Piwo - przy kawie o piwie.

[Antonio]

Donkiszot, może to nawet jakiś gacaluwak? Jest gdzieś film na temat Gacy w buszu...

[donkiszot]

Kingpina? Tak, to powinno być to: Turbo Geezer Double Irish Espresso Stout

[joonecky]

Tego Turbo Geezera nie próbowałem, ale spróbuje jak będę na Festiwalu w Warszawie, albo jak będę robił zamówienie w moim piwnym sklepie. Ale ogólnie Kingpin ma dobre piwa. Czasami tylko dodatk, które dodają są mało wyczuwalne (np. Sencha IPA).

Spróbuj z eisbocka Buby Extreme a SzaluPiw , Z Pinty? Imperator Bałtycki, ale ciężko go dostać. Mojej żonie smakuje Modern Drinking lub klasyka kraftu Atak Chmielu.

Co do Buby, to wyszła w skandalicznie małych ilościach. Nie ma szans dostać tego, chyba, że wymieniając się za jakieś wybitne piwa na grupach na FB.

I'm so horny! -- z kawą. Warto spróbować.

Mi nie do końca podeszło. Dla mnie kawa w tym piwie to była taka kiepskiej jakości zalewajka.

[lubusz]

Co do Buby, to wyszła w skandalicznie małych ilościach. Nie ma szans dostać tego, chyba, że wymieniając się za jakieś wybitne piwa na grupach na FB.

Oj tam, oj tam ! Spotkajmy się na WFP,  to napijemy się Buby do syta.

[joonecky]

Byłoby pięknie. Ale buba chyba się już skończyła

Wysłane z mojego m3 note przy użyciu Tapatalka

[lubusz]

Byłoby pięknie. Ale buba chyba się już skończyła

Nie w mojej piwniczce. Wracając do tematu kawa w piwie. Piłeś Omnipollo Selassie? Etiopska kawusia w piwnym wydaniu.

[joonecky]

No to zazdroszczę tej Buby. Mi niestety nie udało się dostać żadnej wersji  ale nie ma co płakać - jest tyle świetnych piw, że i tak nie ma kiedy tego wszystkiego spróbować. W mojej "piwniczce" stoi jeszcze jakieś 30 butelek do spróbowania. Do tego trzeba sprawdzać jak wychodzą piwa domowe  Jak pić żyć?

Co do Omipollo to nie piłem chyba żadnego piwa od nich 

[DrUsagi]

 trzeba chyba wam wjazd do piwniczki zorganizować i wtedy się próbowanie zacznie 

Apetytu narobiliście 

[Edwin Jagger]

To kiedy wracasz? 

[joonecky]

trzeba chyba wam wjazd do piwniczki zorganizować i wtedy się próbowanie zacznie 

Apetytu narobiliście 

Byłoby co rozpijać

[joonecky]

Ktoś z was się wybiera na WFP? Ja planuje zaliczyć piątek.

Wysłane z mojego m3 note przy użyciu Tapatalka

[joonecky]

Trochę już minęło od Festiwalu. Udało mi się dotrzeć do Warszawy w piątek. Zabawa była świetna. Super piwa, super ludzie...
Spotkaliśmy się z lubusz'em - miło było poznać  Mam nadzieję, że napijemy się jeszcze razem na jakimś festiwalu 
Udało mi się spróbować 17 piw (polecam picie piwa w 2-3 osoby, wtedy można pić po 100-150 ml) i wniosek, który mi się nasunął to taki, że niestety odstajemy jeszcze w dość znaczny sposób od amerykańskiego craftu. Absolutnym królem został wg mnie Chocolate Martini Imperial Stout z browarów LERVIN & Hoppin Frog  Aż kupiłem sobie butelkę tego cuda na wynos 
Zdjęcie części naszej ekipy 

[lubusz]

Mimo nawału pracy udało się w ostatniej chwili pojechać na WFP i było warto. Pierwsza sprawa, to miłe spotkanie z Jonatanem. Ten chłopak ma ogromną wiedzę o piwie
Druga, że w jednym miejscu był wybór setek jak nie tysiąca piw, które można było degustować lejąc do pokala małe porcje Dla mnie i córki numerem jeden było piwo w stylu Sour Red "Chateau" z browaru Artezan, leżakowane 2 lata w beczkach po czerwonym winie. Warto spróbować, choć cena zabija

[piomic]

Z okazji Święta Flagi nastawiłem Koźlaka z puszki. W/g receptury na opakowaniu po 24-48h w temperaturze pokojowej należało go przenieść do 14-18°C na 8-14 dni dolnej fermentacji więc po 30h od nastawienia zniosłem do piwnicy. Ponieważ tydzień później nadal raźnie bulkał dałem mu do towarzystwa termometr – pokazał 12°C. Do Dnia Dziecka bulkanie nie ustało, przytaszczyłem wiaderko do domu (23°C) żeby przyspieszyć proces i do dziś pracuje. Co począć? Boję się rozlewać bo granaty niepotrzebne, czekać aż stanie? Znieść z powrotem do chłodu? Wypić prosto z kranika?

[lisssek]

A jakiś pomiar balingometrem robiłeś?