urządzenie robi stop.
Lody robię co tydzień, przepisy z MojeWypieki (https://www.mojewypieki.com/wyszukiwarka?s=lody). Maszyna choćby taka (https://www.amazon.co.uk/Andrew-James-Machine-Detachable-Mixing/dp/B003UFNJ1Y).
Hm po wizycie w praskim Creme de la Creme stwierdziłem że lody rzemieślnicze w Polsce, a przynajmniej w Łodzi, to wielka lipa;-( Nie ta konsystencja, nie ten smak i kompletnie nie taka jak w Pradze struktura masy. Podejrzewam, że kupują gotową pastę i gotowe aromaty, kiepska pasta na 1kg lodów to 4 pln, trochę lepsza ale też z polepszaczami 10 pln.
Ale do rzeczy jak sprawuje się ta misa z mieszadłem z Jula? Można uzyskać puszystą i kremową konsystencję? Z tego co czytałem to te tanie automaty często nie sa w stanie zmrozić masy i zostaje zupa lodowa? Lidl teraz też ma w gazetce podobny wyrób.
Mam takie coś i mogę polecić(http://1225924211.rsc.cdn77.org/16471/fullscreen/gaggia-gelatiera.jpg)
Wymiary: 22 x 29 x 39 cm
Kręci, mrozi na bieżąco bo ma kompresor. Jest miska wewnętrzna i mniejsze mieszadło i druga ciut większa z dużym mieszadłem - czyli w godzinkę na spokojnie 2 smaki zrobisz.
Popatrz tutaj (https://www.coffeeitalia.pl/index.php/sprzet/urzadzenia-do-produkcji-lodow/linia-urzadzen-domowych.html) - Nemox to dobra firma. Ceny od niecałego 1000 PLN w górę...
Jaka jest wartość dodana tych maszynek za 1k+ złociszy? Tylko/aż możliwość zrobienia kilku różnych smaków pod rząd?Nie trzeba mrozić misy 12h w zamrażarce, bo maja kompresor.
Przy odrobinie wprawy szybko czyścisz mise wewnętrzną i mieszkało i możesz cieniem robić.zapewne miał na myśli, że czyścisz misę wewnętrzną i mieszadło i możesz ciągiem robić
Zastanawia mnie tylko czy można w domu tymi maszynkami zrobić lody które będą porównywalne chociażby z tymi z włoskich lodziarni? W domu można robić wino ale jednak zazwyczaj nie jest to to samo co półwytrawne wino z lokalnej winiarni itd.
Nie chodzi mi o tzw kręcone lody włoskie z automatu rzecz jasna.
Zgadzam się, z tego co czytam to również mleko skondensowane daje puszystość lodów.Z mlekiem skondensowanym jest dużo łatwiej - nie trzeba maszynki, nie robią sie kryształki. Ale jest z nim jeden problem (albo zaleta - zależy od gustu) - wszystko do czego dodamy mleko skondensowane smakuje ... głównie mlekiem skondensowanym.
Do poduszki...Tak też to mniej więcej rozumiałem, dziękuję za link.
Pełna zgoda co do jakości składników, ale nie śmietana jest najważniejsza a mleko. W przepisach na włoskie lody praktycznie zawsze więcej jest mleka niż śmietany. Do poduszki (https://www.zlotaproporcja.pl/2016/07/21/wloskie-lody-gelato/)...
Pełna zgoda co do jakości składników, ale nie śmietana jest najważniejsza a mleko. W przepisach na włoskie lody praktycznie zawsze więcej jest mleka niż śmietany. Do poduszki (https://www.zlotaproporcja.pl/2016/07/21/wloskie-lody-gelato/)...
Bardzo ciekawe. Muszę zgłębić temat. Z tego co pisze dziewczyna w tym artykule to gelato są duże chudsze od tych z przepisów na MojeWypieki - tam jest 50/50 mleko pełne do śmietany kremówki 30%, co daje tłustość miksu na poziomie >15%, a dziewczyna sugeruje dla gelato 4-8%.
Przy domowej produkcji największym problemem dla mnie jest mała moc urządzenia i przechowywanie.
A nie lepiej pójść do sklepu po paczkę algidy? :DMożna, ale po co :D
Hm po wizycie w praskim Creme de la Creme stwierdziłem że lody rzemieślnicze w Polsce, a przynajmniej w Łodzi, to wielka lipa;-(
DrUsagi, czy do Swojego Nemoxa wlewasz wodę z solą pod pojemnik ?Ja mam Gaggię :) ale zamiast wody z solą wlewam miarkę alkoholu :D
zamiast wody z solą wlewam miarkę alkoholu
Ukręciłem na zółtkach truskawkę z sokiem cytrynowym i odrobiną wanilii, smak poprawny, konsystencja dobra chociaż nie było to nic ponadprzeciętnego, pierwsze koty za płoty zobaczymy jak dalej będzie :taktak: Teraz pora na coś ambitniejszego może malina z mascarpone albo coś z miętą lub śmietanka z wiśniami w syropie ?
Czekoladę u mnie w domu tylko ja jadam więc nie bardzo :nienie:
Moja truskawka była z nutą wanilii, sokiem z połowy cytryny i mlekiem 1:1 ze śmietanką (po 175g) do tego 1/3 szklanki cukru i 4 żółtka oraz 300g truskawek. Nie wiem jak użyć mleka w proszku lub skondensowanego?
W jakim celu wlewa się wodę z solą lub alkohol? Aby zapewnić dobre przewodnictwo cieplne czy chodzi o coś innego?DrUsagi, czy do Swojego Nemoxa wlewasz wodę z solą pod pojemnik ?Ja mam Gaggię :) ale zamiast wody z solą wlewam miarkę alkoholu :D
Rubin a spolszczysz składniki, ja mam w planie gruszkowe jutro i bazę bym wykorzystał z tych ale nie wiem czy panna 160g to kremówka?
Chyba też spróbuje ale klasycznie czekoladowe. Czy sprawdzacie dokładnie temperaturę masy bo jeżeli są dodawane żółtka, musi ona osiągnąć przynajmniej 80C* aby nie zatruć się salmonelom przypadkiem.
Rubin a spolszczysz składniki, ja mam w planie gruszkowe jutro i bazę bym wykorzystał z tych ale nie wiem czy panna 160g to kremówka?
Skorzystałem z tego przepisu:
https://www.cookaround.com/ricetta/gelato-al-pistacchio-1.html
Ja też jestem z niej zadowolony. A nie miałeś uczucia "proszku", o którym pisałem? Jakiego mleka w proszku używasz - ja mam gostyńskie, ale chyba w Polsce nie ma innego . A jakiej śmietany - u siebie użyłem Zott 30%? Co do śmietany, to po kilku smakowaniach wciąż myślę, że są ciut za tłuste. Albo zmienię śmietanę, albo zmniejszę ilość na rzecz mleka.
A ja ma w ogóle inną myśl. zamiast gonić za idealną kremowością, zrobiłbym krok wstecz i podążył za włoską filozofią dotyczącą jedzenia - proste przepisy i najlepsza jakość składników. Tym samym popróbuje różne marki mleka (może takie niepasteryzowane?) i śmietany. Przepis mamy już fajny - to po co z nim kombinować (mowię do siebie).
Najlepsza 54.5
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Skład przyzwoity. Pewnie jest taka układna ze względu na zwiększoną ilość tłuszczu kakaowego. Chętnie spróbuję, tylko że najmniejsze opakowania to 2,5kg, a rodzajów dużo. Przydałby się jakiś starter pack.
Edit: Na stronie Callebaut są przepisy, dla dodatkowej inspiracji, proporcje znowu mnie zaskakują https://www.callebaut.com/pl-PL/czekolada-przepis/1646
A tu naukowe podejście do kręcenia lodów i skoroszyt do wyliczenia składników.
http://icecreamscience.com/calculate-ice-cream-mix/
Edit: Znalazłem cały przewodnik (92 strony), są rożne typy lodów, proporcje i trochę teorii produkcji lodów: https://www.callebaut.com/sites/callebaut2015/files/files/14-9375%20CAL%20Ice%20cream%20compendium%20EN_v11_singlepage_LR.pdf
Ingredients per 1000g amount (g)
Milk (Piatnica 3.2) 684.0
Skimmed milk powder 13.0
Sugar 40.0
Dextrose 60.0
Dehydrated Glucose syrup 0.0
Carob 5.0
Chocolate 811NV fountain 195.0
TOTAL 997.0
Będę próbował z zółtek cukru i mleka, dokupiłem wanilię, bo jakoś za bardzo żółtka było czuć w poprzednich wersjach.
A czy może ktoś używa lub używał przystawki do lodów do robota planetarnego? Przeczytałem ten wątek i zastanawiam się nad przystawką do Kenwooda. Koszt ok 200zł zamiast +1000 za osobne urządzenie z kompresorem, więc kusi, żeby spróbować. Część chłodzącą umieszcza się w zamrażarce na minimum 24h, a potem robot załatwia kręcenie. Widzicie jakieś ewidentne wady takiego rozwiązania?Zerknij na mojewypieki.com - tam w komentarzach do przepisów na lody jest spora dyskusja nad tą przystawką. Alternatywą do przystawki jest maszynka do lodów bez kompresora (Jula,~60 zł to najtańsza jaką znalazłem) - działa rownież na zasadzie mrożenia misy.
Tutaj krótki filmik jak ta przystawka wygląda:
www kropka youtube kropka com/watch?v=xbvFfeZF4bo
W mojej okolicy tradycyjne lody od xx lat to mleko cukier i żółtka. Przy zamrażaniu mleka jak nie kręcisz to wytrącają się kryształki. Bez kompresora zabraknie ci chłodu.
Po rozważeniu wszystkich Waszych opinii, za które dziękuję, byłem zdecydowany na przystawkę do Kenwooda . Potem poczytałem opinie użytkowników i okazuje się, że misy z cieczą chłodzącą często się rozstrzelniają a sam element mieszający potrafi się złamać. Tak więc wstrzymuję się z zakupem i przynajmniej na jakiś czas zostaje mi raczenie się lodami z lokalnej cukiernio-pierkarni
Dziś spróbuję z ksylitolem, bo mam pod ręką :)
Maszynka ogólnie jest lepsza od zamrażarki, bo lody lepiej się napowietrzają przy kręceniu i jednoczesnym mrożeniu, wystarczy wcześniej przygotować masę i po 20 min są gotowe lody.
Z kompresorem 1000zł musisz liczyć. Te włoskie kręcą wolniej - Gelato są mniej napowietrzone od lodów. Niemniej wg mnie I tak warto domrozić w zamrażarce.
erytrotylu
Z coffeeitalia nie miałem do czynienia, ale chyba ktoś z forum coś od nich kupował.Ja kupowałem tam ekspres, to znany sklep i raczej bezpiecznie można robić zakupy. Niemniej działają dość specyficznie i na obsługę posprzedażową bym nie liczył ;)
Jeszcze polecam spirytus jako wypełnienie.
Hert odpowiedział bardzo szybko ale - niestety - ceny powalają. Ich netto są wyższe niż w coffeeitalia brutto.Wszystko niestety idzie w górę: ceny, kurs euro, ... Zapytaj ich o jakiś rabat, bo znajomi mają i polecają zakupy u nich. Jak dostaniesz nową ofertę to odpisz, że na Amazonie czy w sklepach włoskich masz taką cenę i czy mogą dać jeszcze większy rabat. Choć i tak ostateczna cena brutto nie będzie raczej niższa od tej na coffeeitalia (o ile oni po sprowadzeniu też nie podwyższą). Próbuj, kombinuj :)
mają w swoich zapiskach jakieś udane receptury, którymi mogliby się podzielić...Jak mam dużo czasu to korzystam z przepisów i kalkulatorów na gelato (http://icecreamscience.com/vanilla-bean-gelato-recipe/) i lody (http://icecreamscience.com/category/recipes/ice-cream/).
Cukier to zło!!!!A Ziemia jest płaska...
A Ziemia jest płaska...A to nie jest ;)
Cześć, ja wiem, że jest środek zimy, ale kolejny raz natchniony forumową lekturą poczyniłem gastrozakupy i stałem się posiadaczem maszyny do lodów...Gratuluję! Czy możesz się pochwalić co i gdzie kupiłeś?
Cukier to zło!!!!Trochę cukru musi być inaczej lody są ohydne.
Gratuluję! Czy możesz się pochwalić co i gdzie kupiłeś?Aaaa nic markowego ale daje redę. Coś dokładnie takiego ale pod inną nazwą : https://www.gastropuls.pl/maszyny-do-lodow/maszyna-do-lodow-hendi-274231?gclid=CjwKCAiAgc-ABhA7EiwAjev-j4r9PXJcrh_wJth1SYYQjDYEpL1MjPv1qdE9EQPXv-V8iJ8wDCCKwxoCx4sQAvD_BwE
Zawsze wlewam 2 pełne dołączone miarki (za instrukcją), co prawda wódki czy czegoś podobnego, nigdy nie miałem problemów.
Po skończeniu niektórzy spijają ;)O tym nie pomyślałem :) jakaś słomka w domu zawsze się znajdzie :)
-2 duże łyżki mączki kukurydzianejW celu zagęszczenia i/lub uzyskania ciągnącej się konsystencji? Dałbym zamiast tego mleko w proszku.
Z mlekiem w proszku eksperymentowałem, ale bez podgrzewania.. Spróbuję podnieść temperaturę ...Ile tego mleka w proszku?Na litr lodów daję tak 30-50g. Tak naprawdę trzeba sprawdzić doświadczalnie, bo to zależy nie tylko od indywidualnych preferencji, ale też ilości mleka i śmietany.
Słuchajcie co zrobiłam nie tak!Tak niestety działają te miski, po kręceniu trzeba domrozić.
Przepis z tj strony link (https://domowejroboty.pl/przepisy/lody-smietankowe/), zamiast cukru łycha miodu, więcej śmietanki niż mleka.
Lidlowa miska zmrożona, 45 min mieszania. Masa ledwo zgęstniała, zrobiła się całkiem zimna ale nadal lejąca się.
Całość wylądowała w zamrażalniku do ponownego zamrożenia.
(https://images92.fotosik.pl/614/a289a57272d8d18cm.jpg) (https://images92.fotosik.pl/614/a289a57272d8d18c.jpg)
Podawałem wcześniej, lody IMO nie do pobicia, w tym roku dodaję jeszcze laskę wanilii zamiast ekstraktu.Tak, pamiętam, chcę tutaj zmobilizować społeczność do eksperymentowania z innymi smakami. Czy traktujesz ten przepis jako wyjściowy do innych?
W lodach w miarę możliwości cukier najlepiej zastąpić inną(naturalną) formą słodkiego dodatku(jest kilka możliwości), jeśli ktoś takowe przygotowuje samemu.
wg mnie cukier tez jest naturalną formą.Rozumiem, że taki występujący w roślinach w formie jaką można w przyrodzie zaobserwować, a nie sypkiej. :)
W sumie sezon na lody już niedługo się rozpocznie. Jakie "słodkie dodatki" warto zastosować? BTW wg mnie cukier tez jest naturalną formą... ;)
Lody są stosunkowo zdrowym deserem właśnie ze względu na sporą zawartość tłuszczu, do tego to połączenie jest pyszn, dlaczego chcesz robić chude lody?Mam nadwagę. Muszę nieco uważać na przyjmowane kalorie żeby się nie pogłębiała. A że lody uwielbiam, jem w dużej ilości i chętnie jadł bym więcej - obniżenie ich średniej kaloryczności to naturalny krok.
Kalorie to nie do końca dobry wyznacznik, bo czy tyle samo kalorii z orzechów i z pączka to to samo? Tylko gdybyś był piecem, a nie człowiekiem.Jeśli zawężamy dyskusję do bilansu energetycznego (a tak początkowo zrobiłem) - jeśli spożywam 50 kalorii więcej niż spalam to nie ma znaczenia czy one są z orzecha czy z pączka. Utyję tyle samo.