Autor Wątek: Cafes DURBAN Crema - Mezcla  (Przeczytany 19685 razy)

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« dnia: 03 Grudzień 2013, 17:24:58 »
Trochę danych od producenta:
Mieszanka Arabiki naturalnie palonej (80%) i palonej w glazurze cukrowej tzw. Torrefacto (20%) z niewielkim dodatkiem Robusty.
Do produkcji naszych kaw używamy wyłącznie odmian: Brazylia, Kolumbia, Gwatemala, Honduras, Indie, Nikaragua, Peru Altomayo, Selecction, Tanzania, Uganda i Wietnam.
Kawa poddana procesowi Torrefacto jest popularna w Hiszpanii, Francji i południowej Ameryce za swój słodki smak i wartości zdrowotne. Proces polega na dodaniu 12% cukru podczas prażenia ziaren w celu ich glazury. Powoduje to obniżenie kwasowości i redukuje gorzki smak kawy.


A co własnych odczuć:
Oczywiście pitu pitu sprzedawcy którego co prawda można stronę produktu znaleźć (http://cafesdurban.com/es/index.aspx), ale odniesień w wiarygodnych źródeł brak. Trzeba było zaryzykować i zobaczyć co zacz.

 No i rzeczywiście to hiszpańska kawa (na co wskazują wszelkie informacje dotyczące opakowania i odnośniki do producenta).
Opakowania jakościowo nie odbiegają od konkurencji, choć zaworka brak.
Paczka zakupiona z allegro (nie wiem czy są gdzieś jeszcze dostępne. Z tego źródła jest informacja, że firma ma wyłączność na Polskę i kawę prosto z palarni. Kawa przyszła świeża, a nawet bardzo świeża. Nie udało mi się odnaleźć na opakowaniu daty (sic!), ale polegam na swoim nosie i gotów jestem wierzyć dostawcy, że ma trzy tygodnie.

Ziarna niewielkie, mocno palone ale nie połamane.
I zdecydowanie to  w większości arabika.
Kawa przyrządzana w ciśnieniówce dała sporą, ciemną kremę.
Body zwarte i o ładnym, lekkim aromacie orzechów, pierwsza nuta smakowa dość złożona (na mój gust trzy charakterystyczne arabiki)
Z braku chęci do ryzyka poszła do capu i w efekcie dała bardzo ciekawy słodki i miodowy aftertaste.
Zdumiewające.

Oczywiście, nie jest New York, Mauro, Diemme czy inna "topowa" mieszanka za pierdylion złotych u kochających kawoszy dostawców krajowych.
Ale o lata świetlne zostawia wszystko w supermarkecie ( co oczywiście nie jest trudne) i znane mi wynalazki z Lidla.
I w dodatku cena oscyluje w okolicach 28 zł/kilo! (Co akurat składam na braku doświadczenia i pazerności sprzedawcy-przedstawiciela)

Po tym zamówieniu poszły do sprawdzenia pozostałe wynalazki Durbana, w tym 100% robusty (Mascaf, Gamma itp)
Niczego osobiście z tego nie polecam: raz kwas raz słaba i płaska nuta. Ale nie potrafię wskazać innej budżetowej kawy z ta ceną i jakością co Mezcla. Mogę spokojnie polecić pod warunkiem dopasowania oczekiwań do ceny :taktak: :ok:
 



Offline Poe Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1167
    • PopularCoffee Blog
  • Ekspres: The Gabi, V60, Chemex, Aeropress, Wilfa Svart, American Press, AltoAir, Kalita, Acaia Pearl i Acaia Lunar
  • Młynek: Comandante MK3 Nitro Blade
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Grudzień 2013, 18:30:27 »
Pomijając sam fakt, że nie podejrzewam iż jest to dobra jakościowo kawa, bo za 28zł.kg nie da się dostać, niestety, dobrej kawy (co nie znaczy, że trzeba płacić 120 za jakąś włoszczyznę. włoskie kawy nie są wyznacznikiem jakości, a już na pewno nie ich cena!), to bardzo nie podoba mi się taplanie ziaren kawy w cukrze.

Przede wszystkim ma to za zadanie tylko tuszować nędznej jakości ziarna i ich przepalenie. Po drugie, zaburza właściwy smak kawy, po trzecie i chyba najważniejsze, takie coś bardzo niszczy młynek. To znaczy, może nie niszczy, ale skutecznie obniża jego właściwości, bo pod wpływem temperatury, ta glazura oblepia żarna (jakiego w ogóle sprzętu używasz?) i przez to, nawet jak wsypiesz kolejne ziarna, znowu będzie w nich dodatek cukru ; )

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4977
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Grudzień 2013, 18:43:23 »
Jakiś czas temu myślałem o odnowieniu kontaktu z kawą torrefecto, przez kilka lat jej nie piłem. Na Allegro znalazłem akurat Durban. W opisie tej kawy, można go również dzisiaj przeczytać, jest ciekawe zdanie. A mianowicie Durban Mezcla, to:

- Mieszanka doskonałych arabskich kaw zapewniających wspaniały smak i intensywny aromat.

Wtedy jej nie kupiłem, ale spróbowałem u znajomych. Durban Crema Mezcla czy jakoś tak, przyrządzona w starym automacie Krupsa. Dla znajomych była to mocna i wyrazista kawa. A dla mnie mocno palona, płaska i bez wyrazu, słodkawa. Tania, nic więcej.
A przy okazji, te wszystkie Durbany kupuje Twolipan, dobrze znany emigrantom z innego kawowego forum.

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Grudzień 2013, 19:27:47 »
O "zalepionym" młynku i przenoszeniu smaku dalej nic mi nie wiadomo.
I przecież wyżej napisane jak byk, że to budżetowa kawa, zdecydowanie lepsza od supermarketu a nie odkrycie kawowe ;).

WS skoro ta kawa z Krupsa była tak płaska i bez wyrazu to dlaczego kilka lat temu ją piłeś i teraz jeszcze chciałeś odnowić znajomość?

Kwestia smaku jest względna, specjalnie brak opinii innych znanych mi "konsumentów", bo obraz byłby zakrzywiony w pozytywną stronę.
A wsypywano tam już i wynalazki i bardzo uznane mieszanki. Na pewno w/g mnie nie jest płaska, wręcz odwrotnie ma kilka nut smakowych.
Uważam, że warto ją spróbować i samemu wyrobić sobie zdanie, dlatego ten opis.

A ekspres "pracowniczy" z wbudowanym młynkiem.

« Ostatnia zmiana: 03 Grudzień 2013, 19:38:06 wysłana przez Aura »

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Grudzień 2013, 19:33:07 »
Ja tam lubię torrefacto. Fajny jest ten posmak karmelu.

n-krzychu

  • Gość
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Grudzień 2013, 19:50:24 »
Dopiszę się.
Piłem kawy od tego sprzedawcy.
1 Durban ponoć - 100% arabiki  ( nie Mezcla )

2 I nie pamiętam nazwy ale właśnie określaną jako 80/20 A/R-torrefacto ( Gamma? )
Ale o ile dobrze rozszyfrowałem na hiszpańskiej stronie palarni
( bardzo skromna ) to tak naprawdę jest to 80/20 ale R/R-torrefacto.

I o ile sama Durban arabika płaska i nic szczególnego, ta druga moooocno robustą wali, to o dziwo po zmieszaniu 50/50 ta mieszanka nawet dość mi wchodzi. Tylko po różnych próbach na PIDzie przy niej ustawiam 94 a nawet 96 st.
No wiem gorąco, ale wtedy wg. mnie jest nawet dobra.

3 Durban Mezcla opinie jak przedmówcy.

Chyba nie powtórzę zakupu. Ale lepsze niż lidlowe to fakt. Patrząc na cenę - stosunek cena/jakość jest całkiem dobry.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4977
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Grudzień 2013, 21:54:39 »
WS skoro ta kawa z Krupsa była tak płaska i bez wyrazu to dlaczego kilka lat temu ją piłeś i teraz jeszcze chciałeś odnowić znajomość?

Aura, nie przesadzaj. Przecież nie napisałem, że mi Durban smakował. Kiedyś, z kaw torrefacto, nawet lubiłem Cafe Saula i jakieś Oquendo. A to zupełnie inna jakość niż Durbany.

Ja tam lubię torrefacto. Fajny jest ten posmak karmelu.

Kawa kawie nie równa, także torrefacto.

kaz

  • Gość
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Grudzień 2013, 10:11:39 »
Z opisami kawy Durban jest trochę zamieszania.... .

Czy nie jest tak czasami, że kawa Durban Mezcla, to zawsze jest proporcja:
80% arabica
20% robusta- w glazurze cukrowej.

Bo z tego co się orientuję, glazurze poddaje się własnie robustę a nie arabikę?

Pozdrawiam
kaz

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #8 dnia: 16 Grudzień 2013, 13:42:38 »
Z uzyskanej od dystrybutora informacji wiem, że Mezcla na 20% robusty i to ona ( I tylko ona) jest poddana torrefacto.
Ale nie jest to żelazna zasada i np. we wcześniejszych mieszankach Durbana było różnie. Nie uważają za żelazną zasadę poddawania temu procesowi tylko robusty.

Jeżeli zaś chodzi o sam proces, tu jest niezły opis:
"Kawa torrefacto, jest kawą paloną z dodatkiem cukru. Cukier dodaje się na siedem minut przed końcem tradycyjnego, 17 minutowego procesu palenia. Cukier karmelizuje się na powierzchni ziaren, tworząc świecącą, ciemną powłokę.

Po raz pierwszy proces palenia torrefacto zastosowano na początku XX wieku, jako środek zabezpieczający paloną kawę przed jełczeniem w warunkach tropikalnych. Obecnie palenie tego rodzaju stosuje się w Hiszpanii, w Portugalii, w krajach Ameryki Południowej i Środkowej, ze względu na walory smakowe.

Palenie torrefacto cenione jest dla zdolności do tłumienia gorzkich składników smakowych kawy robusta. Jak wiadomo robusta jest mocną kawą o dużej zawartości kofeiny. Domieszka kawy torrefacto powoduje wzmocnienie kawy bez wprowadzania nieprzyjemnych gorzkich składników smakowych.

Najczęściej stosowane są domieszki 20%, ale występują też mieszanki z dodatkiem od 10% do 50%. Również kawa 100% torrefacto ma swoich zagorzałych wielbicieli.

W ostatnich latach na Uniwersytecie Nawarra prowadzono badania nad właściwościami kawy torrefacto. Badania wykazały, że zamknięte w karmelowej mikro otoczce ziarna wytwarzają w procesie prażenia dużą ilość składników o właściwościach przeciw utleniających, które odgrywają istotną rolę w profilaktyce przeciwrakowej. Więcej na ten temat, można przeczytać w artykule opublikowanym w portalu ScienceDirect.com."

Żródło: caffedo
« Ostatnia zmiana: 16 Grudzień 2013, 15:12:03 wysłana przez Twolipan »

kaz

  • Gość
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #9 dnia: 16 Grudzień 2013, 14:36:21 »
Twolipan- dystrybutor tej kawy ze Środy Śląskiej na paczce mielonki 250g z nalepką "MEZCLA  80% Natural, 20% Torrefacto", w opisie składu podaje:
"80% Arabica, 20% Robusta w glazurze cukrowej"



Pozdrawiam
kaz

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Grudzień 2013, 14:57:15 »
A może to 20%+20%+60% (glazura arabika, robusta, reszta arabiki)?

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Grudzień 2013, 15:02:34 »
Natomiast na ziarnistej jest opis "Mieszanka Arabiki naturalnie palonej (80%) i palonej w glazurze cukrowej tzw. Torrefacto (20%) z niewielkim dodatkiem Robusty." (mielonej nie miałem w ręce).
Co jak dla mnie jest mylące bo wręcz sugeruje, że to arabika jest palona w glazurze.

Ale zaciekawiłeś mnie i zapytałem właśnie dystrybutora telefonicznie, a odpowiedź zamieściłem w poprawionym poście powyżej (sorki, nie zauważyłem, że już odpowiedziałeś).
« Ostatnia zmiana: 16 Grudzień 2013, 15:05:34 wysłana przez Twolipan »

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Cafes DURBAN Crema - Mezcla
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Styczeń 2014, 17:12:14 »
Dzięki uprzejmości Twolipana stałem się właścicielem całkiem sporej próbki tej kawy. Ponieważ jestem wielkim zwolennikiem torrefacto postawiłem przed nią dość wysoka poprzeczkę mimo jej budżetowej ceny. Oto fakty i moje subiektywne wrażenia:
- kawa "ma już swoje lata" - jej data przydatności do spożycia to 25.04.2014 r.
- ziarna w mojej ocenie raczej palone dosyć jasno (zdarzają się ziarna jaśniejsze od innych), matowe i kształtne; ziarna palone torrefacto niemal czarne i błyszczące, nie zachwycają urodą
- skład zgodnie z naklejką dystrybutora na opakowaniu: 80% robusta + 20% robusta w glazurze cukrowej
Kawę przygotowywałem w temp. 91*C, w podwójnym sitku przy standardowej dla Cuadry dozie. Ziarna podczas mielenia nie wydzielają jakiegoś szczególnego aromatu - najbardziej kojarzył mi się z tak lubianą przez naszych Rodaków kawą Fort :) Dość obfita, orzechowa crema szybko zanikała pozostawiając ok. 4 mm trwałą warstwę. Sam napar jest smoliście ciemny, brak mu "tłustości" (z wylewek kawa "ciurkała" a nie kapała gęstymi kroplami). Pierwszy łyk kawy to goryczka i odrobina piekącego posmaku - niezbyt przyjemnego. Kolejne porcje to coraz więcej kwasków (nierozpoznawalnych) i wciąż ten niespecjalny posmak. Po wypiciu w ustach pozostaje charakterystyczny dla robusty lekko ziemisty posmak. Niestety w ogóle nie czuć karmelu. Natomiast po wypiciu doppio czuję się mocno podkręcony.
Zupełnie inne oblicze ta kawa pokazuje w połączeniu z mlekiem - czekolada i orzechy wybijają się na pierwszy plan tworząc całkiem udaną kompozycję. Powstaje po prostu smaczne cappu - bez fajerwerków i finezji, ale za to przewidywalne i nie wymagające szczególnych starań.

Podsumowując:
Ciężko ocenić body i posmaki ziaren, które zostały upalone pewnie dość dawno temu. Jako espresso jakość kawy była spójna z ceną (niska) natomiast z mlekiem wręcz przeciwnie - mi i moim gościom bardzo smakowała :) - ostatnio mam "fazę" na takie smaki  ;)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi