Wiadomość wysłana przez: prunt w 16 Luty 2018, 09:47:58
zaczynam się rozglądać w stronę ręcznych młynków pod espresso. Mam elektryczną NS Grintę, która stoi zasypana blendem pod kawy mleczne i poranne rozruchowe espresso. Mam Commandante, na którym mielę pod przelewy (V60, Chemex i dzbanek z Duki) oraz pod espresso na pojedyńcze szoty. I właśnie z tym jest problem, jak tak kręcę tym młynkiem przelew espresso przelew, to zanim trafię w dobre espresso (czasem zapomina się na którym był kliku) mija parę szotów. Da się, ale nie jest to trywialne, musiałbym jakiś zeszyt wprowadzić, w którym zapisywałbym ustawienia pod konkretne kawy i klik, na który aktualnie ustawiony jest młynek...
Stąd zacząłem się rozglądać za czymś dedykowanym pod espresso. Mam budżet 500-1000 PLN, pytanie co jest w tym przedziale ciekawego? Z tego co przeczytałem na forum:
1. Aergrind za 5 stówek, ale klikowa regulacja znowu?
2. Timemore Nano i Chestnut za podobną kwotę.
3. Kinu M47 za 300 EUR już ciut przekracza budżet.
Jest coś jeszcze w tym przedziale? Czy mam wybierać między Timemore/Aergrind a Kinu.
Wiadomość wysłana przez: JanekdF w 16 Luty 2018, 09:51:43
W tym przedziale cenowym Knock ma też Haus/Feldgrind, które są większe i pewnie trochę wygodniejsze, choć żarna te same.
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 16 Luty 2018, 13:16:44
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 16 Luty 2018, 13:50:17
To może sprzedaj Commandante i kup Kinu, tam łatwiej powrócić do danych ustawieńZły pomysł. Jak już ręczniak do espresso to TYLKO do espresso. Po co se życie komplikować. Natomiast M47 to b. dobry wybór.
Wiadomość wysłana przez: picasso83 w 16 Luty 2018, 13:52:57
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 16 Luty 2018, 14:33:39
Z Aergrinda, z żaren czarna powłoka chyba lubi znikać.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 16 Luty 2018, 14:37:57
Wiadomość wysłana przez: Pawcio w 16 Luty 2018, 14:41:08
I 2 komendanty trzymać? Jak dla mnie to marnowanie kasy.Dokładnie ;) Lepiej Aergrind albo Kinu...
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 16 Luty 2018, 14:56:12
Trzeba też wiedzieć, że M38 do M47 różni się tylko 2 mm żarna wewnętrznego. Zewnętrzne ma po prostu więcej materiału na osadzenie...
Regulacja Kinu jest podobna do Hausa i ten typ jest unikalny dotąd. Klikowa jak w Commandante to nic innego niż lepszy porlex
BTW Zabawne jak na home bariste, ktoś twierdzi że M47 jest lepsze od Pharosa, a komentarze o M68 ignoruje (to same żarno). Poddałem się ;)
Wiadomość wysłana przez: MisterTwister w 16 Luty 2018, 15:00:38
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Luty 2018, 15:02:32
Zły pomysł. Jak już ręczniak do espresso to TYLKO do espresso. Po co se życie komplikować.
Możesz napisać dla czego tak sądzisz?
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Luty 2018, 15:10:23
każdy młynek ręczny ma problemy z powtarzalnymi ustawieniami przy częstym nastawianiu grubości mielenia pod różne metody.
Nie prawda, używam M47 w obu metodach. Jeśli ustaliłem, że dla danej kawy, dozy i ratio ustawienie na 1,5(1) (jeden pełny obrót + 5 i jedna kreska na skali) da poprawną ekstrakcję w espresso, to po przestawieniu na 2,2 do Gabi a później z powrotem na 1,5(1) nadal otrzymam poprawną ekstrakcję.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: MisterTwister w 16 Luty 2018, 15:30:27
No nie wiem - mnie zawsze irytowało to ciągłe kręcenie w nastawach. Dlatego decyzja o zakupie drugiego młynka - rozwiązanie w moim przypadku genijalne. Ja na comandante nie miałem problemów z powrotem do optymalnych ustawień pod espresso. Jak widać inni mają z tym jednak problemy, dlatego zachęcam do zakupu drugiego młynka niekoniecznie ręcznego. Pamiętać należy, że drobny przemiał pod espresso wymusza dłuższy czas kręcenia korbką - to mnie osobiście przekonało do zakupu elektryka. To i powtarzalność ilości uzyskanej zmielonej kawy bez konieczności używania wagi - tego nam żaden młynek ręczny nie jest w stanie zapewnić.każdy młynek ręczny ma problemy z powtarzalnymi ustawieniami przy częstym nastawianiu grubości mielenia pod różne metody.
Nie prawda, używam M47 w obu metodach. Jeśli ustaliłem, że dla danej kawy, dozy i ratio ustawienie na 1,5(1) (jeden pełny obrót + 5 i jedna kreska na skali) da poprawną ekstrakcję w espresso, to po przestawieniu na 2,2 do Gabi a później z powrotem na 1,5(1) nadal otrzymam poprawną ekstrakcję.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Luty 2018, 15:39:27
Skakanie po nastawach nie irytuje, jeśli ma się przemyślaną i ergonomiczną konstrukcję.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 16 Luty 2018, 15:56:08
Nie wyobrażam sobie za każdym razem kręcić ustawieniem młynka przelew - espresso - przelew - espresso. Teraz pijam tylko przelewy i prawie za każdym razem używam innych ziaren z puli 4 - 5 paczek. Już w tym momencie pod prawie każdą paczkę koryguję nastawę. V60, kalita, AP. Doszłoby mi jeszcze espresso (tutaj oczywiście odpada rotacja ziarnami) i koniec. Jeśli sobie ubzduram i będę się trzymał sztywno parametrów to wiadomo... tłumaczyć nie trzeba. Nie lubię utrudniać sobie życia. Dziwi mnie fakt, że akurat Ty jesteś zdziwiony.Zły pomysł. Jak już ręczniak do espresso to TYLKO do espresso. Po co se życie komplikować.
Możesz napisać dla czego tak sądzisz?
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 16 Luty 2018, 16:00:44
Marek.
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 16 Luty 2018, 16:05:16
Jestem zdziwiony, bo to nie jest żaden problem. Przestawienie nastawy to jakieś 5 sekund.Dla Ciebie nie jest to problem. Ok. W porządku.
Marek.
Dla mnie jest to upierdliwe. Każdy ma swoje.
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 16 Luty 2018, 16:12:15
Commandante bardzo dobrze sprawdzi się pod espresso pod warunkiem, że raz ustawiony będziesz używał wyłącznie pod espresso. Praktycznie każdy młynek ręczny ma problemy z powtarzalnymi ustawieniami przy częstym nastawianiu grubości mielenia pod różne metody. Warto zatem mieć kilka młynków, jeden dedykowany wyłącznie pod espresso - ręczny albo elektryczny - taki, którego przemiał pozwoli uzyskać poprawne espresso - Commandante to umożliwia, zapewne wielu to potwierdzi - Ty zresztą też o tym piszesz.
Commandante pod espresso ma zbyt grubą regulację, nawet iron heart.
Dodatkowo liczenie klików to jeden z gorszych metod.
W elektrycznym ciężko zmieniać z jednego powodu, bo się nie da ustawić drobniej jak jest kawa w komorze, a silnik stoi.
Więc tracimy kawę. W manualnym to tylko kwestia pamiętania no i jak się ustawi perfekcyjnie (nie na klikach) to może być trudniej wrócić do ideału ;)
Ale znowu może się okaże że trochę mniej lub więcej daje jednak lepsze rezultaty.
Wiadomość wysłana przez: prunt w 16 Luty 2018, 16:38:46
Ewentualnie nowy Iron Heart do Espresso, stary Nitro Blade do przelewów ,Abstrahując od "klików" komendanta, przeraża mnie wrażliwość stali Iron Hearta na chłonięcie zapachów/olejków i konieczność czyszczenia za każdym razem - tak Internet doradził.
Commandante bardzo dobrze sprawdzi się pod espresso pod warunkiem, że raz ustawiony będziesz używał wyłącznie pod espresso.Masz rację, sprawdza się, bo teraz go używam, ale nie jest to super wygodne. Przy zmianach kawy zdarza się, że trzeba by się ustawić między klikami, a ponieważ się nie da - reguluję dozą. W moim Arcu odcięcie grama z dozy w niektórych przypadkach daje kanały i zepsute espresso. A dodajmy do tego:
Ja na comandante nie miałem problemów z powrotem do optymalnych ustawień pod espresso. Jak widać inni mają z tym jednak problemy, dlatego zachęcam do zakupu drugiego młynka niekoniecznie ręcznego.Ja niestety mam. Nie zawsze pamiętam, gdzie byłem ostatnio, bo nie używam go codziennie/kilka razy dziennie, czasami używa go ktoś inny, co powoduje konieczność sprawdzania smsami, jak teraz jest ustawiony :D.
Wiem, że się da na jednym młynku, ale w moim przypadku dojrzałem do trzeciego młynka :D
Czyli Aergrind albo Kinu M47?
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 16 Luty 2018, 16:40:15
Wiadomość wysłana przez: krystians w 16 Luty 2018, 22:38:07
przeraża mnie wrażliwość stali Iron Hearta na chłonięcie zapachów/olejków i konieczność czyszczenia za każdym razem - tak Internet doradził.Dziwne to, z tego typu stali (wysokowęglowej) produkowane jest większość żaren młynków także tych domowych elektrycznych i jakośnie słyszałem aby użytkownicy mieli problemy. Wydaje mi się być to nadmuchana teorią obrońców żaren ze stali nierdzenwej. No chyba że comandante wyjątkowo dało ciała dobierając materiał na te żarna.
Co do zmiany nastaw ja też nie mam problemu w Kinu z przejściem z kawiarki rano na cokolwiek innego później. Codzienna zmiana, moka przelew, aeropress czy french press i ustawienie tej samej grubości przemiału nie było nigdy problemem.
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 17 Luty 2018, 09:23:01
Wiadomość wysłana przez: prunt w 17 Luty 2018, 09:36:39
Co do zmiany nastaw ja też nie mam problemu w Kinu z przejściem z kawiarki rano na cokolwiek innego później.Bo masz, kurde, podziałkę w Kinu :D. A ja w Comandante mam nieoznaczone kliki :D
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 17 Luty 2018, 09:48:02
Wiadomość wysłana przez: trez w 17 Luty 2018, 14:02:07
Odkąd wyniosłem drugi młynek do pracy, to tak mam i zbieram się żeby jednak kupić następnego
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 17 Luty 2018, 16:11:24
przeraża mnie wrażliwość stali Iron Hearta na chłonięcie zapachów/olejków i konieczność czyszczenia za każdym razem - tak Internet doradził.Dziwne to, z tego typu stali (wysokowęglowej) produkowane jest większość żaren młynków także tych domowych elektrycznych i jakośnie słyszałem aby użytkownicy mieli problemy. Wydaje mi się być to nadmuchana teorią obrońców żaren ze stali nierdzenwej. No chyba że comandante wyjątkowo dało ciała dobierając materiał na te żarna.
Co do zmiany nastaw ja też nie mam problemu w Kinu z przejściem z kawiarki rano na cokolwiek innego później. Codzienna zmiana, moka przelew, aeropress czy french press i ustawienie tej samej grubości przemiału nie było nigdy problemem.
@krystians jest na forum kilku nowych właścicieli czterdziestkisiódemki ( młynki wkrótce trafią w nasze ręce od @quorthon-a)
Ty jako mający spore doświadczenie w mieleniu pod alternatywy na tym młynku może podałbyś swoje ustawienia mlynka przy mieleniu do moki/ przelewu/ frencz i aeropresa .
Będziemy wdzięczni ;)
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 17 Luty 2018, 16:39:30
Całości to pełne obroty, dziesiąte to dziesiąte części obrotu zaznaczone na skali, w nawiasie podaję która kreska za dziesiątą jest ustawiona i tak
Punkt zero w moim młynku to -0,0(3)
- espresso na jasnych singlach okolice 1,3(0)
- espresso na średnio palonych singlach i blendach 100% arabica okolice 1,4(3)
- kawiarka okolice 1,7(0)
- dripy okolice 2,2(0)
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Cinello w 17 Luty 2018, 16:49:35
Wiadomość wysłana przez: quorthon w 17 Luty 2018, 17:17:53
Wiem, że się da na jednym młynku, ale w moim przypadku dojrzałem do trzeciego młynka :D
Czyli Aergrind albo Kinu M47?
Tak jest. Przychylam się do opinii, że mając Kinu M47 ogarniesz bez problemu przelewy i espresso, a zmiana nastawy trwa chwilę i to sama przyjemność w porównaniu do liczenia klików. Uważam, że M47 najbliższy jest idei posiadania tylko jednego młynka i może się w tej roli sprawdzić, jeśli ktoś nie ma problemu z kręceniem. Cenowo wyjdzie dużo korzystniej niż dobry elektryk do espresso + ręczniak do alternatyw.
Jeśli wolisz mieć trzeci młynek wyłącznie do espresso, to cóż, kto bogatemu zabroni ;) Ale na Twoim miejscu brałbym M47 i pozbył się C40.
Commandante bardzo dobrze sprawdzi się pod espresso pod warunkiem, że raz ustawiony będziesz używał wyłącznie pod espresso.
Temat był już poruszany wielokrotnie, więc gwoli przypomnienia - Commandante NIE JEST młynkiem projektowanym pod espresso. Oczywiście można mieć dobre efekty na konkretnych ziarnach, ale często przemiał trzeba korygować dozą, bo optimum wypada pomiędzy klikami. Polecanie C40 jako młynka wyłącznie do espresso pozostawię bez komentarza :picardpalm:
Wiadomość wysłana przez: quorthon w 17 Luty 2018, 17:36:18
jest na forum kilku nowych właścicieli czterdziestkisiódemki ( młynki wkrótce trafią w nasze ręce od @quorthon-a)
(...) może podałbyś swoje ustawienia mlynka przy mieleniu do moki/ przelewu/ frencz i aeropresa .
Będziemy wdzięczni ;)
Zgadzam się z @Cinello, że na naszej wersji nastawy mogą się różnić.
Podam swoje typy po pierwszych testach, ale zrobię to w wątku o M47, żeby łatwiej było później znaleźć. Stay tuned ;)
Wiadomość wysłana przez: krystians w 17 Luty 2018, 18:32:22
może podałbyś swoje ustawienia mlynka przy mieleniu do moki/ przelewu/ frencz i aeropresa .Podawanie swoich preferencji chyba mija się z celem bo każdy może mieć inne. Co innego gdyby mówić o konkretnym przepisie na konkretnej wodzie i kawie.
Będziemy wdzięczni
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 17 Luty 2018, 18:39:50
Wiadomość wysłana przez: krystians w 17 Luty 2018, 18:59:28
krystians, Miklas, mają starszą wersję. Stopień zmielenia przy tych samych nastawach będzie inny :).
Tak, teraz zmienili gwint i pełen obrót to bodajże 2/3 obrotu w starych modelach. Nie wiadomo jednak jaka jest ustawiona grubość punktu zero - u mnie żarna nie trą wtedy o siebie i zdaje się, że takie było założenie Kinu, przynajmniej w pierwszych wersjach, żeby nie tarły o siebie żarna przy maksymalnie skręconym młynku.
Jeśli punktem odniesienia byłaby poprawna ekstrakcja espresso mieszanki Mujeres od Gorana (tylko na takiej próbowałem robić espresso jako, że nie posiadam ekspresu). Temu przemiałowi przyporządkowuję oznaczenie ME = 1,65 obrotu na moim młynku. to wyglądałoby to mniej więcej tak:
V60 - 150 g wody 9 g kawy - 150%ME
V60 - 200 g wody 12 g kawy - 170%ME
V60 - 500 g wody 30 g kawy - 193%ME
AP - od 100 do 200%ME, w zależności od metody
Cupping - 204%ME
French Press - 212%ME
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 18 Luty 2018, 02:18:20
To o czym piszesz nie jest dla mnie żadnym problemem, na przykład użycie Wagi. W młynku ręcznym zmielenie pod espresso zajmuje mi 30 s w elektrycznym 11 myślę że to nie jest duża różnica. Zerowa retencja jest nieoceniona.Tak dla ogólnej wiadomości:
Skakanie po nastawach nie irytuje, jeśli ma się przemyślaną i ergonomiczną konstrukcję.
Marek.
Mielenie pod espresso w Comandante trwało u mnie 1.10-1.30 min
W Baratzy 30 AP - 3.6-5.0 sek.
Powtarzalność to już w ogóle litościwie pominę.
Comandante i w ogóle ręczne mlynki do espresso to jest nieporozumienie. Są lepsze elektryczne rozwiązania w podobnej cenie. Chyba ze ktoś prądu nie ma w domu.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 08:30:09
Marek.
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 18 Luty 2018, 10:13:16
Wiadomość wysłana przez: MisterTwister w 18 Luty 2018, 11:08:57
Ja wiem, ale tak ogólnie żal wylewam nad Comandante jesli chodzi o jego przeznaczenie pod espresso. Inne ręczne mlynki tez warto m o c n o przemyśleć....Moim zdaniem to słabe rozwiązania.Wszystko tak naprawdę zależy od możliwości i zasobności portfela. W mojej ocenie tak jak wielokrotnie już pisałem, warto mieć oddzielny młynek pod espresso. Wymusza to jakość uzyskanego przemiału - tutaj przeba wyregulować bardzo precyzyjnie młynek - nie wazne czy ręczny, czy elekryczny. I nie chodzi o wykazanie wyższości jednego młynka ręcznego nad drugim - bo nie w tym problem. Czas drobnego mielenia pod espresso powoduje, że warto jednak przemyśleć zakup młynka elektrycznego. To oraz fakt, że niektóre elektryczne młynki pozwalają na uzysk powtarzalnej dozy zmielonej kawy mnie osobiście przekonał do zakupu elektryka, który wykorzystuję wyłącznie pod espresso. Oba młynki elektryczny i ręczny mają swoje plusy i minusy. Jednak w mojej konfiguracji one uzupełniają się idealnie. Comandante idelanie nadaje się zarówno do espresso i do przelewów - jednak ja go wykorzystuję do tej drugiej metody - grubsze mielenie skraca czas kręcenia młynkiem.
Jeśli nie mógł bym pozwolić sobie na dodatkowy młynek, pewnie nadal bym mielił wszystko comamdante i był z niego bardzo zadowolony. Oba posiadane młynki w mojej ocenie spełniają wszystkie moje oczekiwania i warte były wydanych pieniędzy.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 11:26:38
Marek.
Wiadomość wysłana przez: MisterTwister w 18 Luty 2018, 11:33:58
Gdyby tak było, to nie męczył bym się przez ostatni rok ręcznym młynkiem mając Macapa.Każdy ma jak widać inne oczekiwania, inne preferencje. To w sumie dobrze. Rynek oferuje tak dużo modeli, że każdy z nas znajdzie coś dla siebie.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: trez w 18 Luty 2018, 11:57:49
Jakieś pół roku temu wyniosłem drugi młynek do pracy i od tego czasu myślę o zakupie. Może i burżuazja, ale wytłumaczcie inaczej głupoty jakie z kawą my tu robimy? Bo trzymanie w domu maszyny za parę klocków do robienia naparstków wyszukanych odmian kawy, to sprzęt pierwszej potrzeby wkońcu jest ;) Nie powiem że cena komesi mnie nie boli, jak by tak było to bym się pół roku nie zbierał do zakupu :)
Oczywiście da się oblecieć jednym młynkiem, ale musisz prowadzić notatki, a ja wolę mieć drugi młynek i poruszać się po skali trochę więcek, trochę mniej.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 12:14:37
Swoją drogą, nie rozumiem tej niechęci do notatek. Jeszcze jak używałem Macapa to prowadziłem notatki. Pozwalało mi to na punkt wyjścia przy kolejnym zakupie tej samej kawy.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 18 Luty 2018, 12:32:40
W młynku ręcznym zmielenie pod espresso zajmuje mi 30 s w elektrycznym 11 myślę że to nie jest duża różnica. Zerowa retencja jest nieoceniona.
A ja retencję mam głęboko w nosie. ;) 14 g mielę w 4,5 s i espresso mam topowe w smaku. :lol2:
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 12:33:31
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 18 Luty 2018, 12:41:47
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 12:44:27
Marek.
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 18 Luty 2018, 13:01:36
Powtarzalność to już w ogóle litościwie pominę.Pełna zgodna, że nastaw za mało, a kręcić może się nie chcieć (ja lubię, ale rozumiem, na slimie po roku mi się odechciało, Komeś nadal cieszy miłym dźwiękiem i lekkością obsługi, przy ciężkości własnej), ale powtarzalność? Przecież ilość kawy zależy tylko od Ciebie, zatem jest tak powtarzalna jak Ty i Twoja waga. Powtarzalność drobin (jakość mielenia) -- w tym przypadku jesteśmy na najwyższym poziomie. Chyba, że mowa o powtarzalności espresso? ale to już dyskusja o czwartym eM.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 18 Luty 2018, 13:08:21
To te delicje?
Tak jest. Słodkie jak dojrzałe jabłko jak to:
https://www.google.pl/search?q=jab%C5%82ko+golden&rlz=1C1GIWA_enPL669PL669&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi7_diXra_ZAhVKDewKHUPzB5kQ_AUICigB&biw=2048&bih=1023
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 14:21:18
https://youtu.be/Xvxe5zPIv2I
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 18 Luty 2018, 14:27:21
Nastawy z pamięci czy z kartki?
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 14:29:51
Marek.
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 18 Luty 2018, 14:41:18
Bądźmy poważni.
... Comandante idelanie nadaje się zarówno do espresso .....
Wiadomość wysłana przez: trez w 18 Luty 2018, 15:13:41
Ty się miklas słówek nie czepiaj, chciałem coś złośliwego odpisać, ale se daruję, od pyskówek macie się z tedim dobrze
Nie mam niechęci do notatek, rozumiem że mogą być przydatne, mam niechęć do ich robienia, można zrzucić na lenistwo, nie będę się bronił ;)
Może, ale podkreślę ci na wstępie że się nie czepiam, w niczym mi to nie przeszkadza, taka obserwacja, ale fanbojem kinu zrobiłeś się strasznym, aż chorobliwie o niego walczysz.
To tylko młynek, wcale nie idealny, ma plusy i minusy, nie jest słoikiem nutelli, nie zadowoli każdego
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 15:20:17
ale czy to coś złego? Pisałeś wcześniej o wadach używania ręcznego młynka do espresso, których ja nie odczuwam, a wręcz niektóre traktuję jak zalety. Chyba mogę zareagować na coś z czym się nie zgadzam.Marek.
Wiadomość wysłana przez: trez w 18 Luty 2018, 16:13:32
Oooo wiem, ją tak lubię te młynki że mi jeden nie wystarcza ;)
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 18 Luty 2018, 19:26:59
Nie mam feldgrinda. Regulacja w mim musi być strasznie niewygodna skoro budzi tyle negatywnych emocji od samego patrzenia.
Swoją drogą, nie rozumiem tej niechęci do notatek. Jeszcze jak używałem Macapa to prowadziłem notatki. Pozwalało mi to na punkt wyjścia przy kolejnym zakupie tej samej kawy.
Marek.
Feldgrind ma regulacje prostszą niż Kinu (IMO lepszą, ale w niewielkim stopniu). Po prostu przekręć pokrętło na numer (jak kinu bez rozkręcenia).
Wiadomość wysłana przez: uman w 18 Luty 2018, 19:33:32
Nagrałem filmik jak zmienia się nastawy w Kinu M47A jak długo mieli się pod espresso?
Wiadomość wysłana przez: krystians w 18 Luty 2018, 19:55:50
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 18 Luty 2018, 20:15:45
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 18 Luty 2018, 21:32:10
Żeby być fair to do tych 45 sekund kręcenia korbą trzeba dodać czas wysypania ziarenek, zważenia, przesypania po przemiale do PF. W sumie będzie pewnie 2 minuty. Z młynkiem on demand faktyczny czas od podłożenia pf pod młynek do gotowości do tampingu to 10 s. W 45 to można już pić kawę. 2 minuty, można już mieć umytą filiżankę ;) ale to tylko gwoli ścisłości, bo nie da się ukryć że do domu ręczny młynek daje najlepszy stosunek jakości do ceny. I jest to opcja godna polecenia i bardzo rozsądna.
Masz rację, dwie minuty to może przesada, bo mi to zajmuje koło minuty i mielę nie 45s tylko 30, niemniej rzeczywiście przy on demand maszt to w kilkanaście sekund Max.
Żeby być fair napisz jeszcze ile zajmuje w on demand zmiana na drugiego singla i przestawienie pod dripa i z powrotem, albo jeśli to ma być młynek wyłącznie pod espresso zmiana na innego singla pod espresso? Czy ten czas i strata kawy są w ogóle akceptowalne? Czy to nie są jakieś zupełnie abstrakcyjne rzeczy przy młynku on demand za 1300 zł?
Chyba widzę alternatywę w sette 30, ale i tak nie zamieniłbym się.
Marek.
Wiadomość wysłana przez: krystians w 18 Luty 2018, 21:37:57
Z młynkiem on demand faktyczny czas od podłożenia pf pod młynek do gotowości do tampingu to 10 sPrzy pojedynczych dozach z opukiwaniem i pędzelkowaniem młynka, to już chyba nie tak malinowo?
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 18 Luty 2018, 22:02:35
W K10 single dosing z pędzelkiem zajmuje tyle co ręczny C40, tyle że nie trzeba kręcić. Nic szybciej.
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 19 Luty 2018, 00:01:41
....bo nie da się ukryć że do domu ręczny młynek daje najlepszy stosunek jakości do ceny. I jest to opcja godna polecenia i bardzo rozsądna.Przy tańszych młynkach ręcznych tak, bo przy C40 za ponad 800zl w zderzeniu z taką Baratza AP30 za 999 zł to jest to opcja godna odradzenia i wręcz bardzo mało rozsądna. Kinu chyba wyglada podobnie - łatwiejszy w obsłudze i szybszy, ale droższy. A czy lepszy??
Oczywiście mówimy cały czas o espresso.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 19 Luty 2018, 10:02:47
Ja tam nikogo na kupno Baratzy AP 30 bym nie namawiał. W tym młynku plastik plastikiem pogania. Ile on wytrzyma?
Zaleta w teorii czyli brak retencji, tylko kto z nas jest wstanie wychwycić 1 g wczorajszej kawy w 14 g mielonej 10 s temu?
Gastro 64 mm w espresso sprawdza się doskonale, te wszystkie inne wynalazki traktuję jako bajery.
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 19 Luty 2018, 10:17:22
A 1 g retencji na 64 mm to tylko jak używasz go do SD i masz pędzelek, gruszkę i inne wynalazki. Z pełnym hopperem to będzie kilkanaście gram.
Nie każdy ma możliwość używania gastronomicznych kobył w domu. 30 Baratzy to dobry kompromis do domu.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 19 Luty 2018, 10:27:40
Baratza to w porywach tylko poprawne espresso, czyli kawa to powiedzmy do 70 zł będzie wystarczająca. ;)
Powyżej to marnowanie kasy. ;)
Wiadomość wysłana przez: deskowy w 19 Luty 2018, 11:05:20
Gastro bez hoppera wysokie aż tak bardzo nie jest. Przemiał najwięcej ma do powiedzenia względem wydobytego smaku.Rozumiem że używałeś Sette30? :)
Baratza to w porywach tylko poprawne espresso, czyli kawa to powiedzmy do 70 zł będzie wystarczająca. ;)
Powyżej to marnowanie kasy. ;)
Tzn nie neguję tego, że Sette30 w porównaniu do Mahlkoeniga Peak czy innego "grubaska" z 64 mm żarnami będzie lepsze. Jednak czy będzie na tyle gorsze żeby zawalać sobie blat 20 kg młynkiem, który bez hoppera wygląda co najmniej średnio, a kupując używane "coś" za 500-1000 zł nie trafi się raczej na wymuskaną sztukę tylko obdrapusa który parzył ekspreso w kawiarni w Ełku :) Kwestia co kto potrzebuje i co lubi, jeden lubi majsterkować i grzebać w młynku, niech kupuje używkę za 500 zł inny ceni komfort i wygląd, niech kupi coś nowego (nawet nie koniecznie Sette30, może Mignon?).
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 19 Luty 2018, 11:17:06
Kawa jest zbyt droga by jej potencjał marnować na samym starcie.
Gdy kto kupuje to i owo nic mi do tego, lecz niech ma pełną świadomość przed kupnem.
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 19 Luty 2018, 11:25:05
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 19 Luty 2018, 11:32:05
Wolę gastro 64 mm z dozownikiem i z patyczkiem w ręku niż mały stożek który przypomina w budowie i w użytych materiałach Graefa CM 800.Na jakim starcie? Widziałeś jak ten młynek mieli? Nie widziałeś mniemam.
Kawa jest zbyt droga by jej potencjał marnować na samym starcie.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 19 Luty 2018, 11:41:29
Młynek Graef CM 800 kosztuje poniżej 600 zł, w czym jest gorszy przemiał od Sette 30 który kosztuje 1 tys. ?
Fakt, jeden i drugi to młynek, brzydzisz się starym gastro to kup sobie Sette lub CM800 i się ciesz bo masz to nowe.
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 19 Luty 2018, 12:00:08
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 19 Luty 2018, 12:24:49
Na jakim starcie? Widziałeś jak ten młynek mieli? Nie widziałeś mniemam.
Słyszałem jak jęczy z braku mocy podczas mielenia, i widziałem wszech obecny plastik na elementach służących regulacji / posuwu. To wystarczy tym bardziej, że wiem jaka jest różnica w smaku kawy gdy przesiadłem się z małego stożka w plastikowej oprawie na metalowe gastro EVO 64.
Wniosek jest jeden. Każda złotówka wydana dodatkowo w kupno docelowego młynka idealnego do espresso spłaca się szybciej niż nam wydaje się. :taktak:
Ja czepiam się tylko rozbieżności w Twoich wypowiedziach. Raz mówisz jedno, a raz drugie. Co do młynków. Żadnego nie używałem. Więc nie mam zdania. Mogę bazować na opiniach innych forumowiczów albo recenzjach w sieci. Nie mam poparcia w doświadczeniu? Milczę. I tyle. Czasem plastik jest fantastik. Coś kosztem czegoś.
Ten plastik fantastik przy tej robocie jaką młynek wykonuje nie ma racji bytu. :nienie:
Człowiek kawy napić się musi. ;) Nie dysponując żarnami 64 mm robiłbym kawę z małego stożka.
Wiadomość wysłana przez: andrzejmakal w 19 Luty 2018, 12:43:12
Wiadomość wysłana przez: deskowy w 19 Luty 2018, 13:00:40
Kilku forumowiczów zakupiło Sette30 lub 270 i wszyscy są zadowoleni. Plastik w domowym użyciu spokojnie sobie poradzi (chyba że często lubią u Was latać talerze czy szklanki;) ), w kawiarnianych warunkach mocno odradzamy takie zakupy.
Jestem również fotografem z hobby i zawodu i na foto-forach też często spotykałem się z proponowaniem zupełnym amatorom sprzętu którego ceny zaczynają się od 10 tys zł bez obiektywu. Pewnie, że można, ale czy amator potrzebuje od razu takiego sprzętu? Nie koniecznie. :)
Wiadomość wysłana przez: krystians w 19 Luty 2018, 13:31:15
Inna analogia fotograficzno kawowa. Młynki manualne vs elektryczne i optyka manualna vs elektryczna.
Generalnie manualne urządzenia są prostsze w budowie, solidniejsze, mniejsze, mniej awaryjne i na ogół tańsze w stosunku do odpowiedników zelektryfikowanych dających tą samą jakość rezultatów.
Najważniejsze moim zdaniem jest, aby wychodzić od tego czego się oczekuje od narzędzia i wtedy na podstawie konkretnych kryteriów dokonywać wyboru.
Wiadomość wysłana przez: prunt w 19 Luty 2018, 14:05:46
Wracając do tematu: ktoś coś może powiedzieć o porównaniu Aergrinda z Feldgrindem 2?
Wiadomość wysłana przez: krystians w 19 Luty 2018, 14:09:07
Zdaje się, że @Metiu pisał coś o obu młynkach. Ponoć Feldgrind trochę równiej mielił no i zdaje się, że solidniejszy.
Wiadomość wysłana przez: MisterTwister w 19 Luty 2018, 14:12:52
Warto było by też, by "forumowi znawcy" jednak wypowiadali się o młynkach, które mieli możliwość osobiście używać a nie powielać gdzieś zasłyszane nie sprawdzone często kłamliwe opinie.
W zakładanym budżecie osobiście śmiało i odpowiedzialnie ze swej strony mogę polecić ręczny Comandante IH oraz elektryczny Sette30 - nie wiem skąd to uprzedzenie do plastiku. Mój egzemplarz pracuje bezproblemowo nic niepokojącego się w nim nie dzieje. Wypowiadam się wyłącznie o młynkach które intensywnie na co dzień użytkuję i bardzo sobie chwalę.
Wiadomość wysłana przez: bigmaciek w 19 Luty 2018, 14:29:29
Mając Comandante NB ponad rok, który używałem wyłącznie do espresso postanowiłem zrobić mały upgrade do elektryka typu Eureka Mignon, lub ostatnio wychwalana tu, Baratza Sette 30 AP. Skończyło się na tym, że po raz drugi w promocji kupiłem Comandante, tylko teraz IH. Ponieważ NB tez był kupiony w promocji, rezultat jest taki, że mam dwa Comandante w cenie jednego elektryka. IR przejął robotę do espresso i znakomicie się w tym sprawuje a NB teraz robi w alternatywach.
I 2 komendanty trzymać? Jak dla mnie to marnowanie kasy.
A to dlaczego? Ja widzę same plusy. Dwa młynki ręczne zajmują o wiele mniej miejsca na blacie niż jeden elektryk pomijając, że można je schować do szuflady. Po drugie, Obydwa są nastawione "na stałe" pod przemiał jaki maja robić. Po trzecie: jest unifikacja parku maszynowego - prawie wszystko jest wymienne słoiczki, rączki itp.
IH jest lepszy do espresso. To czuć na korbce - lżej się kręci i trwa to odrobinę szybciej. Argument, ze o ten młynek trzeba dbać do mnie nie przemawia. O każdy młynek trzeba dbać. W przypadku IR trzeba go po prostu używać, bo wtedy się sezonuje jak żeliwna patelnia. Zarówno IH jaki i NB wymagają okresowego przedmuchania. W przypadku NB dodatkowo czyszczę szczoteczką.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 19 Luty 2018, 15:43:23
Wiadomość wysłana przez: GrizzzLee w 19 Luty 2018, 15:50:37
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 19 Luty 2018, 20:45:49
Co będzie, jeśli odpowiedni przemiał pod espresso wyjdzie pomiędzy klikami?Między też można ustawić, czyli takie połówki. Jeśli natomiast pozbędziesz się kulek z motylka, nie uda się utrzymać ustawienia. Można sprawdzić nakrętkę samokontrującą, ale czy zadziała?
Wiadomość wysłana przez: quorthon w 19 Luty 2018, 21:19:33
Też nie widzę nic złego w posiadaniu dwóch ręczniaków.
Ależ nie ma w tym nic złego. Każdy dobiera sprzęt do własnych upodobań i możliwości. Kiedy jednak pojawia się pytanie o rekomendację, miejmy odwagę wznieść się ponad swoje upodobania i zastanowić się chwilę, na ile nasze propozycje da się poprzeć rzeczowymi argumentami. W przeciwnym razie każdy taki wątek prędzej czy później skończy jako „holy war”.
Mamy wspólny cel - pić smaczną kawę :kawka:, ale każdy podąża do tego celu swoją drogą :)