Przecież ani my ani Ty nie znamy tych "rzeczywistych kosztów". Jako dystrybutor odniosę się jednak do tej części Twojej wypowiedzi - Cena zbytu w montowni od ceny sklepowej jest absurdalnie oderwana od rzeczywistości.
Załóżmy, że cena oficjalna sprzedaży (retail price list), narzucona przez producenta to 10 000 zł. Jest to cena brutto. I niestety ale zawiera podatek VAT. Niestety różny w różnych krajach. U nas akurat jest to 23%. Zwykle rabat dla dystrybutora waha się między 30% a max 50%. Przyjmijmy średnio 40%. Czyli dystrybutor pozyskuje sprzęt od producenta za cenę 6000 zł. Sprzedaje jednak zwykle z jakimś rabatem od ceny oficjalnej. Załóżmy, że jest to rabat 10%. Cena sprzedaży będzie więc 9000 zł. Od tej ceny musi odprowadzić podatek VAT. Pozostaje mu do dyspozycji 7317,07 PLN netto. Od zysku musi odprowadzić podatek dochodowy. Przy podatku linowym będzie to powiedzmy 19% od kwoty 1317,07 zł (na razie bo niebawem może to być 27%). Daje to 250,24 zł. Ile w końcu pozostaje dystrybutorowi ? Ano 1066,83 zł. I z tej kwoty musi sfinansować wszystkie koszty działalności firmy. Nie będę już wymieniał co się na nie składa. Przy tak małym "rzeczywistym" zysku trzeba albo uzyskać większy rabat od producenta (dadzą pewnie ale przy większym obrocie a nie przy jednostkowych zamówieniach) albo więcej sprzedawać (zaniżając przy tym cenę sprzedaży) albo przy jednostkowych transakcjach sprzedawać w cenie oficjalnej, narzuconej przez producenta (i w tym momencie masz swoją cenę 10k czyli "niby" x 2 cena zbytu w montowni). Jeśli w wyliczeniach gdzieś się pomyliłem to mnie poprawcie. Mam nadzieję, że to jednak rozjaśni Wam nieco na czym ten handel polega.
Może branża ekspresów jest specyficzna i koszty jakie opisałeś są faktyczne, chociaż szczerze w to wątpię.Z uwagi na swoją pozycję i pracę w branży na potrzeby ogólnej dyskusji powiedzmy komputerów i ich podzespołów, wiem doskonale jak to wygląda i zdecydowanie odbiega to od tego, co Ty napisałeś.
Załóżmy, że
oficjalna cena sprzedaży (retail price) za "tani" komponent X to 750 dolarów (dla wygody operuje na dolarach, bo tak w mojej branży jest), oczywiście to jest cena końcowa z podatkiem już. Rabat dla dystrybutorów należy rozgraniczyć ze względu na:
a) prognozowany wolumen sprzedaży (im większy dystrybutor, generujący większy obrót) tym rabat jest większy
b) pozycjonowanie komponentu i wyższa półka tym cena końcowa (retail price) jest oczywiście wyższa, ale i rabat dla dystrybutora jest większy
c) specyfikę rynku docelowego (bogaty, biedny, jaka jest konkurencja dostępna w sprzedaży, pozycja względem konkurencji itd...) dodatkowy rabat lub jego brak
Cena wyjściowa przykładowego podzespołu dla mojej branży od np. GlobalFoundries lub TSMC
to ok. 92 dolary. Cena dla dystrybutora to około 300 dolarów (w zależności od w/w), czasem mniej jeśli czynniki są mocno niekorzystne dla danego producenta(wtedy są specjalne rabaty). W tym jest już absolutnie wszystko policzone włącznie z logistyką. Twój dochód więc to 400-450 dolarów przed kosztami jego uzyskania. Realnie po odliczeniu VAT i podatku to będzie ok. 200-250 dolarów na JEDNYM komponencie.
Koszt z fabryki dla producenta po maksymalnie roku spada średnio o 10 - 25%, proces technologiczny został lepiej opanowany, jest mniej odpadów itd... Cena w łańcuszku spada dla wszystkich, ale zazwyczaj nie dla klienta końcowego. Po około 6 - 12 kolejnych miesiącach cena końcowa w końcu spada dla klienta w tzw. super promocjach, które widzisz w telewizji, Internecie i billboardach. Jest to jednak głównie spowodowane faktem, że wprowadzamy na rynek kolejną generację komponentu X, więc trzeba wyprzedać zalegające.
Nie wspomnę również o takich drobiazgach dla dystrybutorów jakie producent przewiduje, w mojej branży jest to tak:
a) kwartalnie przyznajemy dystrybutorowi określony budżet na promocję naszego produktu u siebie (akcje pr i marketingowe) im większy wolumen sprzedaży tym jest on większy
b) bonusy finansowe (najczęściej w postaci bonów lub wyjazdów, warte minimum kilka tysięcy zł, często więcej) za osiągnięcie określonego wolumenu sprzedaży, zazwyczaj również kwartalnie
Cena zbytu vs cena z montowni w mojej branży jak widać powyżej to jakieś:
92 USD dla producenta vs 750 USD dla klienta końcowego.
I tak, uważam to za absurd.Ponownie,
może branża produkcji i sprzedaży ekspresów do kawy jest wyjątkowa i te proporcje są dużo gorsze (dla produkujących i sprzedających), ale między Bogiem, a prawdą - szczerze w to wątpię.