wymagać trochę więcej czasu czy skupienia ale efekt jest tego warty.
To tak jak tutaj, można pić plujkę pół życia, ale jak samemu raz czy dwa zrobi się np. drip'a z ziarnistej chociażby Lavatzzy.., to trudniej potem zalewać zwykłą mielonkę. Kiedyś wieczorem kawa, to była minuta od gwizdka czajnika. Teraz, cóż wraz ze sprzątaniem zabawek.. sami wiecie ; ) . Tak samo jest z tradycyjnym goleniem, omajtać się jednorazówką każdy umie, ale dobrze się ogolić to już inna para kaloszy.

Btw. Dla tych co nie mają czasu. Golę się tradycyjnie już długo i szczęśliwie, jak się spieszę to czysto i gładko da się buźkę żyletką ogarnąć w 6 min. Normalnie to około 10 min - 13 min. Jak celebruję to +-30 min i to już jest zabawa. Wszystko się da.

Biogon35, mega porównanie! : ) .

Jak kogoś bardziej interesują te tematy, to tak jak można napisać tysiące postów o kawie, to tyleż na forach TG jest o żyletkach, brzytwach i generalnie tym jak i czym dbać o swoją facjatę. Każdy ma swojego bzika ; ) .


Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #703 dnia: 20 Styczeń 2020, 16:27:37 »
Tego akurat nie rozumiem. Maszynką na żyletki golenie może być niewiele tylko wolniejsze od golenia systemówką. Pianę wyrabiasz tak samo tylko używasz innej maszynki... Golenie z włosem i tak wyjdzie podobnie. Ja na szybko czasem goliłem się nawet używając żelu do golenia, zwykłego plastikowego wilkinsona z żyletką isany i niezadowolony nie byłem, a czasu wcale więcej nie zajmowało. No ale niestety skóra na facjacie jest u mnie taka jaka jest i z goleniem w ogóle mam problemy, nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem w ręce maszynkę...

Offline Faustmok

  • Wiadomości: 45
  • Młynek: Commandante
Odp: Golenie - żyletka, brzytwa czy maszynka
« Odpowiedź #704 dnia: 20 Styczeń 2020, 17:51:47 »
Akurat żyletki udany to okrutne dla mnie są. Ostatnio znalazłem żyletkę eilkinsona. Golenie było dobre, na 3 razy, skóra idealnie gładka. Bez zacięcia. Jednak mimo dobrej techniki, zamknięcia porów po goleniu, potem woda po goleniu pojawiły się podrażnienia... Przy wkładach tego nie mam. I ogolenie wkładem to 2 minuty:)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi