Choć nieśmiało może jeszcze,
W wiersze Wasze też się zmieszczę,
I coś tak leciutko czuję,
Wszyscy kawy oczekują,
Nie jest zatem to zadanie,
Łatwe ani nawet tanie,
Jeden krzyczy przez drugiego:
Mój rym lepszy jest od jego!
W ciszy nocy - przed świętami,
Gdzieś na forum - z kompanami,
Którzy w kawie widzą sens,
Bawią się nią - nocą, dniem,
W głowę się Antonio drapie,
Nawet leżąc na kanapie,
Jaki profil, która kawa,
By nie była to zabawa,
Tylko magia, pasja, wdzięk,
Palonych ziarenek dźwięk...